Mimo podwyżek stóp procentowych popyt na domy wciąż duży
Mimo podwyżek stóp procentowych popyt na domy wciąż duży
Nowy raport firmy Royal LePage, zajmującej się obrotem nieruchomościami wykazał, że popyt kupujących na domy w Kanadzie pozostaje silny pomimo podwyżek stóp procentowych – a rynek stabilizuje się po boomie związanym z pandemią.
Royal LePage, firma, która ułatwia sprzedaż domów w Kanadzie, opublikowała w czwartek swój najnowszy raport „House Price Survey”, który przewiduje, że rynek może być bliski wyjścia z kryzysu wywołanego pandemią.
W raporcie zauważono jednak, że ciągły niedobór mieszkań w kraju będzie nadal stanowił problem, zalecając rządom podjęcie działań w celu pobudzenia dalszego rozwoju, szczególnie w przypadku mieszkań po przystępnych cenach.
Według raportu łączna cena domu w Kanadzie w drugim kwartale 2023 roku pozostała prawie na tym samym poziomie w porównaniu z ubiegłym rokiem, spadając zaledwie o 0,7 procent do 809,200 CAD.
Eksperci rynku nieruchomości uważają, że ten bardzo niewielki spadek sygnalizuje, że rynek może być bliski wyjścia z korekty rynkowej po pandemii w 2022 roku. Jednak w drugim kwartale rzeczywiście nastąpił wzrost o cztery procent w porównaniu z poprzednim kwartałem.
W porównaniu ze szczytowymi cenami w zeszłym roku, w pierwszym kwartale 2022 roku łączna cena domu jest teraz o 5,6 procent niższa.
Zdaniem autorów raportu ceny mają pozostać stosunkowo płaskie przez następne sześć miesięcy, a następnie wzrosnąć w ostatnim kwartale 2023 roku o około 8,5 procent wyżej niż w ostatnim kwartale 2022 roku.
„Pomimo decyzji banku centralnego o ponownym podniesieniu stóp procentowych, wielu kupujących nadal jest w grze. Popyt pozostaje silny, szczególnie wśród tych, którzy zabezpieczyli stopę procentową” – stwierdził Phil Soper, prezes i dyrektor generalny Royal LePage – „Kupujący, którzy są zdeterminowani, aby dokonać zakupu w tym roku, zaakceptowali rzeczywistość wyższych kosztów początkowych, racjonalnie przypuszczając, że stawki są na szczycie lub w pobliżu szczytu i wkrótce staną się bardziej przystępne”.
Dodał, że ci, którzy kupili domy „pod koniec boomu na rynku nieruchomości w okresie pandemii” zauważyli spadek wartości ich domów podczas korekty rynkowej, która nastąpiła – ale teraz ceny ustabilizowały się na tyle, że ci właściciele domów prawdopodobnie byliby w stanie odsprzedać te domy dzisiaj bez znacznych strat.
„Jesteśmy blisko tego kluczowego punktu, w którym ludzie, którzy kupowali w szczytowym momencie, załamaliby się, nawet gdyby sprzedawali dzisiaj” – napisał.
Krajowa mediana ceny domu jednorodzinnego spadła o dwa procent do 841,900 CAD w porównaniu z ubiegłym rokiem, podczas gdy mediana ceny kondominium pozostała prawie bez zmian rok do roku, spadając zaledwie o 0,4 procent do 586,900 CAD. Oznacza to wzrost cen o 4,1 procent i 2,7 procent w porównaniu z pierwszym kwartałem 2023 roku.
Dane Royal LePage są zestawiane z danych nieruchomości na 62 największych rynkach nieruchomości w kraju. Ich dane cenowe, które obejmują odsprzedaż i nowo wybudowane domy, są dostarczane przez RPS Real Property Solutions, siostrzaną firmę Royal LePage, która zajmuje się wyceną nieruchomości.
