Dramat dzieci w rodzinie zastępczej
Dramat dzieci w rodzinie zastępczej
Minister rodziny Agnieszka Dziemianowicz-Bąk poinformowała, że resort zlecił kontrolę w sprawie przemocy stosowanej wobec dzieci przez jedną z rodzin zastępczych. Jak oświadczyła, do 15 stycznia 2025 r. powiaty mają czas na uzupełnienie danych do Centralnego Rejestru Pieczy Zastępczej.
Portal WP opublikował w piątek reportaż o przemocy stosowanej wobec dzieci przez jedną z rodzin zastępczych.
„Ich dom wypełniały wyzwiska, krzyki, płacz dzieci i przemoc. Na Śląsku rodzinie zastępczej małżeństwa C. założono Niebieską Kartę. Krótko potem przenieśli się – na Pomorze Zachodnie. A tam powierzono im ośmioro nowych dzieci” – czytamy w artykule.
W tekście zaznaczono, że dramatu można było uniknąć, ale zapowiadany od lat rejestr rodzin zastępczych nie powstał do dziś.
Do sprawy odniosła się w mediach społecznościowych minister rodziny Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Poinformowała, „resort rodziny zlecił w tej sprawie kontrolę i oczekuje pilnie jej efektów”.
Szefowa MRPiPS podkreśliła, że „dramatom dzieci przebywających w pieczy zastępczej można i trzeba bezwzględnie zapobiegać”. Jak dodała, będzie to możliwe m.in. dzięki Centralnemu Rejestrowi Pieczy Zastępczej.
„Od pierwszych dni obecności w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej nadrabiamy zaległości w tej sprawie, odkłamując przekonanie, że «się nie da». Da się – 3 października podpisałam obwieszczenie o uruchomieniu takiego rejestru. System aktualnie jest w trakcie uzupełniania przez powiaty danych dotyczących dzieci, opiekunów, rodzin zastępczych i rodzinnych domów dziecka – mają na to czas do 15 stycznia 2025 roku” – zapowiedziała minister.
Zaznaczyła, że „to ważna, potrzebna i długo wyczekiwana zmiana, która obok innych elementów przygotowywanej reformy systemu pieczy zastępczej, zwiększy to, co najważniejsze – bezpieczeństwo dzieci”.
Na podst. PAP