Kaczyński przed Sejmem: “To jest najazd”
Kaczyński przed Sejmem: “To jest najazd”
Jarosław Kaczyński określił przejęcie władzy w Polsce przez Koalicję 15 Października mianem “najazdu”. Podczas przemówienia na proteście przed Sejmem stwierdził, że “ostre słowa są konieczne”, a obecny rząd jest zdolny do fałszowania wyborów. Sporo uwagi poświęcił sprawie aresztowanego ks. Michała Olszewskiego. Zasygnalizował również możliwość przygotowania nowych “rozwiązań konstytucyjnych” przez PiS w przypadku przyszłej wygranej wyborczej.
Kaczyński uważa, że “to, co się dzieje w Polsce, jest tragiczne”. Przypomniał demonstracje z przeszłości, które były organizowane przez obecnie rządzących, w obronie praworządności. Podkreślił, że sprawa ks. Olszewskiego jest próbą odwrócenia uwagi od codziennych problemów oraz “pacyfikacją społeczeństwa”. Zaznaczył, że wszelkie istotne decyzje będą podejmowane za granicą, a Polska stanie się terytorium zamieszkałym przez Polaków bez wpływu na te decyzje. Kaczyński odniósł się również do działań mających na celu ograniczenie dostępu do informacji, takich jak ingerencje w PAP i TVP.
Podczas jego przemowy, uczestnicy protestu zaczęli skandować “bandyci”, co Kaczyński skomentował jako przekroczenie granicy i bandytyzm. Stwierdził, że “ostre słowa są potrzebne”, ponieważ sytuacja jest nie do przyjęcia. Apelował o jedność i większą liczbę podobnych spotkań, podkreślając, że demonstracje nie zmienią sytuacji. Protestujący odpowiedzieli okrzykami “bądźmy razem” i “do dymisji”.
Kaczyński zauważył, że władza zdolna do tortur jest również zdolna do fałszowania wyborów. Wezwał do zaangażowania wielu ludzi w ochronę wyborów i przygotowanie nowych rozwiązań konstytucyjnych, ponieważ obecna konstytucja nie jest przestrzegana.
Po przemówieniu Kaczyńskiego, Patryk Jaki również zabrał głos, krytykując rząd za brak funduszy, ucieczki agentów i skierowanie siły państwa przeciwko duchownym, w tym ks. Olszewskiemu. Jaki podkreślił, że sprawa duchownego jest próbą zniszczenia osoby, która umiała dotrzeć do młodych ludzi.
W marcu ks. Michał Olszewski został zatrzymany w związku z podejrzeniami o nieprawidłowości w wydatkowaniu funduszy z Funduszu Sprawiedliwości. Został oskarżony o pranie pieniędzy, grozi mu od sześciu miesięcy do ośmiu lat więzienia. Media otrzymały list opisujący jego zatrzymanie, w którym przedstawiono szczegóły rzekomego złego traktowania w areszcie. Ministerstwo Sprawiedliwości i Służba Więzienna zaprzeczyły tym doniesieniom i zapowiedziały kroki prawne wobec osób szerzących te informacje.