Protest rolników. W Bydgoszczy policjanci użyli gazu
Protest rolników. W Bydgoszczy policjanci użyli gazu
W całym kraju trwa protest rolników, którzy sprzeciwiają się absurdalnej unijnej polityce klimatycznej. W Bydgoszczy policjanci użyli wobec protestujących gazu.
W miniony piątek, na ponad 250 różnych miejscach w Polsce, odbyły się manifestacje rolników, którzy sprzeciwiają się wdrażaniu Zielonego Ładu oraz napływowi towarów z Ukrainy. Według doniesień portalu niezalezna.pl, opartych na relacji Krystiana Frelichowskiego, policja w Bydgoszczy użyła gazu przeciw protestującym rolnikom. Incydent miał miejsce, gdy grupa rolników próbowała wejść do budynku Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego, aby rozmawiać z wojewodą. Pozostali manifestanci próbowali do nich dołączyć, wtedy rzekomo policja skorzystała z gazu pieprzowego.
Jednakże inna wersja zdarzeń przedstawiona jest przez reportera Polskiej Agencji Prasowej. Według niego, użycie gazu było uzasadnione, gdyż grupa rolników próbowała siłą dostać się do budynku wojewody. Nagrania w internecie pokazały moment użycia gazu przeciwko rolnikom.
Wobec rolników protestujących pod Urzędem Wojewódzkim @MichalSztybel w #Bydgoszcz użyto gazu pieprzowego. #protestrolnikow #NoFarmersNoFood pic.twitter.com/iViGHiKfpO
— Niepokorny Polak (@niepokornyyy) February 9, 2024
Na innych materiałach wideo widać, jak protestujący rozpalili dużą ogniskową przed siedzibą urzędu. Część z nich trzymała także race. Na początku wojewoda nie wyrażał chęci rozmowy z rolnikami, jednak po pewnym czasie Michał Sztybel zmienił zdanie i zaprosił ich na spotkanie.
Prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych, Wiktor Szmulewicz, oznajmił, że wszyscy rolnicy zgadzają się co do trzech głównych postulatów: nie akceptują wdrażania Zielonego Ładu, importu produktów rolnych z Ukrainy i domagają się wsparcia hodowli zwierząt. Ministerstwo Rolnictwa podkreśla, że postulaty rolników zostały przekazane do Komisji Europejskiej.
Protest rolników przed budynkiem Urzędu Wojewódzkiego w #Bydgoszcz. Wspieram całym sercem, choć mam ogromne problemy z przemieszczaniem się po mieście! Dziś rolnicy walczą o naszą przyszłość i warto mieć tego świadomość, zamiast ich atakować. Zalewa nas śmieciowe zboże z Ukrainy,… pic.twitter.com/b0udb89XmK
— Łukasz Kulpa (@lukasz_kulpa) February 9, 2024
“Wyczerpaliśmy naszą cierpliwość. Stanowisko Brukseli z końca stycznia 2024 roku jest nie do przyjęcia dla całej społeczności rolniczej. Dodatkowo, bierność polskich władz oraz deklaracje o współpracy z Komisją Europejską, a także zapowiedzi respektowania wszystkich decyzji KE w kwestii importu produktów rolnych i artykułów spożywczych z Ukrainy, pozostawiają nam jedynie możliwość ogłoszenia strajku generalnego” – tak brzmi fragment komunikatu “Solidarności Rolniczej”.