5 lat więzienia za podrabianie dzieł Norvala Morrisseau
5 lat więzienia za podrabianie dzieł Norvala Morrisseau
Mężczyzna, który nadzorował tworzenie tysięcy podrabianych dzieł sztuki w Thunder Bay, fałszywie przypisywanych artyście Anishinaabe Norvalowi Morrisseau, został skazany na pięć lat pozbawienia wolności.
David John Voss (52) przyznał się 4 czerwca do zarzutów fałszerstwa i podrabiania dokumentów w związku z prowadzeniem w latach 1996-2019 w Thunder Bay działalności polegającej na fałszowaniu dzieł sztuki.
Śledczy nazwali tę sprawę największym kanadyjskim dochodzeniem w sprawie oszustw związanych ze sztuką, w wyniku którego przejęto ponad 1000 obrazów.
Wyrok dla 52-letniego Vossa został wydany w czwartek przez sędzię Sądu Najwyższego Bonnie Warkentin.
„Celem stworzenia tych fałszywych obrazów było uzyskanie korzyści ekonomicznych, ale w trakcie tworzenia i sprzedaży tych podróbek dziedzictwo Norvala Morrisseau zostało nieodwracalnie zniszczone” – powiedziała sądowi Warkentin. „Jego duchowość została podważona i nadszarpnięta, więc dziś mamy małą szansę, aby zaradzić temu złu”.
Morrisseau zmarł w wieku 75 lat w 2007 roku. Słynny artysta z Ojibway Bingwi Neyaashi Anishinaabek First Nation w północno-zachodnim Ontario jest znany jako założyciel Woodlands School of Art. Jego prace były wystawiane w galeriach w całej Kanadzie, w tym w Rideau Hall w Ottawie.
„To coś więcej niż tylko oszustwo artystyczne. To przywłaszczenie kulturowej i duchowej tożsamości jednego z najbardziej lubianych i cenionych kanadyjskich artystów” – powiedział Warkentin.
Zgodnie z uzgodnionym oświadczeniem o faktach, które zostało wysłuchane w sądzie w czerwcu ubiegłego roku, Voss opracował proces linii montażowej i zaangażował wielu malarzy w proces oszustwa. Rysował kontury ołówkiem, a następnie zaznaczał obszary do pokolorowania kodami literowymi odpowiadającymi różnym barwom. „Malarzom płacono za nakładanie farby zgodnie z tym procesem” malowania według numerów ”, czytamy w oświadczeniu.
Łącznie osiem osób zostało oskarżonych w marcu 2023 r. w związku z serią oszustw artystycznych, po wieloletnim dochodzeniu policyjnym z udziałem policji w Thunder Bay i policji prowincji Ontario. Nazwiska oskarżonych to: Gary Lamont, David John Voss, Diane Marie Champagne, Linda Joy Tkachyk i Benjamin Paul Morrisseau z Thunder Bay. Jeffrey Gordon Cowan z Niagara-on-the-Lake, James White z Essa Township i David P. Bremner z Locust Hill.
W grudniu 2023 r. Lamont – uważany za „prowodyra” operacji – został skazany na pięć lat pozbawienia wolności, z zaliczeniem jednego roku już odbytego. Przyznał się do winy pod zarzutem sporządzania fałszywych dokumentów, głównie dzieł sztuki, przypisywanych Morrisseau, oraz oszustwa publicznego na kwotę przekraczającą 5000 CAD.
Zarzuty przeciwko Champagne zostały wycofane podczas czwartkowego postępowania. Inne osoby, na których ciążą zarzuty w związku ze sprawą, mają powrócić do sądu w nowym roku, jak usłyszał sąd.
Cory Dingle, dyrektor wykonawczy majątku Morrisseau, zwrócił się do sali sądowej przed wyrokiem skazującym Vossa. Mówił o trudnościach finansowych, z jakimi borykał się Morrisseau pod koniec swojego życia, „po całym życiu tworzenia i dawania”.
Według Dingle, majątek Morrisseau ponosi co najmniej 100 milionów dolarów strat w wyniku oszustwa. Odzyskanie wartości przez oryginalne dzieła sztuki Morrisseau może zająć dziesięciolecia.
„Domagamy się nie tylko rekompensaty za szkody finansowe i bieżące obciążenie finansowe związane z oczyszczaniem, ale także uznania całościowego wpływu tego oszustwa artystycznego na nasze życie, na dziedzictwo Norvala Morrisseau, majątek i dziedzictwo kulturowe Kanady” – powiedział Dingle. „Dążymy do aktywnego zaangażowania tej osoby, aby nadal pomagała w identyfikacji fałszywych obrazów, które wyprodukowała”.
Korona nie domagała się jednak zadośćuczynienia, ponieważ ustalenie odpowiedniej kwoty „byłoby tak skomplikowane, że jest nie do opanowania” – powiedziała Warkentin.
Dingle twierdzi, że spadkobiercy majątku chcą zmian w kanadyjskim kodeksie karnym, kodeksie cywilnym i ustawie o prawach autorskich, „nie tylko po to, aby upewnić się, że to się nigdy nie powtórzy, ale aby stworzyć narzędzia do oczyszczenia sztuki po tych przestępstwach”.