❌
Improvements
Thank you for your feedback!
Error! Please contact site administrator!
Send
Sending...
×
  • Toronto (GTA)
  • Hamilton (ON)
Słuchaj Radia 7
Słuchaj Radia 7
Imprezy
Imprezy
Firmy
Firmy
Ogłoszenia
Ogłoszenia
  • Słuchaj Radia 7
    Słuchaj Radia 7
  • Imprezy
    Imprezy
  • Firmy
    Firmy
  • Ogłoszenia
    Ogłoszenia
  • Maciek Czaplinski
  • June 01, 2023 , 11:51am

OURBORO – czy to jest dobry deal?

OURBORO – czy to jest dobry deal?

Kilka tygodni temu na antenie Radio 7 wspomnieliśmy o firmie Ourboro, która “pożycza potrzebującym” pieniądze na downpayment.

Postanowiłem przyjrzeć się, jak taka pożyczka faktycznie wygląda, jakie są procedury i o co w tym wszystkim chodzi.
Jak wszyscy widzimy, wciąż powstają różne ciekawe firmy i pojawiają się rozmaite pomysły na zrobienie “kasy”. Moim zdaniem ten pomysł jest zdecydowanie dobry dla firmy Ourboro, ale niekoniecznie dla tych, którzy skorzystają z jej usług.

Jak ta pomoc działa?
Ourboro jest prywatną firmą, inwestującą pieniądze swoich klientów (udziałowców). Współpracuje ona z całą grupą instytucji finansowych, prawników, agentów real estate, itd. Zasadniczo, kiedy zgłosimy się do nich i po wypełnieniu aplikacji zakwalifikujemy się na pomoc z downpayment, zgadzamy się na korzystanie z usług specjalistów, którzy są zaaprobowani przez tą firmę. Taka mała mafia!
Ourboro twierdzi, że dzięki temu, że jej współpracownicy są specjalnie szkoleni, wybiorą oni takie domy, które szybciej i pewniej nabiorą na wartości.
To samo dotyczy prawników i bankierów. Ale tak naprawdę chodzi o to, by pieniądze za usługi “pozostawały w rodzinie”.

Ourboro może zainteresowanym (i zaakceptowanym) kupującym zaoferować finansowanie downpayment od 5% do 15% wartości zakupu – do maksymalnej kwoty $250,000.
Kupujący musi mieć własne minimum 5% wpłaty i oczywiście dobry kredyt oraz odpowiednie zarobki. Czy “zaprzyjaźnieni” bankierzy są “kreatywni” i przepychają wszystko poprzez zatwierdzenia – tego nie wiadomo.
Koncept jest taki, że Ourboro nie pożycza zainteresowanym pieniędzy na procent. Przeciwnie – pożyczka jest nieoprocentowana. Według firmy, pożyczane pieniądze to inwestycja w przyrost wartości nieruchomości.

Otrzymujący pieniądze na downpayment przez cały czas, kiedy od zakupu do sprzedaży mieszka w domu, nie musi płacić za tę pożyczkę. Jest ona interest free i nie musi być spłacana. Ale… pożyczając te pieniądze, Ourboro ma zagwarantowany udział w proficie w chwili sprzedaży nieruchomości – w takich proporcjach, w jakich był zainwestowany downpayment.
Na przykład: kupujemy dom za milion i całkowity downpayment wynosi 20% – czyli $200,000. Załóżmy, że mamy tylko 5% na wpłatę i Ourboro inwestuje w naszą pożyczkę 15%. Co to oznacza w praktyce?
Owszem, kupujemy dom i możemy w nim mieszkać i cieszyć się dachem nad głową, ale kiedy przyjdzie czas na sprzedaż i “podział łupów” czyli profitu, to Ourboro będzie miało prawo do 75% czystego profitu, bo ich udział w downpayment wynosił 75%.
Analogicznie – jeśli my przeznaczyliśmy 10% na wpłatę a “nasz partner” dał tyle samo, to podział profitu będzie w proporcjach 50/50.

