Użytkownik TikTok z Toronto ujawnia szokujące przykłady “kurczących się” produktów
Użytkownik TikTok z Toronto ujawnia szokujące przykłady “kurczących się” produktów
Shrikflation – to termin odnoszący się do “kurczenia się” produktów w związku z inflacją, procederu, w którym producenci sprzedają towar w niezmienionej cenie, ale w mniejszej ilości z takim samym lub mniejszym opakowaniu.
Neal Chauhan, twórca TikTok z Toronto, wykorzystał aplikację, aby rzucić światło na shrinkflation, czyli ukryte środki cięcia kosztów stosowane przez producentów w celu oszukania konsumentów, aby myśleli, że otrzymują lepszą ofertę niż w rzeczywistości.
Powszechne taktyki shrinkflation obejmują przeprojektowane opakowania, marginalne zmiany wielkości porcji i zwodnicze teksty marketingowe.
W swojej serii filmów TikTok na temat shrinkflation, Chauhan wskazuje zaskakujące oznaki cięcia kosztów przez popularnych producentów. W jednym z przykładów pokazuje paczkę gumy Excel, w której kawałek gumy został zastąpiony “uchwytem na kciuk” lub teksturowanym, pustym miejscem w opakowaniu.
Filmy Chauhana na TikTok zgromadziły wielu fanów w stosunkowo krótkim czasie, z ponad 33,000 obserwujących i trzema milionami polubień.
“Brakuje przejrzystości” – powiedział CP24.com 28-letni strateg marki. “Marki nie mówią prawdy o tym, co przedstawiają. Na przykład zmniejszają ilość produktu, ale utrzymują te same rozmiary opakowań”.
Podczas gdy inflacja w Kanadzie zaczęła spadać, ceny żywności nadal szybko rosną i w czerwcu wzrosły o 9,1% w skali roku. Ale, jak pokazują filmy Chauhana, wpływ ten jest odczuwalny nie tylko przy kasie. “Na dłuższą metę jakość lub ilość produktu można obniżyć tylko o ileś” – powiedział. “Marki muszą znaleźć inne sposoby na utrzymanie swoich marż… i muszą być w tej kwestii przejrzyste. Okłamywanie konsumentów w celu osiągnięcia krótkoterminowego zysku nigdy nie będzie długoterminowym rozwiązaniem. Przynosi to więcej szkody niż pożytku”.
Chauhan twierdzi, że chociaż “nie ma łatwego rozwiązania” tej kwestii – kryzys przystępności cenowej dotknął marki podobnie jak konsumentów – to shrinkflation zbliża się do punktu krytycznego. I ostrzega, że kiedy “czasy gospodarcze się poprawią, nie zobaczymy tych firm idących z powrotem w drugą stronę i zwiększających rozmiary opakowań i porcji z dobroci serca”.
“Marki zawsze starają się utrzymać zysk w dłuższej perspektywie, co moim zdaniem jest dosyć śliskie. Nie widzę, by sytuacja wróciła do dawnego stanu” – mówi.
Sylvain Charlebois, badacz i profesor zajmujący się dystrybucją i polityką żywnościową na Uniwersytecie Dalhousie, zgadza się, że ta kwestia się rozrasta. Mówi jednak, że niekoniecznie jest to nowy pomysł. “Istnieje od dziesięcioleci” – powiedział w wywiadzie. “To jest to, co robią producenci, aby zmniejszyć ilości przy jednoczesnym utrzymaniu cen na tym samym poziomie… będą bawić się opakowaniem lub będą bawić się “rozmiarami kęsów “, które z biegiem lat stały się mniejsze. Na przykład ciasteczko Oreo jest znacznie mniejsze niż kiedyś. Jest pewien limit, zanim firmy zaczną sprzedawać samo powietrze, ale jest to coś, co wpływa na każdą sekcję sklepu spożywczego. To naprawdę dość znaczące” – powiedział.