W niecałe 3 lata 33 kanadyjskie kościoły spłonęły doszczętnie, tylko 2 przypadkowo
W niecałe 3 lata 33 kanadyjskie kościoły spłonęły doszczętnie, tylko 2 przypadkowo
Dochodzenie CBC wykazało gwałtowny wzrost liczby pożarów kościołów od czasu doniesień o potencjalnych grobach w szkołach z internatem.
W jałowym polu porośniętym krzewami szałwii, położonym wzdłuż drogi przez rezerwat Indian Osoyoos, szef Clarence Louie stoi na betonowej płycie i ogląda gruzy przed sobą. Kiedyś było to wejście główne do kościoła św. Grzegorza, prostego, drewnianego budynku, który był miejscem licznych uroczystości, bankietów i nabożeństw społeczności żyjącej w rezerwacie tuż na północ od granicy Kanada-USA, w centralnej części B.C.
Kościół stał przez ponad sto lat jako symbol wiary katolickiej, ale 21 czerwca 2021 roku ktoś go podpalił i budynek doszczętnie spłonął. Louie wspomina, że jako dziecko był zmuszany do chodzenia do tego kościoła, aby poznać Słowo Boże. Nie podobało mu się to. “Byliśmy poganami, prawda? Byliśmy dzikusami. Musieliśmy przyjść tutaj, aby biały człowiek zbawił nasze dusze. Tak nas nauczono.” Mimo że nie ukrywa swojej pogardy dla katolicyzmu, jest wściekły, że ktoś podpalił kościół św. Grzegorza, który był drugim kościołem, który spłonął tej samej nocy. Kilka godzin wcześniej ktoś również podpalił kościół Sacred Heart na terenie rezerwatu Penticton Indian Band, około 40 kilometrów na północ od Osoyoos. “Byłem zdenerwowany, że niektórzy chuligani z rezerwatów dokonali podpalenia,” powiedział CBC News, wskazując bezpośrednio na lokalną młodzież z pobliskich rezerwatów, w tym ze swojego własnego. “Nie sądzę, żeby biali ludzie przyjechali tu i podpalili te budynki.”
Nikt nie został oskarżony ani za pożary w Osoyoos, ani w Penticton.
Inne społeczności w Zachodniej Kanadzie, włączając niektóre Pierwsze Narody, także dotknęły pożary. CBC News przeanalizowało przypadki 33 kanadyjskich kościołów, które spłonęły od maja 2021 roku. Tylko dwa zostały uznane za przypadkowe. Śledczy stwierdzili, że 24 zostały podpalone celowo, a inne nadal są tematem dochodzenia. Czternaście pożarów miało miejsce w rezerwatach i terenach Pierwszych Narodów, a 13 dotknęło małe miasteczka lub obszary wiejskie. Około połowy analizowanych przez CBC News pożarów dotyczyło kościołów katolickich, ale doszło także do pożarów w kościołach innych wyznań, w tym ewangelickich, zjednoczonych i anglikańskich. Większość pożarów pozostaje niewyjaśnionych. Spośród 33 głównych pożarów kościołów od 2021 roku, tylko dziewięć dochodzeń doprowadziło do aresztowań. W przypadkach, gdzie postawiono zarzuty, policja twierdzi, że nie udało się ustalić jednoznacznego motywu.
Niektórzy badacze i liderzy społeczności sugerują, że kolonialna historia Kanady i niedawne odkrycia potencjalnych miejsc pochówku przy byłych szkołach dla dzieci Pierwszych Narodów mogły być iskrą zapalną.
W maju 2021 roku społeczność Pierwszych Narodów Tk’emlúps te Secwépemc koło Kamloops w Kolumbii Brytyjskiej wydała oświadczenie, ujawniając, że badacze znaleźli 215 anomalii w ziemi na terenie dawnej indiańskiej szkoły mieszkalnej w Kamloops. Liderzy stwierdzili, że są to nieoznaczone groby należące do indiańskich dzieci zmuszanych do uczęszczania do tej szkoły. Louie dorastał w czasach, gdy inni z jego rezerwatu trafiali do tej szkoły, którą do 1969 roku prowadził Kościół Katolicki. Szacuje się, że od lat 30. XIX wieku do zamknięcia ostatniej szkoły w 1997 roku do kanadyjskich szkół trafiło ponad 150,000 rdzennych dzieci.