Ourboro twierdzi, że jeśli by zdarzyło się tak, że dom by nie nabrał na wartości, albo nawet stracił, wówczas są oni gotowi partycypować w stratach (choć nie jest to właściwie wyjaśnione w jaki sposób). Firma zgadza się na maksymalny okres inwestycji trwający do 35 lat, choć preferuje okresy nie dłuższe niż 5 do 10 lat. Jest to czas na tyle długi, że nieruchomości w normalnym rynku mogą nabrać nawet od 20% do 50% wartości – i na tyle krótki, że posiadający dom może próbować “pozbyć się pasożyta” bez szkody dla dalszego okresu spłacania pożyczki.

Dlaczego tak to określam?
Ourboro inwestuje na przykład 15% (czyli ma za to 75% profitu). W naszym przykładzie, przy założeniu, że dom kupiony jest za milion, a wymagany downpayment wynosi 20% – ta firma wpłaca $150,000, rejestruje pożyczkę na nieruchomości (gdzie koszty ponosi pożyczkobiorca – około $2,000) i spokojnie czeka na profit.
Ponadto na pewno Ourboro otrzymuje przynajmniej po 1% kickback od swoich agentów przy zakupie i pewnie sprzedaży, czyli zarabia dodatkowo $20,000 do $30,000. Ponadto, pośrednicząc w załatwieniu pożyczki, też pewnie otrzyma przynajmniej $5,000 – „w podziękowaniu za referal”.

Pożyczkobiorca przez cały okres kontraktu ponosi wszystkie koszty związane z utrzymaniem domu. Płaci za mortgage, podatki miejskie, jeśli jest to condo to także maintenance. O oczywiście ubezpieczenie, utilities, naprawy czy koszty renowacji. Są to ogromne sumy za 5% udziału w proficie.
Owszem, kiedy przychodzi do rozliczeń – właściciel nieruchomości może odliczyć koszty sprzedaży, prawnika oraz to, co udało mu się spłacić w mortgage (spłacony principal).
Popatrzmy na przykład: dom kupiony za $1,000,000 po 5 latach sprzedał się za $1,250,000 – czyli miał przyrost wartości $250,000. Jeśli mortgage był (przykładowo) na 5%, to po pięciu latach spłacone zostanie $91,000 w principal. Koszt sprzedaży, zakładając całkowite commision 4%, wyniesie $50,000 (dla uproszczenia i zawiera HST), plus około $2,500 legal fee. Po odjęciu tych wartości od $250,000, pozostaje do podziału $106,500. Stosując podział 75/25, Ourboro dostaje $79,875. Jeśli jeszcze doliczymy kick backs od real estate agents oraz financial institution, możemy śmiało powiedzieć, że firma Ourboro prawie podwoiła inwestowane pieniądze. A co z nami, “szaraczkami”? Owszem zarobimy $26,625 oraz spłacimy $91,000 głównej pożyczki – czyli do przodu będziemy o $117,625.

Przy obecnych cenach za wynajem, dom wart około miliona wynajmuje się za minimum $4,000 miesięcznie. Czyli mieszkając w własnym domu, w skali roku zyskujemy (gdyż zaoszczędzamy) $48,000, a w skali 5 lat to równowartość $240,000.
Owszem, w tym czasie koszt (interest) za spłacanie pożyczki wyniesie około $180,000, a podatki od nieruchomości około $20,000. Jeśli dodamy koszty opłat za wodę, gaz, ubezpieczeń – to praktycznie to, co wydamy za spłacenie pożyczek i otrzymanie domu, a koszty wynajmu domu w zasadzie się równoważą. Dlatego tym bardziej szkoda, że “tracimy” około $80,000 z naszego profitu na koszt firmy, która inwestuje mały procent wartości domu, a zabiera (w tym przykładzie) 75% całego profitu.

Czy istnieje alternatywa?
Jest kilka możliwości. Jeśli mamy dobry kredyt i dobre zarobki, możemy spróbować kupić dom z mniejszym downpayment niż 20% i zapłacić premium za ubezpieczenie w CMHC. Kupując dom za milion (właściwie dopuszczalna maksymalna cena to $999,000), minimalna wpłata wynosi $75,000 (7,5% od miliona). Premium wyniesie $36,963 (i może być dodane do pożyczki) plus podatek GST $2,957 (musi być zapłacony przy zamknięciu transakcji).

