Eurowizja – reprezentantka Izraela pod specjalną ochroną
Eurowizja – reprezentantka Izraela pod specjalną ochroną
Eden Golan z Izraela została „wybuczana” przez publiczność na Eurowizji. Media tego nie pokazują.
W konkursie Eurowizji w 2024 roku biorą udział reprezentanci 37 państw. Wśród nich znajduje się również Izrael, co od początku wywołuje silne emocje wśród internautów. Wielu z nich stało na stanowisku, że kraj ten nie powinien brać udziału w konkursie, ze względu na ataki w Strefie Gazy i śmierć wielu palestyńskich kobiet i dzieci. Liczni fani konkursu już po ogłoszeniu listy państw twierdzili, że Izrael powinien zostać usunięty z wydarzenia, podobnie jak stało się to w przypadku Rosji, która napadła na Ukrainę. Ze względu na liczne sygnały sprzeciwu, organizator Eurowizji, Europejska Unia Nadawców (EBU), wydała oświadczenie w tej sprawie.
„Konkurs Piosenki Eurowizji to konkurs dla nadawców publicznych z całej Europy i Bliskiego Wschodu. Jest to konkurs dla nadawców – nie dla rządów – a izraelski nadawca publiczny bierze udział w konkursie od pięćdziesięciu lat. (…) Eurowizja pozostaje wydarzeniem apolitycznym, jednoczącym publiczność na całym świecie poprzez muzykę” – napisano w oświadczeniu.
Izrael reprezentuje w konkursie 20-letnia Eden Golan. Początkowo miała wystąpić z utworem „October Rain” o wydźwięku politycznym, ale wywołało to lawinę protestów, które doprowadziły do apelu do Europejskiej Unii Nadawców o zakazanie Izraelowi udziału w konkursie. EBU przyjęła argumenty i nie dopuściła do prezentacji utworu. Ostatecznie wokalistka wystąpiła z piosenką „Hurricane”, która jest zmodyfikowaną wersją poprzedniej propozycji, choć przesłanie pozostaje niezmienne.
Organizacje z wielu krajów, solidaryzujące się z Palestyną, nawoływały do bojkotu wystąpienia reprezentantki Izraela. Podczas środowych prób z udziałem jurorów Eden Golan została źle przyjęta przez widownię zgromadzoną w Malmö Arena.
Na platformie TikTok pojawiło się wiele nagrań z koncertu. Widać na nich, jak fani konkursu zakłócali występ głośnym buczeniem. Publiczność skandowała m.in. “Free Palestine”.
Nie było tego jednak widać w szwedzkiej telewizji. Jak donoszą zagraniczne media, odgłosów z widowni nie było słychać, ponieważ, współorganizująca konkurs, stacja SVT zagłuszyła je głośnymi oklaskami.
W obawie przed zamieszkami władze Szwecji podjęły również decyzję o wprowadzeniu dodatkowych środków bezpieczeństwa na ulicach miasta. Sama reprezentantka Izraela otrzymała polecenie, aby nie opuszczać hotelu bez wsparcia ochrony.
Na BBC czytamy, że tamtejsza szefowa policji poinformowała o zaostrzeniu środków bezpieczeństwa i ściągnięciu posiłków z Danii i Norwegii. Dodała także, że w całym kraju panuje napięta atmosfera, a poziom terroru wynosi „cztery na pięć”.
– W Szwecji policja jest przyzwyczajona do pracy z bardzo złożonymi problemami i uważamy, że mamy dobry plan – stwierdziła Petra Stenkula.
Wokół hali, w której odbywa się konkurs zainstalowano kamery, a policja wspomagać się będzie dronami. Każda osoba na publiczności Eurowizji będzie musiała przejść kontrolę bezpieczeństwa.
Polka odpadła w eliminacjach
We wtorek wieczorem reprezentująca Polskę piosenkarka Luna pojawiła się na scenie w Malmö w półfinale Eurowizji 2024. Piosenkarka wyszła do publiczności jako siódma. Występujący przed nią reprezentant Wielkiej Brytanii, miał już zagwarantowane miejsce w finale.
Stawkę otwierał Cypr, a zamykał Luksemburg, który w latach 1994–2023 nie brał udziału w konkursie.
W pierwszym półfinale, do walki o miejsce w finale stanęli również: Serbia, Litwa, Irlandia, Ukraina, Chorwacja, Islandia, Słowenia, Finlandia, Mołdawia, Azerbejdżan, Australia oraz Portugalia.
Polska poza finałem
Po pierwszym półfinale Konkursu Piosenki Eurowizji 2024 poznaliśmy dziesiątkę artystów, którzy zakwalifikowali się do sobotniego finału.
Po wszystkich występach odbyło się głosowanie, a potem ogłoszenie wyników. Kraje, które będzie można zobaczyć ponownie na scenie w sobotę, to: Serbia, Portugalia, Słowenia, Ukraina, Litwa, Finlandia, Cypr, Chorwacja, Irlandia i Luksemburg. Pozostali uczestnicy zakończyli swój udział w konkursie na etapie półfinału.
Luna z piosenką „The Tower” odpadła z Eurowizji 2024.
Kim jest Luna?
Kryjąca się pod pseudonimem “Luna”, Aleksandra Wielgomas, to córka właścicieli znanej firmy spożywczej Dawtona.
W wywiadzie dla magazynu „Forbes” piosenkarka odpierała zarzuty, że jedzie na konkurs dzięki rodzinnym koneksjom.
– Tak. Jestem tą Luną. Ale jestem też osobą dorosłą, niezależną, samodzielną i myślę, że nie ma to większego znaczenia, kto jest moim rodzicem, bratem czy chłopakiem – odparła na pytanie o osobiste powiązania.
Luna przyznała, że rodzice sceptycznie podchodzili do jej planów artystycznych.