Ontario – 50-procentowy wzrost liczby pacjentów z demencją
Ontario – 50-procentowy wzrost liczby pacjentów z demencją
Jak wynika z analizy danych rozliczeniowych OHIP opublikowanej w czwartek przez Ontario Medical Association (OMA), od 2010 roku w Ontario odnotowano 48-procentowy wzrost liczby pacjentów z demencją.
Dla przypomnienia – demencja to schorzenie, w którego przebiegu u pacjenta dochodzi do postępującego obniżenia sprawności umysłowej oraz osłabienia funkcji poznawczych i wykonawczych takich jak pamięć, myślenie lub rozumienie.
Prezes OMA, dr Andrew Park, twierdzi, że do tej dużej liczby chorych przyczyniają się duże luki w opiece dostępnej dla pacjentów z demencją.
– Mieliśmy statystyki mówiące, że odbyło się 82 tysiące wizyt w ramach opieki domowej. Jednak aby zaspokoić potrzeby pacjentów z demencją, szacujemy, że potrzeba ponad dwóch milionów. Zatem istnieje duża rozbieżność między podażą a popytem – stwierdził dr Park – Z punktu widzenia systemu, 2,3 miliona mieszkańców Ontario nie ma lekarza rodzinnego – to 2,3 miliona mieszkańców Ontario, którzy mogą popaść w kłopoty, jeśli chodzi o wczesną diagnostykę takich schorzeń jak demencja… Bez lekarza rodzinnego nie ma dostępu do systemu. Jeśli nie masz dostępu do systemu, nie masz dostępu do diagnoz w odpowiednim czasie.
Dr Park podkreślił, że wczesne wykrycie ma kluczowe znaczenie, dlatego kluczem jest zachowanie czujności.
– Demencja nie zaczyna się w dniu diagnozy. Zaczyna się wiele lat, a nawet dekad wcześniej. Zatem nasza zdolność do wczesnego dotarcia do celu ma kilka konsekwencji. Po pierwsze, dla samego pacjenta pod względem zaawansowania choroby ma to duży wpływ. Ale po drugie, nasza zdolność do zrobienia czegokolwiek jest naprawdę największa na najwcześniejszych etapach diagnozy.
Jednym z najczęstszych początkowych objawów demencji jest utrata pamięci, prowadząca do różnych objawów neurodegeneracyjnych.
– Język, zachowanie, nastrój, wszystko to może w pewnym sensie udawać demencję. Twoje funkcjonowanie wykonawcze, zatem zdolność do wykonywania takich czynności jak prowadzenie pojazdu wymaga dość skomplikowanych mechanizmów wykonawczych i może mieć na to wpływ – stwierdził Park.
Radzi, by osoba, która zauważy nietypowe zmiany w zachowaniu bliskiej osoby, choćby nieznaczne, najlepiej zwróciła się o pomoc lekarską – czy to do lekarza rodzinnego, czy do przychodni.
– Zaufaj swojemu instynktowi i skontaktuj się ze specjalistą, lekarzem, który może następnie przeprowadzić szersze badania, poznać warunki życia tej osoby, czym się zajmowała, potencjalnie wykonać badania krwi i inne badania, a także spróbować dowiedzieć się, czy jest są to wczesne objawy demencji – powiedział.
W przypadku matki Dave’a Speddinga zaczęło się to od zwiększonego zapominania.
– I nie zapominanie imienia czy adresu, jak wszyscy to robimy, ale ciągłe mylenie mojego imienia i nazwiska mojego przyrodniego brata. Zostawiała stale odkręconą wodę w zlewie po tym, jak skończyła pracę w kuchni, zostawiając włączone palniki. I znowu: każdy może to zrobić, ale stało się to bardzo wzorcowe i częste, dlatego zaniepokoiliśmy się o jej bezpieczeństwo i skontaktowaliśmy się z jej lekarzem.
Spedding i jego siostra zostali głównymi opiekunami matki, gdy w wieku 79 lat zdiagnozowano u niej chorobę. Obecnie, mając ponad 90 lat, mieszka w ośrodku opieki długoterminowej.
– Wychowała mnie, nauczyła mnie moich wartości. Nauczyłem się od niej lekcji życia i wszystkiego. Obserwowanie jej w tej długiej, powolnej podróży jest bardzo trudne… obserwowanie tego upadku… widzieć, jak nie rozpoznaje moich dzieci, a swoich wnuków. Jakieś cztery czy pięć lat temu przestałem je do niej zabierać, bo trudno im to wytłumaczyć – powiedział.
Dodał, że bycie opiekunem jest niezwykle obciążające, zarówno pod względem fizycznym, jak i emocjonalnym. Dlatego zwrócił się o wsparcie do Stowarzyszenia Alzheimera w Toronto. Obecnie pełniąc funkcję dyrektora generalnego organizacji, stwierdził, że we wczesnych latach od diagnozy jego matki było to kluczowe źródło informacji i tak jest nadal.
– Uczestniczyłam w niektórych grupach wsparcia, uczestniczyłam w sesjach edukacyjnych, wszystkie były bezpłatne. Myślę, że jeśli próbujesz wyruszyć w tę podróż dla osoby cierpiącej na demencję, lokalne stowarzyszenie osób cierpiących na chorobę Alzheimera jest świetnym źródłem informacji – powiedział.
Spedding powiedział, że finansowanie takich organizacji wspierających opiekunów powinno zostać włączone do szerszej strategii opieki zdrowotnej na rzecz pacjentów z demencją, ponieważ na rodzinach spoczywa duża część ciężaru opieki, a wraz ze starzeniem się społeczeństwa jego zdaniem sytuacja będzie się pogłębiać.
Doktor Park zgadza się z tą opinią.
– Przewidujemy, że w przyszłości odsetek pacjentów, u których zdiagnozowano demencję, będzie stale rósł – powiedział dr Park.
Uważa, że Ontario nie jest dobrze przygotowane na zbliżającą się falę zachorowań na demencję. W tym celu OMA wydała „receptę” dla Ontario i nalega, aby rząd podjął działania w ramach trzech kluczowych priorytetów.
– Po pierwsze, aby każdy miał lekarza rodzinnego, a po drugie, aby zapewnić, wzmocnić i poprawić dostęp do zasobów społeczności i opieki paliatywnej w domu, gdzie chcą przebywać pacjenci, a nie wtedy, gdy ponieśli porażkę i przebywali w szpitalu, bo to już za późno. Musimy wcześnie pozyskać wsparcie dla pacjentów – powiedział – I ostatnia kwestia to zapewnienie lekarzom możliwości wykonywania swojej pracy. Lekarze spędzają 19 godzin tygodniowo na zadaniach administracyjnych. Ważne jest, abyśmy mieli możliwość wykonywania zawodu lekarza i przebywania z naszymi pacjentami, a nie przed komputerem.
Powtarza, jak ważne jest podjęcie już teraz proaktywnych kroków, aby system opieki zdrowotnej był przygotowany na przyszłość.
– Tak więc prawdziwym wyzwaniem jest zapewnienie, by zacząć te rozmowy już dziś, ponieważ za rok, dwa, pięć, dziesięć lat nie jest odpowiedni czas, aby zdać sobie sprawę, że jesteśmy w stanie kryzysowym. Podkreślamy to, że już dziś jesteśmy w stanie kryzysowym.
Na podst. CityNews