Oprócz szkół, misjonarze katoliccy na początku XX wieku budowali kościoły, takie jak St. Gregory’s, na terenie rezerwatów w całej Kanadzie, a księża i zakonnice byli wysyłani, aby nauczać ludność tubylczą wiary katolickiej. Choć wielu stało się oddanymi wyznawcami Jezusa, dzisiaj istnieją głębokie podziały dotyczące roli, jaką Kościół odegrał w tworzeniu szkół dla rdzennych dzieci.
Na początku, kiedy zaczęły wybuchać pożary kościołów, wielu liderów Pierwszych Narodów i przywódców politycznych szybko obarczyło winą nierozpracowane uczucia gniewu związane z sytuacją. “Podpalanie nie jest naszym sposobem postępowania,” powiedział w lipcu 2021 roku Perry Bellegarde, wtedy National Chief Assembly of First Nations. “Nasz sposób to budowanie relacji i wspólne działanie.”
W tym samym miesiącu premier Justin Trudeau skomentował pożary, mówiąc: “Niszczenie miejsc kultu jest nie do zaakceptowania i musi być zatrzymane.” Jednak to nie zatrzymało ognia.
Kilka tygodni po informacji o pożarach w Kamloops 11 kościołów na zachodzie Kanady zostało spalonych do gołej ziemi, a śledczy stwierdzili, że były to przypadki podpalenia.
RCMP w Albercie również odnotowała znaczący wzrost ataków podpalenia na własności kościelne w prowincji. Te dane dotyczą obszarów Alberty, które podlegają jurysdykcji RCMP i obejmują wszystkie przypadki podpalenia lub prób podpalenia kościołów. Kpr. Troy Savinkoff z RCMP w Albercie powiedział, że chociaż istnieją “potencjalne motywacje”, o których policja wie, nie byli w stanie wyciągnąć żadnych wniosków. “Wydaje się, że motywacje tych osób są tak zróżnicowane, jak one same” powiedział w wywiadzie dla CBC News.
Paulina Johnson, naukowczyni i badaczka na Uniwersytecie w Albercie, pochodząca z Pierwszej Narodowości Maskwacis, około 100 km na południe od Edmonton, rozumie, dlaczego nadal dochodzi do pożarów. „Kościoły płoną, bo nikt tak naprawdę nie mówi prawdy” – powiedziała w wywiadzie dla CBC News. „Nie oznacza to, że podpalenia i pożary są usprawiedliwione, ale ale mówi to o większej symbolicznej rzeczywistości.”. Johnson argumentuje, że rdzenni mieszkańcy, których przez lata uciszano, zabierają głos, czasami w destrukcyjny sposób. „To daje im głos, bo przez bardzo długi czas Kanada faktycznie nas nie uznawała”.
Wiele przypadków, które zakończyły się zarzutami, nadal jest rozpatrywanych przez sądy. Obejmuje to sprawę dwóch mężczyzn w wieku 19 i 26 lat, oskarżonych po pożarze, który całkowicie zniszczył Kościół Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, historyczny zabytek w odległym północnym Alberta Fort Chipewyan. Dwaj ci mężczyźni staną przed sądem wiosną 2024 roku.
Dwóch innych mężczyzn w wieku 50 lat zostało oskarżonych o podpalenie kościoła św. Bernarda niedaleko rezerwatu Pierwszych Narodów Kapawe’no w Albercie. Ich proces odbędzie się w maju 2024 roku.
