Sposób na oszukańcze remonty lokatorskich mieszkań
Sposób na oszukańcze remonty lokatorskich mieszkań
Pan Earl LeBlanc mieszkał w wynajmowanym mieszkaniu we wschodnim Jorku przez 10 lat, zanim w 2019 roku powiedziano mu, że ma sześć tygodni na opuszczenie lokalu. Właściciel budynku miał w planach remont mieszkania i późniejszą podwyżkę czynszu. LeBlanc mówi, że był to dla niego bardzo stresujący i niepokojący czas.
– To świetne mieszkanie, do którego się przywiązałem, a jestem już starszym facetem i seniorem, więc wpadłem w panikę – mówi lokator.
LeBlanc należy do tysięcy innych mieszkańców Toronto, którzy nieustannie walczą z „renovictions” (termin powstał z połączenia dwóch słów renovation i eviction) – oszukańczą taktyką eksmisji stosowaną przez właścicieli w celu zmuszenia najemców do opuszczenia wynajmowanego lokalu, a następnie naliczania wyższych czynszów nowym lokatorom. Chociaż najemcy mogą próbować walczyć w tej sprawie przed regionalną Radą Właścicieli i Lokatorów, niektórzy radni miejscy szukają sposobu, aby sprawić, że właściciele zastanowią się dwa razy przed skorzystaniem z tej procedury.
– Potrzebny jest krok, dzięki któremu będziemy mogli pośredniczyć między Radą Właścicieli i Lokatorów a najemcą, który zapewnia wyższy czynsz – powiedziała radna Paula Fletcher.
Krok ten mógłby mieć formę nowego regulaminu, podobnego do tego, który został przyjęty w zeszłym miesiącu przez miasto Hamilton, zgodnie z którym po wydaniu zawiadomienia o eksmisji potrzebne będzie pozwolenie od miasta na remont. Właściciele musieliby także zapewnić najemcom tymczasowe zakwaterowanie lub rekompensatę i pozwolić najemcom na powrót do lokalu po tej samej cenie, jaką płacili przed zakończeniem prac remontowych. Właściciele, którzy nie zastosują się do regulaminu, mogą zostać ukarani grzywną w wysokości 500 dolarów dziennie za każdą remontowaną jednostkę.
Nowy raport opublikowany przez ACORN Ontario pokazuje, że liczba wniosków o eksmisję z powodu remontu wzrosła o 300 procent w całej prowincji, z niecałych 300 w 2017 roku do ponad 1000 w roku 2022. To właśnie ta liczba trafia do Rady Właścicieli i Lokatorów. ACORN zwraca uwagę, że ludzie często są nękani i zastraszani, dopóki nie zdecydują się opuścić lokalu, nie zdając sobie sprawy z dostępnych możliwości.
LeBlanc należał do tych, którzy nie zdawali sobie sprawy z przysługujących mu praw.
– Zero. Szczerze mówiąc, nic nie wiedziałem. Nigdy nie słyszałem o „renoviction”. Po prostu czułem się dobrze na swoim miejscu – powiedział.
Nowy regulamin ma być częścią raportu, który zostanie zaprezentowany torontońskiej radzie w maju w ramach szerszego działania mającego na celu ochronę praw lokatorów i niedrogich mieszkań.
Na podst. CityNews