Wróg naczyń wieńcowych
Wróg naczyń wieńcowych
Umieralność z powodu miażdżycy zwiększa się w świecie z roku na rok, przykładowo w krajach Europy Środkowej statystyka ta zwiększyła się w ciągu ostatnich 20 lat o 25%.
W takiej sytuacji warto się zastanowić jak starać się ustrzec tej choroby. Zdaniem fachowców należy głównie zapobiegać, ponieważ liczyć na wyleczenie, przy użyciu zwłaszcza środków alopatycznych nie jest najlepszą perspektywą.
Obecność kilku czynników ryzyka potęguje zagrożenie chorobami układu krążenia. W świetle tych doniesień niezwykle ważna jest wieloczynnikowa profilaktyka, czyli jednoczesne zwalczanie wszystkich czynników ryzyka. Trzeba jednak krytycznie przyznać, że wciąż jeszcze koncentrujemy się głównie na leczeniu tylko niektórych czynników ryzyka miażdżycy oraz, że leczone są głównie osoby, które już mają objawy zmian naczyniowych. Można, więc stwierdzić, że przeważa obecnie strategia prewencji wtórnej opartej na lekach i na zabiegach interwencyjnych, tj. angioplastyce i pomostowaniu naczyń wieńcowych. Chociaż nie ulega wątpliwości, że takie postępowanie jest skuteczne czasowo w ratowaniu życia pacjentów w stanie bardzo zaawansowanej miażdżycy, to jednak w dłuższej perspektywie mamy często do czynienia z ponowną progresją tej choroby.
Pierwszoplanowym działaniem powinna być próba zmiany stylu życia i zachowań niekorzystnych dla zdrowia, tj. rzucenia palenia papierosów, zapobieganie otyłości, ograniczenie spożycia soli i nasyconych tłuszczów w diecie oraz optymalna dla zdrowia aktywność fizyczna. Takie działania należy już rozpoczynać od 12, do14, roku życia, kontrolując przy tym niezbędne parametry lipidowe i ciśnienie krwi.
Należy zwrócić uwagę na dwa kierunki w profilaktyce miażdżycy. Pierwszy, to odpowiednia dieta z zastosowaniem produktów o specjalnym znaczeniu prozdrowotnym, tzw. żywność funkcjonalna. Drugi, to wykorzystanie znanych już leków, najlepiej pochodzenia naturalnego, które mogą mieć dodatkowe, poza obniżaniem cholesterolu, działania, np. przeciwzapalne działanie na śródbłonek naczyniowy.
Niezależnie od tego, niezwykle użytecznym w zastosowaniu prewencyjnym jak również terapeutycznym okazuje się badanie skanerowe całego organizmu (Total Health CyberScan) przy użyciu nowoczesnej aparatury komputerowej Metatron-Krypton M, o którym wyczerpująco pisałem kilka tygodni temu. Zmiany morfologiczne i funkcjonalne w układzie serce-naczynia krwionośne mogą być wykryte przy użyciu tej aparatury o wiele wcześniej, jeszcze zanim wystąpią pierwsze objawy kliniczne.
Pojęcie ”żywność funkcjonalna” oznacza, że musi ona spełniać zasadniczy warunek, tj. musi mieć udokumentowany klinicznie pozytywny efekt dla zdrowia, np. powodować znaczące obniżenie poziomu cholesterolu lub ciśnienia tętniczego. Rząd Japonii określił dwanaście grup składników, jakie mogą wchodzić w skład żywności funkcjonalnej, m.in.: naturalne antyoksydanty, wielo-nienasycone kwasy tłuszczowe, bakterie acydofilne, składniki mineralne i witaminy oraz wybrane aminokwasy, niektóre białka, błonnik czy oligosacharydy.
Do najczęściej badanych związków soi należy genisteina o działaniu antyoksydacyjnym Związek ten działa bezpośrednio i korzystnie na śródbłonek naczynia krwionośnego, np. chroniąc przed utlenianiem tlenek azotu. Naturalnym substratem dla syntezy tlenek azotu w organiźmie człowieka jest aminokwas L-arginina, obecna szczególnie w orzechach i migdałach. Wykazano bowiem znamienne niższe ryzyko chorób układu krążenia u wegeterian oraz u osób, które spożywały około 30 g orzechów dziennie przez co najmniej 5 dni w tygodniu.
Bardzo istotna jest suplementacja diety w wielonienasycone kwasy tłuszczowe tzw. Omega-3, pochodzące głównie z ryb. Udowodniono, że mają one działanie antyagregacyjne, przeciwzapalne, hipotensyjne oraz zapobiegające arytmii. Istotnym czynnikiem ryzyka miażdżycy jest podwyższony poziom homocysteiny w osoczu, aminokwasu, który działa promiażdżycowo, uszkadzając śródbłonek. Można temu zapobiegać poprzez wzrost spożycia kwasu foliowego do około 4000 mcg dziennie.
Równie popularne stają się obecnie produkty żywności zawierające bakterie acydofilne, które odtwarzają i/lub uzupełniają florę bakteryjną jelit oraz działają przeciwzapalnie prawdopodobnie na drodze generowania kwasu propionowego.
Leczenie zaburzeń gospodarki lipidowej jest podstawowym działaniem zmniejszającym ryzyko rozwoju miażdżycy. Jednakże obniżenie poziomu cholesterolu i/lub trójglicerydów może być niewystarczające do zahamowania procesu miażdżycowego, ponieważ nawet wczesne zmiany w ścianie naczynia, które powstają już w młodym wieku, indukują przewlekły stan zapalny śródbłonka. Czynnikiem prozapalnym są także niewyleczone zakażenia Chlamydia pneumoniae, Helicobacter pylori czy też wirusem Hermes. Środkiem uszczelniającym naczynia krwionośne i chroniącym śródbłonek tętnic przed uszkodzeniem jest witamina C, ale stosowana w ilościach aż 3-4 g dziennie.
Istotną rolę przeciw miażdżycową odgrywa kwas nikotynowy (nie mylić z nikotyną) i grupa leków zwanych fibratami, które zmniejszają syntezę trójglicerydów w wątrobie i zwiększają poziom „dobrego” cholesterolu, czyli HDL. Innym, lecz również bardzo ważnym plejotropowym działaniem fibratów jest ich wpływ obniżający poziom fibrynogenu we krwi, także zwiększenie wrażliwości tkankowej na insulinę, co z kolei jest związane z obniżeniem ekspresji genów odpowiedzialnych za produkcję IL-6 i TNF-alfa.
Osoby zainteresowane powyższą tematyką zapraszam do konsultacji. Tel. 416 804-3934 w Mississauga.
Dr. T. Szczesny Andrews, Ph.D. studiował nauki medyczne w Polsce. Specjalizuje się od ponad 30 lat w Tradycyjnej Chińskiej Medycynie, której tajniki zgłębiał w czasie kolejnych lat pracy w Afryce, Chinach i Korei. Stosuje również sprawdzone i naukowo udokumentowane metody Dietetycznej Korekty Żywienia, pracował naukowo na Uniwersytetach w Warszawie i Montrealu. Jest autorem wielu prac naukowych.