18-letni mężczyzna został oskarżony o serię podpaleń i aktów wandalizmu w sześciu kościołach w pobliżu centralnego miasteczka Ponoka w Albercie na początku 2023 roku. Nastolatek i inny młody człowiek oskarżony o te ataki przyznali się do winy, choć nigdy nie wyjaśnili motywacji swoich działań. Najbardziej ucierpiał zabytkowy kościół św. Michała, zbudowany w 1910 roku w społeczności Bashaw, który został doszczętnie zniszczony w pożarze, podczas gdy inne kościoły odniosły mniejsze szkody. 18-latek został skazany w sierpniu na dwa lata pracy społecznej i sześć miesięcy nadzoru kuratora.
Niektóre z pożarów wydają się nie mieć związku z niechęcią do kościoła. Pożar, który zniszczył kościół koptów św. Jerzego w Surrey w Kolumbii Brytyjskiej w 2021 roku, został wzniecony przez 35-letnią kobietę, która za swoje czyny tłumaczyła konfliktem ze swoim chłopakiem, używaniem narkotyków i chorobą psychiczną, zgodnie z dokumentami sądowymi. Skazano ją na cztery lata więzienia.
Cechą odróżniającą Morinville od podobnych miasteczek na preriach była dominująca obecność kościoła św. Jana Chrzciciela. Zbudowany w XIX-wiecznym francuskim stylu kościół z wielką dzwonnicą robił największe wrażenie na głównej ulicy miasta. Pierwsza msza odbyła się tam pierwszego dnia nowego roku 1908 roku. 30 czerwca 2021 roku spłonął, zamieniając się w smolistą stertę popiołu i cegieł. Pożar, który wybuchł w środku nocy, natychmiastowo został uznany przez RCMP za podejrzany. Ron Cust, były szef straży pożarnej społeczności, pomagał badać ruiny. Jako były śledczy w sprawach pożarowych był zainteresowany ustaleniem przyczyny pożaru. Ale jako aktywny członek lokalnej wspólnoty kościelnej, chciał także uratować historyczne artefakty. “Udało nam się niewiele uratować, struktura spłonęła tak szybko, że nie mogłem nawet znaleźć kawałka ławki,” powiedział CBC News. Nikt nie został oskarżony o podpalenie, ale Cust twierdzi, że parafianie nie szukają winnych. “Dlaczego mielibyśmy wybierać jedną część społeczności i obwiniać ją za to?” – powiedział Cust. “Wiemy, że to, co się stało, było złe.” Zamiast tego skupiają się na odbudowie. Wśród materiałów uratowanych z popiołów kościoła św. Jana Chrzciciela w Morinville były dzwony, które wisiały na wieży przez ponad sto lat. Noreen Radford, przewodnicząca lokalnej rady parafialnej, powiedziała, że dzwony dawniej biły co godzinę. “To było coś stałego, tradycja, z której społeczność naprawdę się cieszyła.”
Wiara katolicka nadal ma duże znaczenie w mieście liczącym 10,000 mieszkańców, położonym tuż na północ od Edmontonu. Niedzielne nabożeństwa, które normalnie przyciągają ponad 200 osób, przeniosły się do sali gimnastycznej szkoły. Nie jest to idealne, zauważa Radford, podkreślając, że ludzie tęsknią za kościołem. “Nawet jeśli mówimy, że to tylko budynek, ma on znaczenie zarówno dla naszej wspólnoty parafialnej, jak i dla całej społeczności.” Tuż po pożarze, przywódcy kościelni rozpoczęli zbiórkę funduszy. Planują rozpoczęcie budowy nowego kościoła wiosną, wierząc że w grudniu 2025 ponownie usłyszą kościelne dzwony.
Inne społeczności nie są tak chętne do odbudowy. Na terenie Osoyoos Indian Band, mała grupa katolików spotyka się teraz w niedziele w biurze rady plemienia. Za mało nas, by uzasadnić budowę kościoła zastępczego dla St. Gregory’s, mówi Louie. “Nawet gdybyśmy go zbudowali, pewnie przyszliby wandale i spaliliby go ponownie.”