Nowe holowniki dla Marynarki Wojennej
Nowe holowniki dla Marynarki Wojennej
Pierwszy z czterech nowych holowników zbudowanych dla Królewskiej Marynarki Wojennej Kanady dotarł do Kolumbii Brytyjskiej z dwuletnim opóźnieniem i prawie czteroletnim opóźnieniem od momentu pocięcia pierwszej blachy w ramach wartego 102 miliony dolarów zamówienia.
Flota holowników składająca się z czterech statków zostanie podzielona pomiędzy kanadyjską flotę Pacyfiku i Atlantyku, odpowiednio w Esquimalt w Kolumbii Brytyjskiej i w Halifax, przy czym przybycie dwóch statków na wschodnie wybrzeże jest obecnie opóźnione do listopada 2025 r. i września 2026 r.
Kontrakt na budowę nowych holowników morskich przyznano w kwietniu 2019 roku firmie Ocean Industries Inc. z Quebecu. Oczekuje się, że łodzie będą obsługiwać najnowsze jednostki marynarki wojennej, w tym okręty patrolowe Arktyki i Morza Bałtyckiego, a także przyszłe niszczyciele klasy River.
Początkowo przewidywano, że holowniki zostaną wodowane jesienią 2022 roku, ale marynarka wojenna i Transport Canada zażądały zmian w istniejących projektach, co wymusiło „dłuższy niż oczekiwano” proces przeglądu projektu przed rozpoczęciem budowy – jak stwierdził rzecznik Departamentu Obrony Narodowej w oświadczeniu przesłanym pocztą elektroniczną.
Opóźnienia w realizacji projektu zostały dodatkowo wydłużone z powodu warunków lodowych na rzece Świętego Wawrzyńca, gdzie odbywały się próby statków, a także ze względu na spadki wydajności spowodowane pandemią COVID-19 i bankructwo firmy dostarczającej wyciągarki do łodzi.
„Nie jest niczym niezwykłym, że statek pierwszej klasy napotyka wyzwania związane z łańcuchem dostaw i produkcją, które wpływają na harmonogramy dostaw” — napisała w oświadczeniu rzeczniczka Obrony Narodowej Cheryl Forrest – „Kanada współpracuje z budowniczym statków, aby sprostać tym wyzwaniom i zastosować wnioski z projektu w dostawie kolejnych statków”.
Niedawno przybyłe holowniki z Kolumbii Brytyjskiej, nazwane Naval Large Tug (NLT) Haro i Naval Large Tug (NLT) Barkerville, przechodzą obecnie prace w stoczni Point Hope Maritime Shipyard w Victorii przed ich ostatecznym odbiorem przez marynarkę, którego można spodziewać się pod koniec tego miesiąca.
Statki te są znacznie potężniejsze od obecnych holowników marynarki wojennej z lat 70. ubiegłego wieku i będą wykonywać różnorodne zadania, w tym holowanie, cumowanie w porcie i gaszenie pożarów.
Nazwa Haro pochodzi od Cieśniny Haro, szlaku wodnego położonego między południową częścią wyspy Vancouver a południowymi wyspami Zatoki Meksykańskiej, natomiast nazwa Barkerville pochodzi od holownika z czasów II wojny światowej, który wywrócił się i zatonął u wybrzeży wyspy Pender w grudniu 1945 r.
Pozostałe statki zmierzające do Halifaxu, NLT Canso i NLT Stella Maris, również otrzymają nazwy od Cieśniny Canso między Nową Szkocją a Cape Breton, a także od byłego holownika Stella Maris, który był jednym z pierwszych statków ratowniczych, które zareagowały na katastrofę w Halifax w 1917 roku.
Na podst. CTV News