Tusk o protestach rolników: „Nie będę rozmawiał z chuliganami”
Tusk o protestach rolników: „Nie będę rozmawiał z chuliganami”
Premier Donald Tusk zabrał głos ws. środowych protestów rolników w Warszawie.
– Za moment odlatuję do Bukaresztu. Mam planowane spotkanie z liderami Europejskich Chrześcijańskich Demokracji oraz przedstawicielami instytucji europejskich. Będę tam miał okazję wypowiedzieć się, porozmawiać prywatnie z ludźmi, z którymi współpracuję w kontekście Zielonego Ładu i trudności, jakie dotykają europejskich rolników, w tym tych z Polski – powiedział premier Donald Tusk na konferencji prasowej.
– Dążymy do uzyskania decyzji, które pomogą polskim rolnikom, łagodząc najbardziej uciążliwe przepisy i nowe zasady przewidziane w ramach Zielonego Ładu – dodał szef rządu.
W środę w Warszawie miała miejsce duża demonstracja rolników. Przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów palono race i opony. Przed Sejmem doszło do brutalnych starć z policją, która użyła gazu łzawiącego i pałek. Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji, Marcin Kierwiński, oznajmił, że „zatrzymano 23 prowokatorów”, którzy rzucali w policjantów brukową kostką. Nagranie opublikowane w internecie pokazuje również sytuację odwrotną – policjanta rzucającego brukową kostką w protestujących. Protestujący rolnicy sprzeciwiają się europejskiemu Zielonemu Ładowi oraz importowi do krajów Unii Europejskiej, w tym Polski, towarów rolno-spożywczych z Ukrainy. Premier Donald Tusk zaprosił rolników na rozmowy w najbliższą sobotę, 9 marca.
Donald Tusk, zapewniając na dzisiejszej konferencji, że podczas rozmów w Bukareszcie z liderami instytucji europejskich, premierami i prezydentami będzie naciskał na potrzebę zmian, które będą chronić europejski i polski rynek oraz producentów.
– Pod zmianami rozumiemy potrzebę powrotu do zasad, jakie obowiązywały w wymianie handlowej z Ukrainą i innymi państwami przed wybuchem wojny – wyjaśnił.
Donald Tusk podkreślił, że swoje działania na forum międzynarodowym podejmuje „nie ze względu na protesty”.
– Wszyscy widzieli, co działo się w Warszawie. Byli protestujący rolnicy, działacze „Solidarności” Piotra Dudy oraz osoby, które dopuszczały się aktów przemocy wobec służb porządkowych, z pobudek politycznych czy innych. Przebieg zdarzeń był przykry, a dla rannych policjantów dramatyczny, ale dość typowy – tak wyglądają często protesty, do których dołączają ci, którzy mają pretensje o różne inne kwestie – ocenił.
– Nie będę nadużywał słów i komentował niektórych zachowań protestujących. Dla mnie istotne jest sedno sprawy – dodał.
Na pytanie o kolejne zapowiedziane protesty i obawy przed kolejnymi zamieszkami, premier stwierdził, że „nie będzie rozmawiał z chuliganami, tylko z rolnikami”.
– Ci, którzy złamali prawo podczas manifestacji i spowodowali dramaty, jak ciężko ranny policjant, będą pociągnięci do odpowiedzialności prawnej – zapowiedział.