Wzrost sprzedaży domów w 2024 roku nie opóźni obniżek stóp procentowych
Wzrost sprzedaży domów w 2024 roku nie opóźni obniżek stóp procentowych
Jest mało prawdopodobne, aby wzrost sprzedaży domów na największych rynkach Kanady, który rozpoczął się w 2024 roku skłonił Bank of Canada do opóźnienia prawdopodobnych obniżek stóp procentowych jeszcze w tym roku – twierdzą eksperci.
Początek roku przyniósł oznaki ożywienia na niektórych głównych rynkach mieszkaniowych, w tym w obszarze Greater Toronto Area, gdzie sprzedaż domów wzrosła w styczniu o 37 procent w porównaniu z tym samym miesiącem przed rokiem.
Jak wynika z danych opublikowanych we wtorek przez Toronto Regional Real Estate Board (TRREB), sprzedaż 4223 domów w zeszłym miesiącu również oznaczała wzrost o 22,9% w porównaniu z grudniem. Niższe koszty finansowania zewnętrznego związane z kredytami hipotecznymi o stałym oprocentowaniu przyciągnęły część kupujących z powrotem na rynek.
Inne lokalne zarządy nieruchomości również odnotowały w zeszłym miesiącu wzrost sprzedaży domów w ujęciu rok do roku: sprzedaż w Vancouver wzrosła o 38,5%, w Calgary o 37,7%, a w Montrealu o 18%.
– Bez wątpienia nastroje na rynku zaczynają się poprawiać – powiedział Benjamin Tal, zastępca głównego ekonomisty w CIBC Capital Markets – Rynek zaczyna przysposabiać fakt, że stopy procentowe osiągnęły najwyższy poziom.
Tal powiedział, że główną nierozstrzygniętą kwestią jest to, czy sprzedawcy zareagują na wznowiony popyt. Jeśli na rynku mieszkaniowym zaobserwujemy poprawę liczby nowych ofert, zapobiegnie to zbyt szybkiemu wzrostowi cen w ciągu najbliższych sześciu miesięcy.
Jednak główny analityk rynku TRREB Jason Mercer przewidział, że gdy Bank of Canada zacznie obniżać swoją podstawową stopę procentową z obecnego poziomu pięciu procent, prawdopodobnie w drugiej połowie 2024 roku, większa konkurencja między nabywcami przy ograniczonej podaży spowoduje wzrost cen.
Jessica Hammell, brokerka, która dla Real Broker Ontario koncentruje się na nieruchomościach w centrum i śródmieściu Toronto, twierdzi, że wielu potencjalnych nabywców nie czeka z decyzją na lepsze warunki kredytu.
W Greater Toronto liczba nowych ofert nie nadąża za aktywnością nabywców domów, odnotowując w zeszłym miesiącu wzrost o zaledwie 6,1 procent rocznie i przyczyniając się do zacieśnienia rynku – twierdzi TRREB. Średnia cena domu spadła o jeden procent w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku do 1.026.703 dolarów, co stanowi również spadek o 5,4 procent w porównaniu z ostatnim miesiącem 2023 roku.
Liczba nowych ofert również pozostała w tyle za sprzedażą w Vancouver, gdzie w zeszłym miesiącu była o 9,1% niższa od średniej sezonowej z 10 lat, oraz w Calgary, gdzie zapasy utrzymują się na rekordowo niskim poziomie.
Bank Kanady wyraził ostrożność co do potencjalnego wpływu na rynek mieszkaniowy, gdyby zbyt szybkie podjęcie działań w celu obniżenia stóp procentowych.
W podsumowaniu obrad Rady Prezesów, które doprowadziły do grudniowej decyzji o utrzymaniu stóp procentowych na stałym poziomie, członkowie stwierdzili, że przedwczesne złagodzenie warunków finansowych może spowodować odbicie na kanadyjskim rynku mieszkaniowym, jeszcze bardziej zwiększając presję inflacyjną.
– Bank of Canada oczywiście zwraca uwagę na warunki popytowo-podażowe, ale w tym momencie nie znajdujemy się w sytuacji… gdy rynek może zacząć się nieco podgrzewać, co może generować wzrost cen, który może być problematyczny dla banku – powiedział zastępca głównego ekonomisty RBC Robert Hogue – Nie sądzę, że to, co teraz widzimy, musi koniecznie oznaczać sygnał ostrzegawczy dla banku, aby zaczął zmieniać swoje działania dla rynku.
Hogue dodał, że poziom aktywności prawdopodobnie zachowa status quo aż do prognozowanej w połowie roku obniżki stóp procentowych, która jego zdaniem będzie musiała nastąpić, aby „tego rodzaju pojawiające się ożywienie gospodarcze mogło się utrzymać”.
– Naszym zdaniem szersze ożywienie gospodarcze nastąpi w drugiej połowie tego roku – stwierdził.
W zeszłym miesiącu w rejonie Toronto sprzedaż wszystkich kategorii mieszkań wzrosła w ujęciu rocznym, na czele z kamienicami – o 54,5% i domami w zabudowie bliźniaczej – o 42,9%. Liczba mieszkań, które zmieniły właściciela, była o 41 procent większa niż rok temu, a sprzedaż domów jednorodzinnych wzrosła o 27 procent.
W obliczu zwiększonego popytu Hammell uważa, że „nie jest to czas, aby siedzieć i czekać i zobaczyć, co się stanie” dla osób rozważających zakup domu.
– Zdecydowanie wypada, aby ludzie przynajmniej zaczęli tworzyć plany, na przykład ocenić swoją sytuację osobistą, uzyskać wstępną zgodę, aby zobaczyć, na czym stoją, i podjąć przemyślane działania – stwierdziła.
Na podst. Canadian Press