Podpalenie i nienawistne graffiti w żydowskich delikatesach w North York
Podpalenie i nienawistne graffiti w żydowskich delikatesach w North York
Torontońska policja bada podejrzenie podpalenia i graffiti motywowanego nienawiścią, do których doszło w środę w delikatesach w North York.
Nadinspektor Pauline Gray powiedziała, że funkcjonariusze zostali wezwani do International Delicatessen Foods (IDF) na Steeles Avenue w pobliżu Keele Street około 6 rano. Wnętrze lokalnej firmy płonęło, a graffiti “Wolna Palestyna” zostało napisane sprayem na drzwiach zewnętrznych.
“Podejrzewamy, że było to motywowane nienawiścią” – powiedziała Gray dziennikarzom w środę wieczorem. “Opierając się na całokształcie okoliczności, uważamy, że zostało to popełnione w związku z uprzedzeniami”.
Gray określiła ten incydent jako “punkt zwrotny” w Toronto, który, jak powiedziała, zostanie w pełni wykorzystany przez policję w celu zbadania, aresztowania i ścigania osoby odpowiedzialnej. “To nie jest graffiti na wiacie autobusowej. To nie jest legalny protest chroniony prawem konstytucyjnym. To jest przestępstwo – brutalne, ukierunkowane, zorganizowane. Nie zostawimy żadnego kamienia na kamieniu” – powiedziała.
“Jesteśmy oburzeni i głęboko zaniepokojeni tym poważnym przestępstwem”, powiedziała Federacja UJA z GTA w komunikacie prasowym, identyfikując delikatesy jako firmę należącą do Żydów. “Wzywamy wszystkich Torontończyków: Zajmijcie stanowisko w tej sprawie. Przeciwstawiajcie się rosnącemu antysemityzmowi pośród nas”.
Właściciel delikatesów odmówił wywiadu przed kamerą z CTV News, ale powiedział, że jest właścicielem firmy od pięciu lat.
Burmistrz Toronto Olivia Chow wydała oświadczenie w sprawie incydentu, mówiąc, że akty antysemityzmu, nienawiści i przemocy nie są mile widziane w mieście. “Incydenty takie jak ten sprawiają, że ludzie są wstrząśnięci. Zmniejszają nasze poczucie bezpieczeństwa i przynależności. Wszyscy mieszkańcy Toronto zasługują na bezpieczeństwo i poczucie bezpieczeństwa” – powiedziała Chow.
Radny miejski James Pasternak wypowiedział się na temat pożaru w środę po południu. “Jesteśmy zszokowani i zbulwersowani atakiem na IDF Foods” – napisał Pasternak w poście w mediach społecznościowych. “Ta eskalacja bezprawia w Toronto musi się skończyć”.
Zastępca burmistrzyni Michael Colle nazwał incydent “obrzydliwym” podczas rozmowy z CTV News na miejscu zdarzenia. “To celowe, ponieważ ktokolwiek to zrobił, mógł postrzegać to jako biznes należący do Żydów. Jak na ironię, miejsce prowadzenia działalności nazywa się International Deli Foods, a monogram przed znakiem mówi IDF” – powiedział Colle, odnosząc się do przypadkowego akronimu Sił Obronnych Izraela. “Zastanawiam się, gdzie jesteśmy. Czy jesteśmy w latach 30. w Niemczech, gdzie ludzie podkładają bomby i dokonują podpaleń przeciwko ludziom, których uważają za Żydów?”.
CTV News zaobserwowało, jak policja przesłuchiwała rano właściciela delikatesów i przeszukiwała sąsiednie firmy na placu w poszukiwaniu nagrań wideo z monitoringu w nadziei na zidentyfikowanie podejrzanych.
Burmistrz Vaughan Steven Del Duca powiedział, że rosnąca częstotliwość tych “bezczelnych, nienawistnych aktów” w całym regionie GTA musi się skończyć.
Policja w Toronto ogłosiła w zeszłym miesiącu, że od początku wojny izraelsko-hamskiej 7 października zgłoszono prawie 100 przestępstw z nienawiści, ponad dwukrotnie więcej niż w tym samym okresie w 2022 roku. Policja sklasyfikowała 56 z 98 zdarzeń jako antysemickie. Kolejne 20 zostało sklasyfikowanych jako antymuzułmańskie lub antypalestyńskie.
“Przywódcy na wszystkich szczeblach władzy są odpowiedzialni za zdecydowane wypowiadanie się i podejmowanie działań przeciwko rosnącej nietolerancji skierowanej przeciwko firmom należącym do Żydów i dzielnicom zamieszkanym głównie przez Żydów, których jesteśmy świadkami” – napisał Del Duca w środowym poście w mediach społecznościowych.