Dwie osoby zginęły w pożarze domu w Mississauga
Dwie osoby zginęły w pożarze domu w Mississauga
Dwie osoby nie żyją, a jedna jest ciężko ranna w wyniku wtorkowego pożaru domu w Mississauga.
Załogi przybyły do domu przy Bromsgrove Road, w pobliżu Winston Churchill Boulevard i Royal Windsor Drive, około godziny 3:00 rano.
Według Deryn Rizzi, komendanta straży pożarnej w Mississauga, z sypialni na drugim piętrze rezydencji wyjęto dwie osoby pozbawione funkcji życiowych.
Dwie inne osoby zdołały o własnych siłach uciec z płomieni – dodał Rizzi i kiedy na miejsce przyjechali strażacy, znajdowali się na trawniku przed domem. Rizzi dodał, że jedna z tych osób miała poważne oparzenia ciała. Do szpitala zabrano także ratownika medycznego, który nawdychał się dymu.
Zmarli to mężczyzna i kobieta – przekazała mediom policja Peel, która przybyła we wtorek na miejsce zdarzenia. Nie podano dalszych szczegółów na temat pary, ponieważ śledczy nadal próbowali powiadomić najbliższych krewnych.
Tymczasem inna kobieta przebywa w szpitalu z obrażeniami zagrażającymi życiu, a mężczyzna ma lekkie obrażenia.
Z domu zabrano także psa i kota. Pies zdechł – powiedziała Rizzi, kot natomiast nie odniósł żadnych obrażeń.
Jim Gillespie, śledczy z biura marszałka straży pożarnej w Ontario, powiedział we wtorek po południu, że pożar nie wydaje się podejrzany. Oświadczenie to wydano po tym, jak władze ratunkowe początkowo informowały, że we wtorek rano incydent jest badany jako podejrzany.
Choć może wyglądać na to, że pożar wybuchł w kilku różnych miejscach, Gillespie powiedział, że jego zdaniem powstał w jednym miejscu, a pozostała część szkód wynika z rozprzestrzeniania się ognia.
Powiedział, że śledczy nie znaleźli jak dotąd żadnych dowodów na działanie czujników dymu.
„Przyczyna pożaru nie jest w tej chwili znana… W ramach dochodzenia rozważane są wszystkie możliwości” – podała policja w oświadczeniu.
Na podst. CBC