Strzelanina koło Minneapolis. Są ofiary.
Strzelanina koło Minneapolis. Są ofiary.
Dwóch policjantów i ratownik zginęli w strzelaninie z napastnikiem, który zabarykadował się w domu ze swoją rodziną. Władze podały, że agresor został zastrzelony. Do zdarzenia doszło w niedzielę około godziny w Burnsville w stanie Minnesota. To miejscowość znajdująca się w aglomeracji Minneapolis – przekazał portal CNN.- Opłakujemy poległych na służbie – powiedział gubernator stanu Tim Walz.
Policja przyjechała na wezwanie sąsiadów. Służby otoczyły dom, w którym zabarykadował się uzbrojony i agresywny mężczyzna. Za zakładników wziął członków swojej rodziny.
Lokalne władze podały, że negocjacje z podejrzanym trwały cztery godziny, zanim oddział antyterrorystyczny wkroczył do akcji. – Sytuacja przerodziła się w strzelaninę. W domu przebywało siedmioro dzieci od dwóch do 15 lat. Rodzinie udało się bezpiecznie uciec – – przekazał rzecznik policji Drew Evans z Minnesoty.
W trakcie akcji dwóch policjantów i jeden ratownik zostali śmiertelnie postrzeleni, a inny mundurowy został ranny. Funkcjonariuszom udało się zabić napastnika. – Agresor miał kilka pistoletów i dużo amunicji. Strzelał do policji z wielu miejsc w domu – opisał rzecznik.
– Minnesota opłakuje poległych na służbie – powiedział natomiast gubernator stanu Tim Walz podczas konferencji prasowej. Wyraził też swoje wsparcie dla rodzin ofiar.
Jak dodał, w poniedziałek flagi w całej Minnesocie – na znak żałoby – będą opuszczone do połowy masztu.