Syn Kamińskiego: Zostanie wdrożona procedura przymusowego dokarmiania
Syn Kamińskiego: Zostanie wdrożona procedura przymusowego dokarmiania
Otrzymaliśmy właśnie informację, że do południa zostanie wdrożona procedura przymusowego dokarmiania – przekazał syn Mariusza Kamińskiego.
Kacper Kamiński poinformował o sytuacji w mediach społecznościowych. “Otrzymaliśmy właśnie informację, że do południa zostanie wdrożona procedura przymusowego dokarmiania. Lekarz poinformował mojego ojca, że wybrana zostanie najbardziej niehumanitarna metoda za pomocą sondy przez nos pomimo iż wyraził on zgodę na dokarmianie za pomocą kroplówki” – wskazał Kamiński.
Dalsza część jego wpisu szokuje. Lekarz “powiedział, że nie będzie negocjował w tej sprawie ze względu na poglądy polityczne mojego ojca. Może to powodować groźne dla zdrowia powikłania”.
Bardzo niepokojąca informacja. Rozpoczyna się przymusowe dokarmianie @Kaminski_M_, bezprawnie uwięzionego posła na Sejm RP.
Lekarz zdecydował o najbardziej inwazyjnej metodzie. Dalej się pastwią… https://t.co/6WkR8oMi5D
— Stanisław Żaryn (@StZaryn) January 23, 2024
W poniedziałek popołudniu Mariusz Kamiński został przetransportowany do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w radomskim szpitalu. Jego hospitalizacja była spowodowana niskim poziomem cukru we krwi oraz niskim tętnem. Te objawy wynikały z głodówki, którą prowadził od początku odbywania kary byłego szefa CBA.
Po przeprowadzeniu badań w cywilnym szpitalu, Mariusz Kamiński został natychmiast przewieziony z powrotem do Aresztu Śledczego w Radomiu, jak donosi Wirtualna Polska. Polityk nie spędził więc nocy w szpitalu. “Wizyta w szpitalu jest częścią standardowej procedury, która jest aktywowana, gdy lekarz zdecyduje, że konieczne są dodatkowe badania, których nie można przeprowadzić w więzieniu. Wtedy więzień jest przewożony karetką na SOR” – wyjaśnia WP.
Jednakże doradca prezydenta RP, Błażej Poboży, wyraża poważne zaniepokojenie sytuacją. – Stan Mariusza Kamińskiego jest poważny. Mamy informację, że jego życiu nie zagraża, ale samo to, że został przewieziony, świadczy o dramatycznej sytuacji – powiedział w Telewizji Trwam.
– W tej dramatycznej sytuacji nie wyobrażam sobie, aby prokurator Adam Bodnar nie zwolnił Mariusza Kamińskiego z dalszego pobytu w więzieniu – dodał Poboży.