Eksperci twierdzą, że projekt turbin wiatrowych w Quebecu zagraża siedliskom karibu
Eksperci twierdzą, że projekt turbin wiatrowych w Quebecu zagraża siedliskom karibu
Deweloperzy projektu instalacji turbin wiatrowych w siedlisku, które jest domem dla wrażliwego stada karibu w środkowym Quebecu, twierdzą, że zamierzają kontynuować, pomimo zastrzeżeń ze strony ekspertów prowincyjnych i federalnych.
Firma Boralex zajmująca się energią odnawialną współpracuje z Hydro-Québec i Energir nad projektem w regionie Charlevoix, w ramach którego miałoby zostać zainstalowanych 68 turbin wiatrowych. Siedemnaście z tych turbin znajdowałoby się na terenach zarezerwowanych przez prowincję dla małego i wrażliwego stada karibu.
“Problem z turbinami wiatrowymi polega na tym, że jest to trwałe zakłócenie. Będą tam przez kilka dziesięcioleci” – powiedział w poniedziałkowym wywiadzie dla CBC News Pierre-Olivier Boudreault, dyrektor ds. ochrony przyrody w La Société pour la nature et les parcs (SNAP Québec).
“Jakiekolwiek dodatkowe zakłócenia, jakikolwiek dodatkowy ślad człowieka na siedlisku z pewnością nie pomoże tej populacji w odbudowie” – powiedział Boudreault.
Stado liczyło zaledwie 16 karibu, kiedy zostało schwytane i umieszczone w zagrodzie przez prowincyjnych urzędników ds. dzikiej przyrody w 2022 r. w celu ochrony zwierząt. Ich siedlisko stopniowo zanikało przez dziesięciolecia z powodu działań leśnictwa i górnictwa w regionie.
Stado nieco się odbudowało i obecnie liczy 39 karibu. Prowincja zobowiązała się do przywrócenia ich siedlisk. “Jest to populacja delikatna, ponieważ nie ma żadnej wymiany z innymi populacjami. Ich izolacja sprawia, że są naprawdę zagrożone” – powiedział Boudreault.
Boralex utrzymuje, że projekt będzie miał niewielki lub żaden wpływ na karibu, pomimo obaw ze strony prowincyjnych i federalnych ekspertów ds. dzikiej przyrody. Firma przedstawiła prowincji kompromisowy plan, który zmniejszyłby liczbę turbin wiatrowych na obszarze chronionym o sześć.
Firma twierdzi jednak, że usunięcie wszystkich 17 proponowanych turbin z siedliska karibu uczyniłoby projekt “nieopłacalnym”. “Jesteśmy wrażliwi na niepewną sytuację karibu” – powiedziała w poniedziałkowym e-mailu dyrektor ds. komunikacji Boralex, Katheryne Coulombe. “Ponieważ terytorium, na którym ma być realizowany projekt, jest już w ponad 98% zaburzone przez działalność leśną i wakacyjną, obecnie proponowany projekt nie będzie generował dodatkowej presji na siedliska karibu” – powiedziała Coulombe. “Terytorium przeznaczone pod realizację projektu znajduje się poza obszarami objętymi planami odbudowy populacji karibu, opracowanymi zarówno przez rząd prowincji, jak i rząd federalny” – dodała.
W dokumencie odpowiadającym na kompromisową propozycję Boralex, eksperci z Ministerstwa Środowiska nazwali wyjaśnienia firmy “zwięzłymi, nieprecyzyjnymi lub błędnymi” i poprosili Boralex o powrót do stołu negocjacyjnego.
“Niekoniecznie jest to ogromny projekt, ale musimy myśleć w kategoriach skumulowanego wpływu” – powiedział Boudreault. “W ciągu ostatnich dziesięcioleci na populację wpływ miała głównie gospodarka leśna, ale także projekty energetyczne i wydobywcze” – powiedział. “Często podaję przykład, że mamy wannę z dziurą w środku. Ten projekt powiększa tę dziurę. Może jest tylko nieco większa, ale nie jest to kierunek, w którym powinniśmy podążać” – stwierdził.
Powiedział, że kryzysu klimatycznego nie można rozwiązać w sposób, który ma negatywny wpływ na różnorodność biologiczną. “To nie ma żadnego sensu. Musimy zająć się tymi dwoma kwestiami razem” – powiedział Boudreault.
Rzecznik Boralex powiedział, że nadal trwają rozmowy z władzami rządowymi w celu “znalezienia równowagi między rentownością projektu, a ochroną różnorodności biologicznej” co może obejmować “środki łagodzące i kompensacyjne w najbardziej znaczących obszarach”.
Projekt podlega przeglądowi przeprowadzanemu przez prowincyjną komisję ds. przeglądu środowiskowego, Bureau d’audiences publiques sur l’environnement (BAPE).