Czy planowane przetasowania w rządzie uratują premiera Trudeau?
Czy planowane przetasowania w rządzie uratują premiera Trudeau?
Wraz ze wzrostem spekulacji na temat planowanej przez Justina Trudeau reorganizacji rządu przed powrotem parlamentarzystów z letnich wakacji, nowy sondaż wykazał, że zmiana obecnego, liberalnego składu Rady Ministrów mogłaby zmienić poglądy części wyborców.
Spośród ankietowanych przez Maru Public Opinion na zlecenie CityNews 43 procent stwierdziło, że przetasowanie gabinetu mogłoby sprawić, że będą bardziej skłonni głosować na Liberałów. Młodsi wyborcy, kluczowa grupa demograficzna, na której Liberałowie skupiali się w ciągu ostatniego roku, byli najbardziej skłonni powiedzieć, że przetasowanie wpłynęłoby na ich poparcie.
Jednak aż 57 procent ankietowanych stwierdziło, że reorganizacja rządu raczej nie wpłynie na zmianę ich zamiarów odnośnie wyborów.
Zaplanowane na koniec sierpnia spotkanie gabinetu w Halifax w Nowej Szkocji wywołało plotki, że Trudeau zamierza zmienić skład gabinetu w nadchodzących tygodniach, aby lepiej przygotować swój rząd do wyborów spodziewanych w przyszłym roku. W przeszłości Trudeau dokonywał zmian w gabinecie, aby upewnić się, że wszyscy jego ministrowie ponownie zobowiążą się do kandydowania dla Liberałów.
– Samo w sobie przetasowanie w rządzie nie wywołuje większego poruszenia wśród wyborców. Chcą zobaczyć politykę, nie chcą widzieć tapety, chcą zobaczyć chleb powszedni na stole — powiedział wiceprezes wykonawczy Maru, John Wright.
Wright wskazał, że osoby, które twierdzą, że taka zmiana bardziej ich przekona, mogą już być zwolennikami Liberałów.
– Jest wąskie grono osób, które się temu przyjrzą, ale niewielu da się od tego odwieść, ponieważ chcą zobaczyć, co stanie się z innymi członkami gabinetu i samym premierem – stwierdził Wright.
Minister transportu Pablo Rodriguez jest wśród tych, którzy mogą odejść z gabinetu. Podobno rozważa ubieganie się o przywództwo prowincyjnej Quebec Liberal Party i może nie wystartować w następnych wyborach federalnych, które mogą się odbyć w dowolnym momencie po wygaśnięciu umowy NDP o wsparciu Liberałów w głosowaniach nad wotum zaufania w parlamencie w czerwcu 2025 roku.
Niektórzy spekulują również, że biuro Trudeau jest niezadowolone z promowania budżetu federalnego przez minister finansów Chrystię Freeland i jego środków mających na celu rozwiązanie kryzysu dostępności finansowej. Mogłaby zostać przeniesiona do innego portfolio, prawdopodobnie przejmując więcej obowiązków w relacjach USA-Kanada.
Trudeau publicznie powiedział, że ma zaufanie do Freeland jako ministra finansów, ale może chcieć wykorzystać ją w innej roli, ponieważ Donald Trump stara się powrócić do Białego Domu. Zdobyła wysokie noty za radzenie sobie w sporach handlowych USA-Kanada podczas pierwszej kadencji Trumpa i nadal ma powiązania z wieloma postaciami w rządzie USA.
Od czasu, gdy w 2022 roku Pierre Poilievre wygrał wybory na przywódcę Partii Konserwatywnej, sondaże opinii publicznej pokazują, że Liberałowie pozostają w tyle za Konserwatystami, a przewaga waha się między 15 a 20 punktami procentowymi.
Po tym, jak Liberałowie przegrali wybory uzupełniające w czerwcu w okręgu, który kiedyś uważano za ich bastion Toronto – St. Paul’s, niektórzy liberalni parlamentarzyści wezwali do natychmiastowego spotkania frakcji w celu omówienia przyszłości partii. Trudeau nie przychylił się jeszcze do tej prośby, ale zazwyczaj spotyka się ze swoją frakcją przed jesiennym posiedzeniem Izby Gmin.
Mimo zainteresowania mediów zmianami w składzie rządu, sondaż Maru pokazuje, że wielu Kanadyjczyków nie ma dobrej wiedzy na temat tego, kto tak naprawdę zasiada w rządzie.
Około 63 proc. ankietowanych wiedziało, że Freeland zasiada w gabinecie, a kolejne 52 proc. rozpoznało nazwisko minister spraw zagranicznych Melanie Joly.
Poziom rozpoznawalności Freeland jest najwyższy w Albercie, jej rodzinnej prowincji, ale Wright mówi, że może to wskazywać, że jest tam dobrze znana, ale niekoniecznie popularna. Zarówno Freeland, jak i Joly są uważane za potencjalnych kandydatów na przywódcę, gdyby Trudeau opuścił swoje stanowisko.
Ale poziom rozpoznawalności spada gwałtownie nawet dla doświadczonych Liberałów w Radzie Ministrów. Tylko 34 procent wie, że minister bezpieczeństwa publicznego Dominic LeBlanc jest członkiem gabinetu. Ponad połowa ankietowanych albo nie słyszała nazwisk ministra mieszkalnictwa Seana Frasera, ministra środowiska Stevena Guilbeaulta i ministra imigracji Marca Millera, albo nie wiedziała, czy są oni ministrami.
17 procent ankietowanych, gdy zostali o to poproszeni, błędnie uwierzyło, że były astronauta Chris Hadfield jest członkiem Rady Ministrów. Kolejne 12 procent błędnie pomyślało, że Alberta Conservative MP Michelle Rempel Garner obecnie zajmuje stanowisko ministra.
Były gubernator Banku Kanady Mark Carney, również reklamowany jako potencjalny lider partii liberalnej, również nie zasiada w gabinecie i nie zasiada w Izbie Gmin, ale 15 procent respondentów uważa, że jest już ministrem. Mimo to kolejne 51 procent respondentów albo nie znało, albo nie rozpoznało jego nazwiska.
Trudeau dokonał niewielkiej zmiany w swoim gabinecie wcześniej tego lata, po tym jak minister pracy Seamus O’Regan ogłosił, że odchodzi z polityki. Jego stanowisko zajął były partyjny działacz Steven MacKinnon.
Ostatnia duża zmiana składu rządu miała miejsce w lipcu 2023 roku, kiedy Trudeau powołał siedem nowych osób do gabinetu i przeniósł 23 ministrów na nowe stanowiska.
Na podst. CityNews i Canadian Press