Kolejne pokolenie w Ontario uważa, że posiadanie własnego domu jest nieosiągalne
Kolejne pokolenie w Ontario uważa, że posiadanie własnego domu jest nieosiągalne
Według Royal LePage, większość osób w wieku 18-38 lat traktuje posiadanie domu priorytetowo, ale tylko 45% twierdzi, że jest to osiągalne.
W 2021 roku Mary Kehoe mieszkała w swoim rodzinnym domu w Pickering, marząc o zakupie własnego. Jednak po trzech latach wynajmu w Toronto i rozpoczęciu działalności gospodarczej oszczędności 29-latki zmniejszyły się, a posiadanie domu wydawało się poza zasięgiem. Teraz wraz z mężem i dwójką przyjaciół wynajmuje dom w zabudowie bliźniaczej w Mount Pleasant.
„Już pierwsza zaliczka wydaje się nieosiągalnym celem” – powiedziała Kehoe. „Mam nadzieję, że w przyszłości będę w stanie to zrobić, ale w tej chwili zdecydowanie nie jest to priorytetem… ponieważ żyję tak, jak chcę i wydaje mi się, że wszystko działa bez posiadania domu na własność w tej chwili”.
Poczucie, że posiadanie domu jest poza zasięgiem, podziela wielu młodych Ontaryjczyków, zgodnie z ankietą Royal LePage opublikowaną w tym tygodniu.
W ankiecie, przeprowadzonej w lipcu przez firmę komunikacyjną Hill & Knowlton przy użyciu internetowego narzędzia ankietowego Leger Opinion, zapytano 2280 millenialsów i dorosłych z pokolenia Z (zdefiniowanych jako osoby w wieku od 18 do 38 lat) w całej Kanadzie o ich cele związane z posiadaniem domu i o to, jak planują je osiągnąć. Spośród tych, którzy odpowiedzieli, 576 osób mieszkało w Ontario.
Zgodnie z wynikami ankiety, 75% młodych respondentów z Ontario, którzy obecnie nie posiadają domu, twierdzi, że jego zakup jest dla nich priorytetem. Jednak tylko 47 procent z nich uważa, że posiadanie domu jest osiągalne – to najniższy wynik wśród wszystkich regionów Kanady. 27 procent nie wierzy, że jest to w ogóle osiągalne, a 26 procent nie jest tego pewna.
„Chociaż wiemy, że młodzi ludzie napotykają więcej przeszkód finansowych niż ich rodzice, zdecydowana większość z nich nadal aspiruje do zostania właścicielami domów” – powiedziała Karen Yolevski, dyrektor operacyjny Royal LePage. „Chociaż chcą posiadać dom, w ankiecie panuje przekonanie, że może to być nieosiągalne”.
Ceny domów w Ontario utrzymują się na wysokim poziomie, pomimo spadków od szczytu pandemii COVID-19, częściowo z powodu słabego popytu przy wysokich stopach procentowych.
Średnia cena domu mieszkalnego w Ontario w lipcu wyniosła 837 685 CAD, zgodnie z najnowszym indeksem cen domów MLS. W Toronto liczba ta wyniosła 1 082 500 CAD. Średnia cena jednorodzinnego domu wolnostojącego w Toronto wynosi 1 689 500 CAD, podczas gdy cena mieszkania to 707 800 CAD, zgodnie z indeksem.
Zapytani o to, dlaczego posiadanie domu jest dla nich ważne, respondenci z Ontario wyrazili pragnienie bezpieczeństwa i stabilności, a nie chęć zarabiania pieniędzy lub budowania kapitału.
65 procent respondentów stwierdziło, że chce mieć stałe miejsce zamieszkania, podczas gdy 62% stwierdziło, że posiadanie domu zapewnia stabilność. Pięćdziesiąt dwa procent stwierdziło, że wynajem jest restrykcyjny ze względu na politykę najemcy i wynajmującego, na przykład dotyczącą zwierząt domowych i zasad dotyczących wystroju wnętrz.
