Kto jeśli nie Biden? „WSJ”: Prawdopodobnie Kamala Harris
Kto jeśli nie Biden? „WSJ”: Prawdopodobnie Kamala Harris
Najbardziej prawdopodobną alternatywą dla kandydatury prezydenta USA Joe Bidena w wyborach pozostaje wiceprezydent Kamala Harris – ocenił „Wall Street Journal”.
W Partii Demokratycznej i sprzyjających jej środowiskach toczy się debata, czy Joe Biden powinien wycofać się ze starań o prezydencką reelekcję. „Aby przysłużyć się swojemu krajowi, prezydent Biden powinien zrezygnować z wyścigu” – tekst pod takim tytułem opublikowany został na portalu „The New York Times”. To pokłosie debaty prezydenckiej, podczas której urzędujący prezydent ewidentnie nie był w najlepszej formie.
Kto jeśli nie Biden?
Jeśli rzeczywiście Biden ostatecznie zdecydowałby się zrezygnować, najbardziej prawdopodobną alternatywą dla jego kandydatury w nadchodzących wyborach pozostaje wiceprezydent Kamala Harris – uważa „Wall Street Journal”.
Wśród potencjalnych kandydatów wymienia się m.in. gubernatora Kalifornii Gavina Newsoma, gubernator Michigan Gretchen Whitmer oraz gubernatora Pensylwanii Josha Shapiro. Jednak najbardziej prawdopodobną alternatywą dla Bidena pozostaje Harris, która w przypadku jego rezygnacji odziedziczyłaby również budżet kampanijny i sztab wyborczy.
Czy Kamala Harris wystartuje?
„WSJ” zauważył, że notowania Harris w sondażach są niemal takie same, a nawet gorsze od prezydenta, jednak jest ona popularna wśród istotnych grup elektoratu Partii Demokratycznej – kobiet i Afroamerykanów. Zdaniem gazety, pominięcie jej kandydatury mogłoby doprowadzić do resentymentów i podziałów w ugrupowaniu.
Z informacji telewizji NBC wynika, że sztab prezydenta przeprowadził w niedzielę telekonferencję z największymi darczyńcami kampanii, starając się rozwiać ich wątpliwości w kwestii zdolności 81-letniego Bidena do sprawowania urzędu przez następne cztery lata. Niektórzy z darczyńców pytali o alternatywnych kandydatów, a nawet mieli prosić o zwrot przekazanych funduszy. Sponsorzy zostali poinformowani, że w przypadku wycofania się prezydenta z wyścigu, większość kampanijnych pieniędzy trafiłaby do sztabu Harris.
Na podst. „WSJ” i CNN