Łatwowierność kosztowała parę młodych ludzi 13 tysięcy dolarów
Łatwowierność kosztowała parę młodych ludzi 13 tysięcy dolarów
Małżeństwo z Ottawy nie może się otrząsnąć po tym, jak oszukańczy telefon od osoby, którą uważali za przedstawiciela TD Bank, kosztował ich 13 tysięcy dolarów.
Janel Nguyen i jej partner Evan Dudley mówią, że to, co wydawało się zwykłym telefonem z bankowego oddziału ds. oszustw, okazało się być próbą oszusta próbującego uzyskać dostęp do ich tożsamości i danych karty kredytowej.
– Znali moje imię i nazwisko, oczywiście mój numer telefonu, mój adres i mnóstwo różnych informacji, które wyglądały, jakby znajdowały się w moich danych bankowych – powiedziała Nguyen – Powiedzieli mi, że na mojej karcie kredytowej zostały nałożone fałszywe opłaty i chcieli się upewnić, że ja to jestem ja.
Po serii rozmów oszuści powiedzieli, że wyślą jej kod PIN zabezpieczający, który umożliwi im zablokowanie karty i rozpoczęcie sprawy o oszustwo. Wszystko to doprowadziło do tego, że oszuści dostali się online na konto jej karty kredytowej i wypłacali zaliczki gotówkowe do momentu wyczerpania środków na karcie.
W ciągu trzydziestu minut para zdała sobie sprawę, co zostało zrobione i pospieszyła do banku, aby potwierdzić i zatrzymać transakcje.
W tym momencie Janel zdała sobie sprawę, że całe jej oszczędności życia zniknęły. Oszczędzała przez trzy lata w oczekiwaniu na sześciomiesięczną podróż dookoła świata, jej największe marzenie.
– W mgnieniu oka wszystko zniknęło – powiedział Dudley.
Komplikacje nasiliły się dopiero, gdy bank powiedział im, że za oszukańcze transakcje nie odpowiada, a para była zagrożona zwrotem skradzionych pieniędzy. Para złożyła doniesienie na policji i powiedziano im, że jest mało prawdopodobne, aby kiedykolwiek odzyskali pieniądze.
Bank w dalszym ciągu nalicza małżonkom odsetki od fałszywych opłat.
– Po prostu wydawało nam się, że kiedy dotarliśmy do banku, nie znaleźliśmy żadnego wsparcia. Nie otrzymaliśmy pomocy, o której myśleliśmy, że otrzymamy – powiedział Dudley.
TD Bank napisał w oświadczeniu dla CTV News, że stosuje „liczne środki kontroli bezpieczeństwa”.
„Nasze protokoły i systemy bezpieczeństwa obejmują technologię, która pomaga nam szybko identyfikować podejrzane transakcje, aby chronić naszych klientów przed szkodami finansowymi” – oznajmił bank – „Zdecydowanie zachęcamy czytelników i naszych klientów do zachowania czujności w przypadku podejrzanych lub nieautoryzowanych działań na ich kontach”.
Według Kanadyjskiego Centrum ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych w zeszłym roku ponad 41 tysięcy Kanadyjczyków stało się ofiarami oszustw, które kosztowały ich ponad 554 miliony dolarów.
Adrianus Warmenhoven, ekspert ds. bezpieczeństwa w NordVPN, twierdzi, że dane osobowe wykorzystywane przez oszustów do wyłudzania pieniędzy są łatwiej dostępne niż kiedykolwiek.
– Każdy może mieć o kimś większą wiedzę, niż ludzie zwykle wyobrażają sobie w Internecie – powiedział – To składa się z tych wszystkich fragmentów często rozproszonych danych. Więc jeśli uda im się odtworzyć te dane, to po prostu nie ma już żadnej różnicy między oszustem a osobą oszukiwaną. Ludzie nie rozumieją, że muszą chronić tę cyfrową osobowość, tę cyfrową część siebie, bo gdy oszustom uda się to odtworzyć, mogę zrobić wszystko, co oni.
Warmenhoven mówi, że banki powinny ponosić większą odpowiedzialność wobec swoich klientów, ponieważ postęp sztucznej inteligencji i technologii głębokiego fałszowania sprawia, że oszustwa są łatwiejsze i bardziej skalowalne niż kiedykolwiek.
– Myślę, że mają obowiązek ograniczać możliwości oszustw, które również pomagają tworzyć – powiedział – Muszą dokładnie się przyjrzeć i być może na nowo wymyślić niektóre procedury transakcyjne.
Małżeństwo z Ottawy ma nadzieję, że banki wdrożą technologię, która będzie w stanie szybciej sygnalizować podejrzane transakcje i ostrzegać innych o niebezpieczeństwie.
– Gdy dostaniesz taki telefon, po prostu odłóż słuchawkę i zadzwoń do własnego banku. W dzisiejszych czasach nie ma sensu szczerze ufać komukolwiek przez telefon – powiedział Nguyen.
Na podst. CTV News