Pozostawiony w klasie samotny niepełnosprawny uczeń zmarł w szkole
Pozostawiony w klasie samotny niepełnosprawny uczeń zmarł w szkole
Mieszkanka miejscowości Trenton w Ontario jest zdruzgotana po tym, jak dwa tygodnie temu jej 16-letniego, niepełnosprawnego syna znaleziono w szkole nieprzytomnego i samotnego, a później stwierdzono jego zgon.
Brenda Davis, której syn Landyn cierpiał na zespół Draveta, szuka odpowiedzi na pytanie, dlaczego nikogo z nim nie było. Zastanawia się, czy nadal by żył, gdyby ktoś był.
Zespół Draveta to rzadki rodzaj padaczki, który powoduje silne drgawki.
Landyn uczęszczał do 10. klasy szkoły publicznej w Trenton. 14 maja znaleziono go nieprzytomnego w prywatnym pokoju, zwanym pokojem sensorycznym.
– Na tym etapie wiemy tylko, że Landyn przez jakiś czas był pozostawiono bez opieki w pokoju, a pod koniec dnia nauczyciele znaleźli go martwego – powiedział prawnik Josh Nisker, który reprezentuje Davis.
Nie jest jasne, jak długo Landyn pozostawał bez opieki.
– O ile mi wiadomo, znaleziono go pod koniec dnia, aby go obudzić, aby wsiadł do szkolnego autobusu i wrócił do domu. Znaleziono go nieprzytomnego, a jego ciało było zimne – powiedział Nisker.
Prawnik wyjaśnił, że przed incydentem Davis powiedziała szkole, że Landyna nie można zostawiać samego, zwłaszcza jeśli drzemał, ponieważ sen często był przyczyną jego padaczkowych napadów.
Ze względu na swój stan Davis każdej nocy spała w tym samym pokoju co jej syn.
– Albo spała z nim w łóżku, albo spała na podłodze na materacu, aby być z nim w nocy i mieć pewność, że każdego dnia budzi się bezpieczny i szczęśliwy – powiedział Nisker.
Dochodzenie prowadzi policja i koroner. Nisker dodał, że w takich przypadkach czasami konieczne jest podjęcie kroków prawnych, aby uzyskać odpowiedzi.
– Zarząd szkoły nie kontaktował się z rodziną – powiedział – Mamy nadzieję, że dzięki temu procesowi otrzymamy odpowiedzi i upewnimy się, że taka sytuacja nigdy się nie powtórzy.
W oświadczeniu dla CityNews Rada Szkolna Hrabstwa Hastings i Prince Edward stwierdziła, że jak w przypadku każdego tragicznego wydarzenia, „trwa kompleksowy przegląd procedur i procesów”.
Rzecznik zarządu nie chciał komentować protokołu dotyczącego uczniów ze specjalnymi potrzebami i sali sensorycznej oraz tego, czy uczniów tych można było pozostawiać samych.
„Rodzina jest w żałobie, podobnie jak uczniowie, pracownicy i cała społeczność szkolna. Łączymy nasze serca ze wszystkimi dotkniętymi tą trudną sytuacją w tym trudnym czasie” – kontynuowano w oświadczeniu.
W specjalnym oświadczeniu ontaryjski minister edukacji Stephen Lecce stwierdził, że strata dziecka to „nieopisana tragedia”.
„Składamy najszczersze kondolencje rodzinie i przyjaciołom zmarłego ucznia szkoły średniej w Trenton, a także całej społeczności rady szkolnej dystryktu Hasting i Prince Edward District.” – napisał.
Lecce podkreślił, że policja i zarząd szkoły wszczęły dochodzenie w sprawie incydentu. „Wiem, że wszystkie strony będą współpracować, aby ta tragedia się nie powtórzyła” – kontynuowano w oświadczeniu.
Organizacja Ontario Autism Coalition wielokrotnie wzywała do zwiększenia finansowania szkół, dodając, że wypadki dotykające dzieci niepełnosprawne często wynikają z chronicznego niedofinansowania.
– Od wielu lat staramy się włączyć rząd w alarm w związku z brakiem bezpieczeństwa w szkołach dla dzieci ze specjalnymi potrzebami” – powiedziała Kate Dudley-Logue, wiceprezes ds. pomocy społecznej w Ontario Autism Coalition – Brakuje środków. dzieci są na co dzień zagrożone.
Nisker powiedział, że w ramach sprawy rodziny zbadają brak środków, który również był przyczyną tego zdarzenia.
– Z pewnością elementem tego może być personel, ale ostatecznie jest to zarzut zaniedbania. Zaniedbania polegającego na tym, że nauczyciele, asystenci oświatowi i administratorzy nie spełnili standardów rozsądnych wychowawców… aby zapewnić dziecku, które zostało powierzone ich opiece odpowiedni nadzór, by było traktowane z godnością i szacunkiem – stwierdził.
Na podst. CityNews