Mniej niż jedna trzecia stwierdziła, że chce czerpać korzyści finansowe z kapitału własnego i wzrostu cen lub że posiadanie domu jest częścią ich planu emerytalnego.
Dla Kehoe korzyścią z posiadania domu jest bezpieczeństwo posiadania własnego miejsca, które można modyfikować i w którym można się zestarzeć.
Ale Yolevski mówi, że pomimo tego, co reprezentuje własność, „istnieje rozdźwięk między tym, czego ktoś chce i pragnie, a tym, co dom mógłby dla kogoś zrobić, a tym, co faktycznie będzie możliwe do osiągnięcia w oparciu o obecne dochody, obecną trajektorię kariery, obecne oszczędności”.
W całej Kanadzie 40 procent respondentów, którzy chcą kupić dom, twierdzi, że planuje zakup w ciągu najbliższych pięciu do 10 lat, podczas gdy 25 procent twierdzi, że planuje zakup domu za ponad 10 lat.
Yolevski twierdzi, że badanie pokazuje, że osoby mające nadzieję na zakup domu podejmują decyzje finansowe i poświęcają się, aby wejść na rynek mieszkaniowy.
Spośród 54 procent mieszkańców Kanady, którzy uważają, że posiadanie domu jest osiągalne, 45 procent respondentów twierdzi, że pilnie oszczędza, 31 procent twierdzi, że są na ścieżce kariery, która przyniesie im wysokie dochody, a 26 procent twierdzi, że oni i ich współmałżonek mają wystarczająco wysoki łączny dochód, aby pozwolić sobie na zakup domu w przyszłości.
Inni zgłosili ograniczenie wydatków uznaniowych, w tym dłuższe mieszkanie z rodzicami, eliminację podróży i rezygnację z zakupu samochodu.
Kehoe mówi, że zamiast oszczędzać na dom, priorytetowo traktuje rozwój swojej niezależnej firmy zajmującej się edycją książek i oszczędzanie, aby ona i jej mąż mogli założyć rodzinę. „Musimy rozważyć te opcje… Posiadanie dzieci też jest kosztowne” – powiedziała.
Desmond Brown, agent nieruchomości z Re/Max Hallmark w Toronto, mówi, że wyniki są zachęcające, ponieważ pokazują, że to pokolenie rozumie wartość posiadania domu.
„Mówią: ‘Wow, moi rodzice to zrobili. Myślę, że my też możemy to zrobić” – powiedział Brown. „Wiele osób krytykuje to pokolenie, mówiąc, że nie dba o przyszłość i tak dalej, ale ta ankieta pokazuje, że jest inaczej”.
Brown mówi, że choć zachęcające jest to, że mieszkańcy Ontario mówią, że chcą kupować nieruchomości, to w rzeczywistości wielu z nich jest wycenianych poza Toronto. Mówi, że domy w regionach York i Simcoe, Ottawie i południowo-zachodnim Ontario pozostają stosunkowo przystępne cenowo.
John Pasalis, prezes i broker w Realosophy Realty, powiedział, że rozbieżność między cenami domów a dochodami w Toronto oznacza, że niektórzy opuszczają Ontario, aby móc pozwolić sobie na dom w innych miastach. Wielu z tych, którzy mogą dokonać zakupu w Toronto, otrzymuje pomoc od swoich rodziców, powiedział Pasalis.
„Kiedy wchodziłem w ten biznes 15 lat temu, prezenty wynosiły od 20 do 30 tysięcy, a dziś są prawie zawsze sześciocyfrowe” – powiedział Pasalis. „W dużej mierze dlatego, że o wiele trudniej jest wejść na rynek”.
Badanie Royal LePage 2024 Next Generation Survey zostało przeprowadzone w okresie od 22 do 31 lipca. Chociaż nie można powiązać marginesu błędu z próbą nieprobabilistyczną przeprowadzoną przez panel internetowy, podobna próba probabilistyczna składająca się z 2280 respondentów miałaby margines błędu wynoszący plus lub minus dwa procent, 19 razy na 20.