Scholz rozmawiał z Putinem
Scholz rozmawiał z Putinem
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz po raz pierwszy od prawie dwóch lat przeprowadził rozmowę telefoniczną z Władimirem Putinem. Informację tę przekazały niemieckie media, a potwierdził ją rzecznik rządu, Steffen Hebestreit.
Rozmowa, która odbyła się po wcześniejszych przygotowaniach (Scholz już od początku października sygnalizował plany rozmowy z Putinem), miała miejsce w piątek wczesnym popołudniem i trwała około godziny. Ostatni raz Scholz rozmawiał z prezydentem Rosji 2 grudnia 2022 roku.
Apel Scholza
Podczas rozmowy kanclerz wezwał Putina do zakończenia agresji wobec Ukrainy i wycofania rosyjskich wojsk. „Rosja musi wykazać gotowość do negocjacji z Ukrainą, aby osiągnąć sprawiedliwy i trwały pokój” – napisał Scholz na platformie X. Podkreślił także, że Niemcy będą nadal wspierać Ukrainę w jej obronie tak długo, jak będzie to konieczne.
Rzecznik rządu poinformował również, że dwa dni przed rozmową z Putinem, 13 listopada, Scholz rozmawiał z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Po piątkowej rozmowie z Putinem kanclerz zamierza ponownie skontaktować się z Zełenskim.
Media przypominają, że Scholz już 10 listopada w wywiadzie dla niemieckiej telewizji ARD zapowiedział, że planuje rozmowę z Putinem „wkrótce”. Zaznaczył jednak, że podejmuje takie kroki odpowiedzialnie, w porozumieniu z partnerami politycznymi.
W kwietniu Scholz stwierdził, że rozmowa z rosyjskim przywódcą miałaby sens jedynie wtedy, gdy istniałaby realna szansa na osiągnięcie postępów. Wskazał również, że jego poprzednie rozmowy z Putinem bywały krytycznie oceniane.
Krytyka ze strony Ukrainy
Przedstawiciele Ukrainy skrytykowali decyzję Scholza o rozmowie z Putinem. Rzecznik MSZ Ukrainy, Heorhij Tychij, potwierdził, że strona niemiecka poinformowała o zamiarze kontaktu z rosyjskim liderem.
– Choć kanclerz nie wygłosił podczas rozmowy poglądów sprzecznych ze stanowiskiem Ukrainy, to sam fakt kontaktu z rosyjskim dyktatorem nie przynosi żadnej wartości dodanej w dążeniu do sprawiedliwego pokoju – podkreślił Tychij.
Zwrócił uwagę, że Putin od ponad 20 lat wykorzystuje długie rozmowy do realizacji swoich interesów i teraz mogą one dawać mu nadzieję na osłabienie międzynarodowej izolacji.
– Niezbędne są zdecydowane działania, które zmuszą Putina do pokoju. Perswazja i próby załagodzenia jedynie wzmacniają jego poczucie, że może wykorzystywać sytuację dla własnych korzyści. Kluczowym krokiem jest wycofanie rosyjskich wojsk z Ukrainy – podkreślił Tychij.
Według agencji Reutersa, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski prosił Scholza, aby nie kontaktował się z Putinem.
„Kanclerz poinformował naszego prezydenta o planach rozmowy z Putinem, na co prezydent odparł, że to jedynie zmniejszy izolację Putina. On nie dąży do prawdziwego pokoju, a jedynie do zamrożenia konfliktu” – przekazało źródło z otoczenia Zełenskiego.
Na podst. PAP i Polsat News