To było zabójstwo z rozpaczy – twierdzi żona mordercy
To było zabójstwo z rozpaczy – twierdzi żona mordercy
Żona człowieka, który w poniedziałek, w North York zabił dwie osoby, po czym popełnił samobójstwo twierdzi, że jej mąż nie był złym człowiekiem, ale był „załamanym” człowiekiem, który w wyniku długotrwałego oszustwa stracił wszystkie rodzinne oszczędności.
Jak już pisaliśmy, do zdarzenia doszło tuż przed godziną 15:30 w holu biurowca w pobliżu skrzyżowania ulic Don Mills i Mallard, na południe od York Mills Road.
– Po prostu nie mógł uwierzyć, że oszukano nas na wszystkie nasze pieniądze. Ponieważ tak się stało, (…) był w głębokiej depresji. Nie mógł tego znieść – powiedziała w środę Alisa Pogorelovsky w wywiadzie dla CTV News.
Policja zidentyfikowała dwie ofiary strzelaniny: 54-letniego Arash Missaghi i 44-letnią Samira Yousefi. 46-letni Alan Kats odebrał sobie życie na miejscu zdarzenia.
– Nikt nie może odebrać życia, nikt nie ma na to zgody. Myślę, że mąż był po prostu złamany – powiedziała Pogorelovsky – Myślę, że to, co wydarzyło się w poniedziałek, oznaczało, że on po prostu próbował chronić swoją rodzinę.
W momencie strzelaniny Kats i Pogorelovsky byli powodem w sądowym pozwie przeciwko dwóm ofiarom, a także kilku innym firmom i osobom po „stracie 1,28 miliona dolarów w wyniku konsorcjalnego oszustwa hipotecznego”.
W pozwie zarzucano Missaghi, że był „płodnym oszustem” zamieszanym w „wyrafinowane” oszustwo dotyczące kredytów hipotecznych i nieruchomości w Ontario. Zarzucano również, że Yousefi była jego współpracowniczką, która świadomie pomagała w dokonaniu oszustwa, które pozbawiło powodów wszystkich pieniędzy.
W 2018 roku Missaghi postawiono zarzuty karne za rzekomą rolę w złożonej serii oszustw hipotecznych o wartości 17 mln dolarów.
Po poniedziałkowej strzelaninie Pogorelovsky powiedziała, że znalazła notatkę napisaną przez męża, w której stwierdził, że jego śmierć jest dziełem Missaghi i Yousefiego.
Pogorelovsky i jej mąż byli właścicielami firmy budowlanej i chociaż, jak twierdzi, otrzymali częściowe płatności za swoje inwestycje, ostatecznie stracili oszczędności całego życia.
– To nas po prostu zniszczyło, zniszczyło moją rodzinę, nie mogę spać, nie mogę jeść, po prostu nie wiem, jak mam żyć – powiedziała.
Dochodzenie w sprawie strzelaniny jest w toku. Każdy, kto posiada informacje, powinien skontaktować się z policją pod numerem 416-808-3300 lub anonimowo z Crime Stoppers pod numerem 1-800-222-8477 (TIPS) lub www.222tips.com.
Na podst. CTV News