Rak chorobą niedoborów
Rak chorobą niedoborów
Rak zaczyna rozwijać się kiedy komórki ustrojowe zaczynają funkcjonować anormalnie i proces ich namnażania staje się być niekontrolowanym.
Zdrowy organizm odnajduje i likwiduje takie komórki rutynowo. Gdy system odpornościowy lub inaczej zwany immunologicznym zawodzi lub zabraknie w ustroju pewnych podstawowych elementów, niezbędnych do prawidłowego jego funkcjonowania – wynikiem takiej sytuacji jest bardzo często rak. Systematycznie prowadzone badania naukowe wykazują niezbicie, że osobnicy mający w swoim dziennym pożywieniu wysoki poziom pewnych elementów i składników uzupełniających (supplements) zapadają na choroby nowotworowe w znacznie mniejszym stopniu, statystycznie istotnym, niż ludzie pozbawieni tych dodatków żywieniowych. Tak więc jednym z niezbędnych elementów na drodze zapobiegania, prewencji chorobom nowotworowym jest wdrożenie w codzienne życie wyników tych badań naukowych. Mając pewność, że określone „supplements” są uwzględnione w naszej diecie, mamy szanse zapobiegać tym niedoborom żywieniowym, które są czynnikami sprzyjającymi rozwojowi wielu chorób degeneracyjnych, a w tym także nowotworom.
Bardzo ważnym jest pamiętać, że rak nie jest chorobą polegającą na kalorycznych niedoborach żywieniowych, nawet wręcz odwrotnie. Badania naukowe wykazały, że kraje z dużym kalorycznie zużyciem pokarmów na głowę ludności mają największą ilość przypadków raka i śmiertelności w jego przebiegu. Ludzie w tych krajach spożywają szczególnie dużo chemicznie i przemysłowo przerabianych pokarmów oraz w dużej ilości.
Biała mąka, rafinowany, biały cukier, rafinowane ziarna zbóż czy ryżu, rafinowane oleje roślinne ograbiają nasz organizm, ponieważ na przeróbkę tych pokarmów organizm zużywa swoje bezcenne enzymy i soki trawienne, aby sprostać zadaniom chemicznego rozbicia tych związków i wydalenia ich końcowych produktów przemiany. Ma więc najczęściej taka sytuacja miejsce, że zjadamy duże ilości pokarmów, zdobywamy nadwagę, zaś wciąż brakuje nam życiowo niezbędnych elementów.
Przyjrzyjmy się pewnym niedoborom żywieniowym, które szczególnie i najczęściej związane są z chorobą nowotworową. Enzymy, są wysoko wyspecjalizowanymi białkami, obecnymi we wszystkich żywych komórkach. Są one organicznymi katalizatorami, niezbędnymi w przebiegu wszelkich biochemicznych reakcji w organiźmie, włączając w to także trawienie. Jeżeli zjadamy pożywienie surowe, lub jedynie lekko termicznie zmienione, enzymy zawarte w nim, ułatwiają w sposób naturalny, trawienie, bez zbytniego obciążenia pracy wydzielniczej trzustki.
Potrawy gotowane są pozbawiane w ten sposób własnych enzymów, które na drodze termicznej ulegają zniszczeniu, prowadząc tym samym do niedoborów enzymatycznych, które są już same w sobie predyspozycją do zachorowania na chorobę nowotworową. Ustalono naukowo ponad wszelką wątpliwość, że poziom aktywnych, sprawnych fizjologicznie enzymów u osób chorych na raka jest całkowicie zakłócony. Raz więc jeszcze, będzie wnioskiem oczywistym, że pożywienie zawierające wysoki poziom, nieuszkodzonych enzymów oraz uzupełnienie diety suplementami enzymów ma znaczenie kapitalne w profilaktyce i leczeniu raka.
Kwas mlekowy fermentowanych potraw, jak naturalnie kiszona kapusta, jogurt, kefir i mleko zsiadłe zawierają duże ilości enzymów, które propagują rozwój pożytecznej, saprofitycznej flory bakteryjnej w przewodzie pokarmowym, przyczyniając się tym samym do skutecznego trawienia i efektywnego przyswajania składników pokarmowych oraz wydalania, eliminacji szkodliwych, chorobotwórczych związków chemicznych, organizmów patogennych oraz niektórych typowo rakotwórczych produktów przemiany materii.
Miso – naturalnie fermentowany produkt otrzymywany z soi jest bardzo cennym składnikiem diety makrobiotycznej, która jest często zalecana przez specjalistów od żywienia w celach leczenia raka jak również innych degeneracyjnych chorób.
Często i wiele się mówi ostatnio na temat antyoksydantów (przeciwutleniaczy, lub po angielsku antioxidants). Braki żywieniowe w postaci niedoborów antyoksydantów, witamin A, B-complex, C, E, i karotenoidów (szczególnie beta-carotene, prekursor witaminy A) są bardzo często związane z występowaniem raka. Dzieje się tak dlatego, ponieważ organizm zużywa duże ilości antyoksydantów do niszczenia wolnych rodników (produkty uboczne przemiany materii, mające właściwości rakotwórcze) celem zapobiegania powstawaniu lub rozwojowi choroby nowotworowej, gdyż rozwija się ona gdy poziom wolnych rodników wymknie się kontroli układu immunologicznego. Lycopene inny karotenoid, znajdujący się w dużych ilościach w pomidorach był przedmiotem rozległych badań w ostatnich latach, wynikiem tego może być wniosek, że uzupełnianie diety tym suplementem (Lycopene) przyczynia się istotnie do zmniejszenia ryzyka zachorowania na raka prostaty, płuc i żołądka.
Niedobory mineralne – głównie calcium, selenium zinc, iodine i germanium są często obserwowane u pacjentów chorych na raka. Szczególnie groźne w skutkach są niedobory selenium.
Naukowo ustalono, że ludzie z wysokim poziomem selenu mają dużo lepsze szanse, statystycznie sprawę ujmując, uniknąć chorób nowotworowych, serca, obniżenia poziomu LDL (zły cholesterol), oraz innych chorób degeneracyjnych. Poziom selenu we krwi jest wprost proporcjonalny do selenu spożywanego w pożywieniu. Stąd też uważa się, że kobiety z Azji mają dużo mniejszą zapadalność na raka piersi, w porównaniu z ich partnerkami z Ameryki Północnej, ponieważ Panie z Ameryki spożywają 4x mniej selenu niż Panie z Azji.
Osoby zainteresowane powyższą tematyką zapraszam do konsultacji. Tel. 416 804-3934 w Mississauga.
Dr. T. Szczesny Andrews, Ph.D. studiował nauki medyczne w Polsce. Specjalizuje się od ponad 30 lat w Tradycyjnej Chińskiej Medycynie, której tajniki zgłębiał w czasie kolejnych lat pracy w Afryce, Chinach i Korei. Stosuje również sprawdzone i naukowo udokumentowane metody Dietetycznej Korekty Żywienia, pracował naukowo na Uniwersytetach w Warszawie i Montrealu. Jest autorem wielu prac naukowych.