Oszukańcze praktyki instruktorów szkół jazdy
Oszukańcze praktyki instruktorów szkół jazdy
Śledztwo przeprowadzone za pomocą ukrytej kamery ujawniło, że instruktorzy szkół jazdy oferują drogę na skróty nowym kierowcom za pewną opłatą. Szkoły przekazują rządowi fałszywe informacje, że kierowcy ukończyli 40 godzin szkolenia.
Wielu instruktorów nauki jazdy w Ontario jest gotowych zapłacić za pomoc w fałszowaniu dokumentów, które stwierdzają, że uczniowie brali udział w pełnych kursach nauki jazdy, podczas gdy w rzeczywistości wcale tak nie było – wykazało dochodzenie CBC Marketplace.
Dziennikarz CBC Marketplace zadzwonił do 20 instruktorów szkół jazdy w Ontario, którzy opublikowali ogłoszenia online oferujące lekcje edukacji początkujących kierowców (BDE). Czternastu z nich, czyli 70 procent, oferowało pomoc w złamaniu zasad licencjonowania.
Patrząc na dostępne dane, około 40 procent początkujących kierowców ukończyło specjalistyczne szkolenie dla początkujących kierowców. W 2022 roku szkolenie ukończyło 160,000 (z około 400,000) nowo licencjonowanych kierowców.
Aby uzyskać certyfikat BDE, nowy kierowca musi ukończyć 10 godzin lekcji w samochodzie, 20 godzin teorii w klasie i 10 godzin “pracy domowej” w szkole jazdy. Zazwyczaj kosztuje to od 650 do 1500 dolarów. Kiedy nowi kierowcy mogą udowodnić, że ukończyli kurs BDE w Ontario, kwalifikują się do wcześniejszego przystąpienia do egzaminu drogowego, a po uzyskaniu prawa jazdy mogą otrzymać zniżki ubezpieczeniowe w wysokości do 30%.
Tego rodzaju zniżki są również dostępne dla osób, które ukończyły podobne kursy w Albercie, Nowej Fundlandii i Labradorze, Kolumbii Brytyjskiej, Nowym Brunszwiku, Nowej Szkocji i na Wyspie Księcia Edwarda.
Kiedy dziennikarz Marketplace, podając się za potencjalnego kursanta, zadzwonił do 20 instruktorów jazdy reklamujących się w Greater Toronto Area, większość z nich zaoferowała zarejestrowanie kursanta w Ministerstwie Transportu Ontario jako osoby, która ukończyła pełny kurs BDE, podczas gdy tak nie było. Sfałszowane dokumenty są również przechowywane w aktach szkoły jazdy, aby wykazać, że uczeń zdobył wymagane doświadczenie w prowadzeniu pojazdów i ukończył zajęcia teoretyczne, podczas gdy w rzeczywistości nie uczestniczył w ani jednej lekcji. Opłata za ułatwienie tego wahała się od 150 do prawie 400 dolarów, w zależności od instruktora.
“To niepokojące” – powiedziała Audytor Generalna Ontario Shelley Spence. “Mamy na drogach kierowców, którzy nie są odpowiednio przeszkoleni i certyfikowani”.
Po umówieniu się na osobiste spotkanie na parkingu w Toronto, jeden z instruktorów pokazał dziennikarzowi Marketplace, jak fałszywe informacje są wprowadzane do bazy danych ministerstwa. Następnie zaproponował, że zabierze go do pobliskiej szkoły jazdy, gdzie będą mogli podpisać formularze, które będą przechowywane przez szkołę na wypadek kontroli z ministerstwa. “Robiłem to tysiące razy” – powiedział, nie zdając sobie sprawy, że wszystko rejestruje ukryta kamera. Opłata tego instruktora jazdy wynosiła 385 CAD.
Po nazwaniu oficjalnego kursu BDE “stratą czasu”, inny instruktor powiedział Marketplace przez telefon, że “mamy coś, co nazywamy opcją B”. On również wyjaśnił, że faktyczne fałszerstwo odbędzie się w szkole jazdy. “Pozwalamy ci przyjść do naszej szkoły, aby wypełnić dokument. Trochę łamiemy zasady, ale mój szef musi wiedzieć, że to ktoś, komu może zaufać. Ufa więc ludziom, którzy przechodzą przez naszych instruktorów” – powiedział. Poradził dziennikarzowi, aby umówił się na 15-minutowe spotkanie z “kierownikiem” w szkole jazdy, z którą współpracował. Powiedział, że szkoła pobierała opłatę w wysokości 220 CAD i prosiła o przyniesienie pieniędzy w gotówce.
Szkoła jazdy jest jedną z 844 szkół zatwierdzonych przez Ministerstwo Transportu, które oferującą kursy BDE. Rząd prowincji zazwyczaj przeprowadza audyt wszystkich zatwierdzonych szkół co trzy do pięciu lat.
Podczas 15-minutowego spotkania, które odbyło się w biurze szkoły jazdy, “kierownik” wyjaśnił swoją rolę w programie, pokazując jednocześnie dokumenty, które zostaną sfałszowane. “Tak będą wyglądać twoje akta. Informacje, które posiadasz, przechowujemy przez trzy lata zgodnie z wymogami ministerstwa, ponieważ mogą się pojawić aby sprawdzić i upewnić się, że faktycznie ukończyłeś wszystkie kursy”.
Proces był krótki, a zapytany, jak długo jego szkoła jazdy to robi, “kierownik” odpowiedział ze śmiechem: “od około 15 lat. Tak, całkiem sporo czasu”.
Marketplace nie wymienia nazw szkół ani imion i nazwisk instruktorów, których udokumentował, ponieważ dochodzenie wykazało, że kwestia ta ma charakter systemowy i nie jest odizolowana do jednej szkoły.
W raporcie Biura Audytora Generalnego Ontario z 2023 r. poruszono kwestię szkół jazdy łamiących zasady dotyczące certyfikatów BDE. Ta sama kwestia została poruszona w raporcie audytora generalnego z 2007 roku.
W obu przypadkach zalecono Ministerstwu Transportu, aby zrobiło więcej, aby rozprawić się z tą kwestią.
Raport mówi, że ministerstwo prowadziło “programy sekretnych zakupów”, ale zaprzestało ich w 2020 r., powołując się na wysokie koszty. Jednak biuro audytora generalnego było w stanie przeprowadzić 14 własnych akcji pod przykrywką “tajemniczego klienta” w okresie od maja do października 2023 r. i odkryło, że 11 szkół pozwoliło tym tajemniczym (podstawionym) klientom “skrócić lekcje lub nawet zrezygnować ze szkolenia w samochodzie i nadal wydawało im certyfikat BDE”.
Po tym, jak Marketplace podzielił się swoimi ustaleniami z ministrem transportu Ontario Prabmeetem Singh Sarkarią, minister powiedział, że rząd stosuje politykę zerowej tolerancji i będzie zwalczał takie praktyki. Dodał, że rozważa zaostrzenie sankcji za “wszelkie zachowania niezgodne z zasadami i przepisami”.
Spence powiedziała, że program “tajemniczych zakupów” przeprowadzanych przez podstawionych klientów powinien zostać przywrócony. “To świetna technika audytu, aby przyjrzeć się kontrolom, zgodności, przyjrzeć się temu, co się tam dzieje” – powiedział. “Rząd nie jest w stanie stwierdzić na podstawie tych fałszowanych dokumentów, że coś takiego miało miejsce”.