Toronto – policjant dźgnięty nożem, podejrzany postrzelony
Toronto – policjant dźgnięty nożem, podejrzany postrzelony
W piątek po południu torontoński policjant postrzelił 28-letniego mężczyznę, który dźgnął go nożem podczas sprzeczki w zachodniej części miasta.
Do zdarzenia doszło około godziny 13:30 na parkingowym placu w rejonie College Street i Lansdowne Avenue.
Kristy Denette, rzeczniczka Specjalnej Jednostki Dochodzeniowej (Special Investigation Unit – SIU), powiedziała reporterom na miejscu zdarzenia, że policja w Toronto otrzymała telefon z jednego z domów w sprawie osoby znajdującej się w trudnej sytuacji.
Denette powiedziała, że funkcjonariusze zlokalizowali mężczyznę przed lokalem Tima Horton’sa i próbowali go zatrzymać na podstawie ustawy o zdrowiu psychicznym.
– Na miejscu doszło do bójki z dwoma funkcjonariuszami – powiedziała – Następnie funkcjonariusze dwukrotnie użyli paralizatorów, ale okazały się one nieskuteczne. Podczas tej bójki mężczyzna wyciągnął nóż i dźgnął funkcjonariusza. Funkcjonariusz w pewnym momencie wyciągną broń i postrzelił tego mężczyznę – stwierdziła Denette.
Funkcjonariusz i mężczyzna zostali przewiezieni do szpitala z obrażeniami niezagrażającymi życiu, a ich stan jest stabilny.
Denette powiedziała, że śledczy SIU zbierają dowody i rozmawiają ze świadkami na miejscu zdarzenia. SIU jest wzywany za każdym razem, gdy policja uczestniczy w zdarzeniu, które kończy się śmiercią, poważnymi obrażeniami lub oskarżeniami o napaść na tle seksualnym.
Zastępca komendanta policji w Toronto Lauren Pogue podczas krótkiej aktualizacji na miejscu zdarzenia potwierdziła, że policjant został dźgnięty nożem w nogę.
– Chcę poświęcić chwilę, aby wyrazić uznanie dla odwagi i poświęcenia naszych funkcjonariuszy, którzy narazili się na niebezpieczeństwo, aby zapewnić bezpieczeństwo innym członkom społeczności. Ich zaangażowanie w służbie i w bezpieczeństwo publiczne jest godne pochwały – powiedziała Pogue.
Nie mówiła o szczegółach tego, co się wydarzyło, ponieważ w sprawę zaangażowany jest teraz SIU.
Kobieta, która twierdzi, że jest dziewczyną podejrzanego, opowiada, że incydent rozpoczął się w Tim Hortons, gdzie pili kawę.
Funkcjonariusze pojawili się i powiedzieli im, że mają nakaz aresztowania jej chłopaka – powiedziała reporterom Francie Peria, która była na miejscu zdarzenia. Zeznała, że funkcjonariusze następnie wyciągnęli jej chłopaka na zewnątrz i rzucili się na niego.
– Wtedy wszystko zaczęło się nasilać – powiedziała Peria.
Opisała, że była w takim szoku, kiedy to się działo, że nie usłyszała wystrzału.
– Słyszałam, jak zadziałał paralizator. Nie słyszałam nawet wystrzału – powiedziała Peria.
Twierdziła, że jej chłopak przeprosił funkcjonariusza po tym, jak go dźgnął.
– Nigdy nie myślałam, że coś takiego się stanie – powiedziała Peria – Naprawdę nie sądziłem, że zasłużył na postrzelenie. To samo dotyczy policjanta, który został dźgnięty nożem. Rozumiem, że to też nie jest w porządku.
Prezes TPA Jon Reid powiedział reporterom, że spodziewa się, że funkcjonariusz, który odniósł obrażenia w piątek, w pełni wyzdrowieje.
– Biorąc wszystko pod uwagę, jest w dobrym nastroju – powiedział Reid w piątkowe popołudnie przed szpitalem św. Michała, gdzie funkcjonariusz jest leczony.
Reid powiedział, że funkcjonariusz ma około 20 lat i jest nowy w służbie i niedawno ukończył szkolenie.
– Dzisiejszy incydent będzie miał daleko idące skutki w całej służbie, a zwłaszcza w rodzinach ludzi, ponieważ nikt nie spodziewa się, że ich ukochana osoba pójdzie do pracy i zakończy dzień w takim stanie – dodał – To była sytuacja, w której bardzo szybko wszystko może wymknąć się spod kontroli i uważam, że właśnie to miało miejsce dzisiaj, kiedy zagrożenie przemocą zmieniło się w przemoc.
Zapytany o niedawne obrażenia odniesione przez funkcjonariuszy pracujących w Toronto w tym tygodniu, Reid wyraził frustrację i złość.
„Mam dość tego, co dzieje się w tym mieście. To już trzeci funkcjonariusz, który został ranny w ciągu trzech dni. Kilka dni temu umundurowany funkcjonariusz został uderzony w twarz idąc ulicą, inny funkcjonariusz został postrzelony, inny podczas interwencji złamał nogę, a teraz to. To musi się skończyć – powiedział – Przemoc musi się skończyć.
W poście w mediach społecznościowych burmistrz Toronto Olivia Chow nazwała piątkowe wydarzenie „niepokojącym”.
„Życzę rannemu funkcjonariuszowi szybkiego powrotu do zdrowia” – napisała – „W tym tygodniu trzech funkcjonariuszy (policji w Toronto) zostało rannych podczas wykonywania swoich obowiązków. Jeden (został) zaatakowany idąc ulicą, inny został ranny podczas walki ze samochodowymi złodziejami , a teraz ten niepokojący incydent. Przemoc nigdy nie jest akceptowalna”.
Na podst. CTV News