Platforma płaciła za oczernianie Hołowni
Platforma płaciła za oczernianie Hołowni
Jeden z biznesmenów miał zebrać ponad 300 tysięcy złotych za swoją pracę nad “analizami politologicznymi” dla Platformy Obywatelskiej. Wszystko to dotyczyło znanego internauty o pseudonimie Pablo Morales, który aktywnie angażował się w promowanie polityków tej partii oraz w ostrą krytykę ich przeciwników, a nawet potencjalnych partnerów koalicyjnych.
Ta kwestia wyszła na jaw dzięki dochodzeniu dziennikarskiemu przeprowadzonemu przez Szymona Jadczaka. Dzięki jego pracy udało się potwierdzić wcześniejsze doniesienia, m.in. te publikowane przez redakcję TVP, sugerujące, że za pseudonimem Morales kryje się Bartosz Kopania, długoletni współpracownik Donalda Tuska, prowadzący firmę zajmującą się komunikacją, PR-em, doradztwem oraz produkcją filmów i programów telewizyjnych.
Ponad 300 tysięcy złotych – tyle zarobić miał jeden z przedsiębiorców za „analizy politologiczne” przygotowywane na rzecz Platformy Obywatelskiej. W sprawie chodzi o popularnego użytkownika podpisującego się jako Pablo Morales, którego internetowa działalność skupiała się na promowaniu polityków partii rządzącej i ostrych atakach na jej przeciwników, a nawet potencjalnych koalicjantów.
Działalność Pablo Moralesa na platformie X, która skupiała się na negatywnym komentowaniu wpisów polityków ówczesnej partii rządzącej (PiS), a także potencjalnych przeciwników Platformy Obywatelskiej.
Najczęściej pojawiającym się określeniem we wpisach autorstwa Bartosza Kopani było „debil”, które odnosiło się między innymi do Mateusza Morawieckiego, Zbigniewa Ziobry, Janusza Kowalskiego, czy też pracowników TVP. „Kretynami” nazywani byli m.in. Mariusz Błaszczak, czy Tomasz Zimoch, a „idiotami” Rafał Bochenek i Maciej Wąsik.
Na „specjalne traktowanie” mógł liczyć obecny marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Polityk regularnie określany był „pożytecznym idiotą, narcyzem, kłamcą, manipulatorem i tchórzem”.
„Hołownia od 2019 nie robi niczego innego, tylko roz****a opozycję” – to jeden z wpisów na temat lidera Polski 2050.
Władze partii odpowiedziały, informując, że w okresie od 2015 do 2023 roku (na dzień sporządzenia odpowiedzi) Platforma Obywatelska zapłaciła blisko 305 tysięcy złotych brutto za usługi świadczone przez firmę Kopani.
Do sprawy działalności Pablo Moralesa odniósł się sam Szymon Hołownia. Marszałek Sejmu w rozmowie z dziennikarzami przyznał, że zapoznał się z artykułem i jest zaskoczony takim obrotem sprawy.
– Jeżeli ktoś robił takie rzeczy za pieniądze, ktoś za takie rzeczy płacił, to jest to jakiś rodzaj frajerstwa. PiS robi to zupełnie bezpłatnie i nie musi wydawać na to 300 tysięcy. Jak my mieliśmy 300 tysięcy złotych w trakcie kampanii to wydaliśmy to na organizację spotkań z ludźmi w całej Polsce – podkreślił.
Dzisiaj patrzę na te doniesienia z jednej strony z przerażeniem, że hejt i nienawiść mogą być obecne w debacie publicznej, bo wiemy że na koniec dnia one zabijają. Natomiast z drugiej strony się z tego śmieję, bo jeśli ktoś musi ubiegać się do takich form walki politycznej, to źle o nim świadczy – dodał.