4 miliony Kanadyjczyków ma kryminalną przeszłość. Trudno im znaleźć pracę
4 miliony Kanadyjczyków ma kryminalną przeszłość. Trudno im znaleźć pracę
W czasie pobytu w więzieniu Emily O’Brien doszła do wniosku, że po wyjściu na wolność będzie jej trudno znaleźć pracę, dlatego wpadła na pomysł założenia własnej firmy.
Teraz, jako dyrektor naczelna swojej firmy Comeback Snacks, O’Brien stara się zatrudniać osoby z przeszłością kryminalną.
To czyni ją wyjątkiem w kanadyjskim biznesie.
Z opublikowanego w środę nowego raportu wynika, że wiele kanadyjskich firm nie chce zatrudniać osób z przeszłością kryminalną, nawet jeśli posiadają one umiejętności i doświadczenie potrzebne na danym stanowisku.
– Kiedy byłam w więzieniu, spotkałam tam ludzi z ogromnymi talentami – powiedziała O’Brien w wywiadzie dla CBC News – Naprawdę uważam, że przedsiębiorstwa nie zatrudniając tych ludzi na tym tracą.
Raport opiera się na wywiadach z 400 menedżerami ds. rekrutacji w kanadyjskich firmach, przeprowadzonych na zlecenie John Howard Society of Ontario, agencji non-profit, która opowiada się za humanitarnym reagowaniem na przestępczość i jej przyczyny.
Ponad połowa ankietowanych stwierdziła, że ich firmy sprawdzają przeszłość kryminalną kandydatów do pracy, a mniej więcej czterech na 10 z nich stwierdziło, że automatycznie odrzucają każdą osobę, która ma przeszłość kryminalną, niezależnie od szczegółów.
– Nie miało znaczenia, czy akta były stare, jakiego rodzaju były to przestępstwa i czy miały związek ze stanowiskiem – stwierdziła Safiyah Husein, starszy analityk ds. polityki w John Howard Society of Ontario.
Stereotypy i uprzedzenia
Według szacunków rządu federalnego około czterech milionów Kanadyjczyków ma przeszłość kryminalną .
– To nasi sąsiedzi, nasi przyjaciele, nasza rodzina – powiedziała Husein w wywiadzie – Zatrudnianie osób z przeszłością kryminalną jest naprawdę niezbędne dla pomyślnej reintegracji. Pozwala ludziom utrzymać siebie i swoje rodziny oraz zapobiega ponownemu popełnianiu przestępstw w przyszłości.
Trzy czwarte menedżerów zajmujących się rekrutacją, którzy wzięli udział w wywiadach, stwierdziło, że nigdy świadomie nie zatrudniło nikogo, kto miał przeszłość kryminalną, mimo że najnowsze dane kanadyjskiego urzędu statystycznego wskazują na ponad 700 tysięcy wolnych stanowisk pracy w całym kraju.
Husein twierdzi, że stereotypy i uprzedzenia dotyczące osób z przeszłością kryminalną leżą u podstaw niechęci do ich zatrudniania.
– Ludzie na ogół uważają, że osoba, którą w przeszłości w sprawach karnych zajmował się wymiar sprawiedliwości, nie jest godna zaufania i mogłaby narażać się na ryzyko dalszych incydentów w pracy. Ale tak nie jest – stwierdziła.
Husein wskazuje na badania cytowane w raporcie przeprowadzonym w USA i innych jurysdykcjach, które sugerują, że osoby z przeszłością kryminalną charakteryzują się mniejszą rotacją na stanowiskach pracy, podobnymi lub lepszymi wynikami w pracy i nie są bardziej narażone na niewłaściwe postępowanie w miejscu pracy niż pracownicy bez kryminalnej przeszłości.
– Osoby, które miały doświadczenie w zatrudnianiu osób z przeszłością kryminalną, miały o nich bardzo pozytywne zdanie – stwierdziła.
Potrzeba zmian w polityce federalnej i prowincyjnej
Raport wzywa do zmian w polityce na poziomie prowincji i ogólnokrajowym, a także do zmian w praktykach przedsiębiorstw.
W Ontario obecnie w ustawie o standardach zatrudnienia nie ma przepisów regulujących sposób, w jaki pracodawcy wykorzystują weryfikację karalności przy zatrudnianiu. Odmowa zatrudnienia na podstawie przeszłości kryminalnej nie jest uważana za dyskryminację w rozumieniu Kodeksu praw człowieka prowincji, nawet jeśli kara nie ma związku z obowiązkami zawodowymi.
Raport sugeruje, że firmy przyjęły tak zwaną politykę zatrudniania „uczciwych szans”.
Obejmuje to zaprzestanie sprawdzania dokumentacji kandydatów do czasu otrzymania warunkowej oferty pracy. Jeżeli potencjalny pracownik rzeczywiście posiada dokumentację, menedżer ds. rekrutacji ocenia, czy dokumentacja ta bezpośrednio odnosi się do obowiązków służbowych i czy będzie miała niekorzystny wpływ na jego pracę.
O’Brien mówi, że „połączenie złych charakterów, złych substancji i po prostu przeżywania naprawdę trudnych emocjonalnie chwil” doprowadziło do skazania jej za przemyt narkotyków do Kanady.
– Jak mogę wrócić do normalnego życia? Jak mogę to odwrócić? – O’Brien pytała siebie podczas odbywania kary – Kiedy rozmawiałem z innymi współwięźniami, zdałam sobie sprawę, że wszyscy mamy ogromny potencjał i wszyscy potrzebujemy kolejnej szansy.
Jej firma jest mała, a prace związane z produkcją i dystrybucją zlecane są większym firmom, dlatego obecnie nie zatrudnia personelu na pełny etat. Zatrudnia jednak ludzi na pół etatu do pomocy przy wydarzeniach marketingowych, takich jak pobieranie próbek w sklepach i festiwale. Od chwili powstania firmy w 2020 roku zatrudniła osiem osób, które przeszły przez wymiar sprawiedliwości.
– Byli najlepsi, byli niezawodni – stwierdziła O’Brien.
– Kiedy wyjdziesz z więzienia, jeśli dostaniesz tę jedną szansę, będziesz bardzo ciężko pracować, aby ją zachować, ponieważ może to być ostatnia, jaką dostaniesz – dodała
Wywiady z menedżerami ds. rekrutacji zostały przeprowadzone przez zespół badawczy kierowany przez Kemi Anazodo, adiunkta w Odette School of Business na Uniwersytecie Windsor, w ramach większego badania skupiającego się na kwestiach zatrudnienia i reintegracji.
Na podst. CBC