Ponieważ pożyczamy większą sumę od banku, niż w przypadku współpracy z Ourboro (o 12.5% plus dodajemy ubezpieczenie do spłat), to po 5 latach spłacania rat za mortgage wydamy w oprocentowaniu o $36,000 więcej, ale i tak, moim zdaniem, to się opłaca. Dlaczego? Bo nie mamy partnera do podziału profitu. W ostatnich latach wzrost wartości nieruchomości był znacznie większy niż 5% rocznie i mocno w to wierzę, że będzie wkrótce bliżej 7.5% lub więcej. I w przypadku kiedy nie potrzebujemy “partnera”, cały profit jest nasz!

Warto również pamiętać, że są jeszcze inne sposoby na zdobycie downpayment. Jeden z nich to pomoc ze strony krewnych. W obrębie rodziny dozwolone są darowizny pieniężne, które są zwolnione z podatków. Jest wielu rodziców, którzy planują pozostawienie swoich zasobów dzieciom po śmierci. Ale spadki są opodatkowane. To dlaczego nie wspomóc swoich bliskich za życia i nie pomóc dzieciom wystartować?

Te 15% brakujące do kupna nieruchomości, które pozwoli uniknąć płacenia wysokich ubezpieczeń albo konieczności dzielenia się profitem z obcymi inwestorami, może być największym darem!
Jest też możliwość (dla oszczędnych) skorzystania z programu dla kupujących po raz pierwszy, który pozwala na wyjęcie z RRSP do $35.000 na osobę na potrzeby wpłaty downpayment. Ale aby to zrobić, trzeba najpierw te pieniądze mieć. Owszem można poprosić o pożyczkę w banku, ale to wyjaśnię innym razem.
Natomiast jestem ciekaw Państwa opinii. Czy warto skorzystać z propozycji firmy Ourboro?
Maciek Czaplinski
W przypadku pytań jestem
do Państwa dyspozycji.
Tel. 905-278-0007

Najczęściej czytane
  • Muszą sprzedać swój dom w Toronto - obniżyli jego cenę o 7 milionów
  • Kanada przeznaczy dodatkowe 235 mln dolarów na pomoc dla Ukrainy
  • W rękach nastolatka eksplodował telefon. Osiem osób w szpitalu
  • Zbrojne włamanie w Etobicoke. Dwóch zatrzymanych, jeden zbiegł
  • Od 2026 roku obowiązkowe alarmy tlenku węgla w budynkach mieszkalnych
  • Szop włamał się do sklepu monopolowego i upił na umór
  • Afera w miejskich kontraktach: audyt ujawnia rażące nieprawidłowości
  • W 2026 roku ceny żywności znów pójdą w górę. Czteroosobowa rodzina zapłaci prawie 1000$ więcej
  • Kierowca tow-trucka zginął na autostradzie 401, gdy pomagał unieruchomionemu pojazdowi
  • Toronto (GTA)
  • Hamilton (ON)

Bejsment.com – wiadomości dla Polaków w Kanadzie

  • Historia Kanady
  • Kanada
  • Lokalnie
  • Polacy w Ontario
  • Rynek
  • Historia Kanady
  • Kanada
  • Lokalnie
  • Polacy w Ontario
  • Rynek
  • Historia Kanady
  • Kanada
  • Lokalnie
  • Polacy w Ontario
  • Rynek
  • Historia Kanady
  • Kanada
  • Lokalnie
  • Polacy w Ontario
  • Rynek
  • About
  • Advertise
  • Terms
  • Reklama
  • Simple Promotion
  • About
  • Advertise
  • Terms
  • Reklama
  • Simple Promotion
  • About
  • Advertise
  • Terms
  • Reklama
  • Simple Promotion
  • About
  • Advertise
  • Terms
  • Reklama
  • Simple Promotion
Bejsment.com is a news website of Polish newspaper Wiadomości published in Toronto, Mississauga and area in Ontario - Canada.
polishnewspaper.ca is a website for advertisers of Wiadomości - Polish newspaper published in Toronto, Mississauga and area in Ontario - Canada.
Bejsment.com - portal dla Polaków w Kanadzie.
polishnewspaper.ca - to strona internetowa "Wiadomości" - gazeta w języku polskim wydawana Kanadzie w Toronto, Mississauga i okolicach.
Powered by Software4publishers.com
Please write the reason why you are reporting this page:
Send
Sending...
Please register on Clascal system to message this user
Reset password Return registration form
Back to Login form
Polub Bejsment na Facebooku