Cena domu w regionie Greater Toronto Area (GTA) nieznacznie wzrosła w drugim kwartale 2023 roku, ale nadal jest o siedem procent niższa niż w szczycie z roku 2022. Ceny pozostają również o 6,9 procent niższe niż w szczytowym momencie w Greater Vancouver w 2022 roku, najdroższym rynku w kraju.
W GTA łączna przeciętna cena domu wynosi obecnie około 1,180,400 CAD. Raport przewiduje, że do końca roku może wzrosnąć o 11 proc. w porównaniu do cen z czwartego kwartału 2022 roku.
W regionie Vancouver łączna cena domu wynosi 1, 274,000 CAD w drugim kwartale 2023 roku.
„Rynek powraca do normalnych trendów sezonowych, chociaż istnieją pewne obawy co do stóp procentowych” – napisał w komunikacie Randy Ryalls, dyrektor generalny Royal LePage Sterling Realty – „Kupujący, którzy zabezpieczyli kredyty przy obecnym oprocentowaniu – a zatem nie odczuli natychmiastowego wpływu ostatniej podwyżki stóp procentowych – chcą dokonać zakupu tak szybko, jak to możliwe. Ale jeśli zobaczymy kolejną podwyżkę stóp procentowych lub dwie, niektórzy niedoszli kupujący całkowicie wycofają się z rynku. Niektórzy mogą być zmuszeni do sprzedaży swoich domów, jeśli nie będzie ich stać na odnowienie kredytu hipotecznego po wyższej stawce; być może będą musieli wynająć lub przenieść się do bardziej przystępnego cenowo regionu”.
Spośród miast, którym autorzy raportu przyjrzeli się bliżej Edmonton odnotuje najmniejszy wzrost cen mieszkań w czwartym kwartale 2023 roku. Tak przynajmniej przewidują autorzy raportu zastrzegając, że najprawdopodobniej nastąpi jedynie czteroprocentowy wzrost do końca roku.
„Biorąc pod uwagę, że podwyżki stóp procentowych są teraz mniejsze i bardziej przyrostowe, nie wyobrażam sobie, aby jakiekolwiek dodatkowe podwyżki w tym roku miały znaczący wpływ na ceny domów. Rok 2023 prawdopodobnie zakończy się niemal stałym wzrostem cen” – napisał Tom Shearer, broker i właściciel Royal LePage Noralta Real Estate.
W około jednej trzeciej regionów objętych raportem ceny domów wzrosły w drugim kwartale 2023 roku, a cztery regiony zgłosiły spadki.
„W całej Kanadzie powrót do poziomu popytu sprzed pandemii i ciągły brak podaży ponownie wywierają presję na wzrost cen” – wskazał Soper.
Problemem jest brak możliwości mieszkaniowych. Raport mówi, że wielu sprzedawców waha się przed wystawianiem domów na sprzedaż. Tymczasem koszty wynajmu wciąż rosną.
„W niektórych miastach płacenie czynszu stało się tak drogie, jak miesięczna spłata kredytu hipotecznego” – stwierdził Soper.
Wskazał, że oznacza to, iż wielu młodych ludzi nie jest w stanie zgromadzić oszczędności niezbędnych do wpłacenia zaliczki i wejścia na rynek mieszkaniowy jako właściciele domów.
„Ważne jest, aby nasze rządy zwiększyły wsparcie dla rozwoju niedrogich, specjalnie wybudowanych budynków na wynajem, zwłaszcza w miastach takich jak Toronto i Vancouver, gdzie młodym ludziom coraz trudniej jest osiedlić się bez pomocy finansowej” – podkreślił.
„Niepewność gospodarcza spowodowała, że niektórzy potencjalni sprzedawcy również przewartościowali swoje plany. Obawa, że nie będą w stanie znaleźć mieszkania do przeprowadzki, którego potrzebują na dzisiejszym ciasnym rynku, jest poważnym problemem” – dodał – „Mniej sprzedających oznacza mniej ofert, co dodatkowo zwiększa presję na nasz chroniczny niedobór zapasów. Dostęp do przystępnych cenowo mieszkań w Kanadzie będzie nadal głównym problemem społecznym”.
Na podst. CTV News