Głośny pogrzeb w nowojorskiej katedrze
Głośny pogrzeb w nowojorskiej katedrze
W katedrze w Nowym Jorku doszło do głośnego pogrzebu aktywisty LGBT. Kardynał Timothy Dolan przerywa w tej sprawie milczenie.
Na 15 lutego zaplanowano ceremonię pogrzebową Cecylii Gentili, aktywistki, która odegrała istotną rolę w zmianie prawa w Nowym Jorku dotyczącego prostytucji, wspierając dodanie “tożsamości płciowej” jako kategorii praw człowieka do stanowych ustaw i angażując się w zbiórki pieniędzy na rzecz osób transpłciowych.
Według informacji medialnych, organizatorzy ceremonii nie poinformowali proboszcza katedry, że Gentili, która zmarła 6 lutego w wieku 52 lat, urodziła się jako mężczyzna, ale identyfikowała się jako kobieta.
– To było dla mnie tajemnicą – powiedziała Ceyenne Doroshow jedna z organizatorek wydarzenia. Doroshow dodała, że przyjaciele Gentili chcieli, aby ceremonia odbyła się w kościele św. Patryka, uważając, że aktywistka była “ikoną”.
W trakcie liturgii ksiądz Edward Dougherty odnosił się do Gentili jako do “naszej siostry” i używał żeńskich zaimków. Podczas modlitw wierni prosili o wsparcie dla opieki zdrowotnej uwzględniającej płeć, a Gentili często była nazywana “matką dziwek”.
Nie jest jasne, czy personel katedry był świadomy tożsamości płciowej Gentili. Katedra św. Patryka przekazała pytania mediów do Archidiecezji Nowego Jorku, która nie udzieliła oficjalnego komentarza.
Niektóre media określiły to wydarzenie jako znaczące dla nauczania Kościoła katolickiego w sprawach seksualności i antropologii człowieka. “Time” nazwał ceremonię w katolickiej katedrze “ważnym wydarzeniem”, a “The New York Times” opisał ją jako “ekscytujące widowisko”.
W końcu zabrał głos kardynał Timothy Dolan, arcybiskup Nowego Jorku i przewodniczący Konferencji Episkopatu USA. Bronił on decyzji o zorganizowaniu ceremonii, mówiąc, że księża nie byli świadomi tożsamości płciowej zmarłej.
– Nie wiedzieliśmy. Nie sprawdzamy osób, które chcą być pochowane – powiedział Dolan w podcaście. Księża katedry starają się być otwarci na prośby o pogrzeb. Księża zdecydowali się na nabożeństwo pogrzebowe bez mszy św., co uznano za właściwe ze względu na sytuację.
Przyjaciele zmarłej domagają się przeprosin od archidiecezji Nowego Jorku za “skrócenie” ceremonii i użyty “lekceważący i wykluczający” język w oświadczeniu proboszcza katedry.