Protest torontońskich rowerzystów
Protest torontońskich rowerzystów
W środę wieczorem setki rowerzystów zgromadziło się na Queen’s Park, by wyrazić swój sprzeciw wobec nowych przepisów dotyczących ścieżek rowerowych, które mają zostać wprowadzone przez władze prowincji. Nowe regulacje mogą doprowadzić do likwidacji istniejących tras rowerowych.
Przepisy, nazwane „Ustawą o zmniejszeniu korków i oszczędzaniu czasu”, zostały zaproponowane w poniedziałek przez ontaryjskiego ministra transportu, Prabmeeta Sarkarię. Zgodnie z projektem ustawy, gminy musiałyby uzyskać zgodę prowincji na stworzenie nowych ścieżek rowerowych, jeśli miałoby to wymagać usunięcia pasa ruchu dla pojazdów. Prowincja miałaby także prawo do przeglądu istniejących tras rowerowych, a w niektórych przypadkach do ich likwidacji – decyzję w tej sprawie podejmowałby minister transportu.
Jessica Spieker, organizatorka protestu i rzeczniczka grupy Friends & Families for Safe Streets, stwierdziła, że usunięcie ścieżek rowerowych nie rozwiąże problemu korków. Inni obrońcy praw rowerzystów podzielali to zdanie.
– Ścieżki rowerowe stanowią mniej niż cztery procent ulic w Toronto. To niewielka ilość infrastruktury rowerowej. To nie one odpowiadają za korki w mieście – powiedziała Spieker.
Premier Ford wyraził jednak swoje niezadowolenie z tras rowerowych podczas debaty w gmachu parlamentu na Queen’s Park, nazywając je „okropnymi”.
– Czy naprawdę wszyscy mamy teraz przesiąść się na rowery i jechać po tych zatłoczonych ulicach, jak na Bloor, Yonge czy University? Ludzie potrzebują zdrowego rozsądku – mówił Ford.
Dla rowerzystów, takich jak Grant, usunięcie konkretnych ścieżek rowerowych miałoby duże znaczenie. Codziennie korzysta z trasy na Bloor i czuje się tam bezpiecznie, szczególnie wożąc swojego syna do żłobka. „Jeśli te ścieżki znikną, nasze codzienne dojazdy staną się niebezpieczne” – powiedział.
Hundreds of cyclists rally and ride at Queen’s Park against Ford Government’s bike lane bill @CityNewsTO pic.twitter.com/MQVBS2VNs4
— Michelle Mackey (@michellemackey) October 24, 2024
Demonstranci uważają, że ustawa nie rozwiązuje prawdziwych problemów związanych z korkami.
– Mamy w złym stanie TTC i opóźnienia w otwarciu Eglinton Crosstown, które jest już opóźnione o ponad cztery lata – stwierdziła Spieker – Potrzebujemy więcej opcji transportu publicznego, a nie mniej.
Ministerstwo Transportu w odpowiedzi na protest oświadczyło: „Nie jesteśmy przeciwni ścieżkom rowerowym, ponieważ odgrywają one ważną rolę w sieci transportowej. Jednak usuwanie pasów ruchu na głównych drogach tylko powiększa korki i negatywnie wpływa na małe przedsiębiorstwa”.
Burmistrz Toronto, Olivia Chow, będąca zapaloną rowerzystką, nie popiera projektu ustawy, która ograniczałaby autonomię miasta. „Najlepsze efekty osiąga się, gdy działamy wspólnie” – napisała w oświadczeniu – „Aby zmniejszyć korki i zapewnić bezpieczeństwo na drogach, potrzebujemy różnych środków transportu. Prowincja powinna skupić się na ukończeniu Eglinton Crosstown i Finch LRT, które znacząco wpłyną na poprawę sytuacji na drogach”.
Na podst. CityNews