870 milionów dolarów na dach niepotrzebnego stadionu
870 milionów dolarów na dach niepotrzebnego stadionu
Rząd Quebecu chce wydać 870 milionów dolarów na wymianę niszczejącego dachu stadionu olimpijskiego w Montrealu. Niektórzy ekonomiści sportu wyrażają swój skrajny sceptycyzm wobec tej propozycji rządu.
Minister turystyki Caroline Proulx powiedziała w poniedziałek, że obecny dach jest uszkodzony w ponad 20 tysiącach miejsc i jeśli nic nie zostanie zrobione, kompleks wybudowany na potrzeby letnich Igrzysk Olimpijskich w 1976 roku będzie musiał zostać w ciągu najbliższych dwóch lat trwale zamknięty.
– Ten pomnik jest jednym z kamieni węgielnych rozwoju gospodarczego i turystycznego Quebecu i wschodniego krańca Montrealu, a… jest zaniedbywany – powiedziała minister Proulx reporterom w Montrealu.
Stadion nazywany potocznie „Wielkim O”, a czasami dosadniej „Wielkim Długiem” – w nawiązaniu do gigantycznych kosztów Igrzysk Olimpijskich w 1976 roku i zaciągniętego na organizację tych igrzysk ogromnego długu, który nie został w pełni spłacony aż do 2006 roku – stadion od dziesięcioleci boryka się z problemami z dachem. Pierwotny projekt, który przewidywał rozsuwany dach zawieszony na nachylonej wieży, został ukończony dawno po zakończeniu Igrzyska, dopiero w 1987 roku. W roku 1998 zastąpiono go nierozsuwanym dachem wykonanym z włókna szklanego pokrytego teflonem.
Ze względu na jego kruchość stadion może być otwarty tylko od 120 do 180 dni w roku, a wydarzenia wewnątrz budynku są odwoływane, jeśli prognozy opadów przekraczają trzy centymetry śniegu. Zarządzający stadionem od ponad 20 lat nawołuje do jego wymiany.
– Nowy dach pozwoli stadionowi pozostać otwartym przez cały rok i prawie potroić przychody brutto z 23 do 61 milionów dolarów rocznie – powiedziała Proulx. Dodała, że spodziewa się, że na stadionie będzie mogło odbywać się około 150 dużych wydarzeń rocznie, w porównaniu z około 30 obecnie.
Stadion zostanie zamknięty przez cztery lata potrzebne na wymianę dachu. Proulx powiedziała, że prace zakończą się w 2028 roku, a nowy dach ma przetrwać 50 lat.
Proulx twierdzi, że ze wstępnych szacunków wynika, że wyburzenie stadionu będzie kosztowało 2 miliardy dolarów i będzie skomplikowane ze względu na fakt, że obiekt jest połączony z dwiema stacjami metra i koniecznością wyprowadzki firm, które wynajmują powierzchnię biurową w wieży stadionu.
Moshe Lander, starszy wykładowca na Uniwersytecie Concordia, specjalizujący się w ekonomii sportu, nazwał wymianę dachu kolejną stratą pieniędzy.
Montrealskie profesjonalne drużyny futbolowe, baseballowe czy piłkarskie nie mają planów przeniesienia się na stadion i nawet gdyby kiedyś czołowa liga baseballu czy futbolu miała wrócić do Montrealu, Stadion Olimpijski nie będzie domem żadnej z tych drużyn.
– Kto został? Kto obsadzi 250 imprez rocznie na tym stadionie? Wydaje się, że to dużo pieniędzy za bardzo niewielkie korzyści – stwierdził Lander. Powiedział, że jego zdaniem jest mało prawdopodobne, aby nowy dach uczynił przepastny stadion – który ma słabą akustykę – bardziej atrakcyjnym dla organizacji koncertów.
Lander, który uważa, że stadion powinien zostać zburzony stwierdził, że jego zdaniem koszty rozbiórki są zawyżone i że podatnicy będą musieli nadal płacić gigantyczne pieniądze za utrzymanie niepotrzebnego obiektu.
– Stadion jest i będzie symbolem walki Montrealu z przekroczeniem kosztów, korupcją, niekompetencją i finansowaniem przez rządy dużych projektów, które nie mają wartości ekonomicznej – stwierdził.
Andrew Zimbalist, emerytowany profesor ekonomii w Smith College w Massachusetts, który studiował ekonomię organizacji dużych wydarzeń sportowych, powiedział, że nowy dach tylko zwiększy astronomiczne koszty Igrzysk Olimpijskich w Montrealu.
– Sposób organizacji Igrzysk Olimpijskich w 1976 roku był błędem, a jeszcze większym błędem staje się, jeśli nie można ograniczyć strat, nie można zburzyć stadionu, który nie ma żadnej prawdziwej funkcjonalności – powiedział.
Innego zdania jest Romain Roult, dyrektor wydziału studiów nad rekreacją, kulturą i turystyką na Université du Québec à Trois-Rivières, który powiedział, że stadion stał się symbolem Montrealu. Nowy dach umożliwi dalszy rozwój wokół stadionu, który już przyciąga gości do amatorskich obiektów sportowych, planetarium i krytego zoo – dodał.
– Chociaż nic nie jest gwarantowane, funkcjonalny dach eliminuje „główną niewiadomą dla promotorów”, którzy obecnie stoją w obliczu ryzyka odwołania zimowych imprez w ostatniej chwili – powiedział w wywiadzie dodając, że wewnątrz stadionu konieczne będą dalsze remonty.
Burmistrz Montrealu Valérie Plante powiedziała reporterom, że jest zadowolona z decyzji rządu Quebecu.
– Stadion Olimpijski można kochać lub nienawidzić, ale to jeden z symboli Montrealu – powiedziała.
„Symbolem skrajnego marnotrastwa i skrajnej nieudolności” – twierdzą krytycy.
Na podst. Canadian Press