Zdiagnozował rzadką chorobę za pomocą Google i ma nadzieję, że AI może zrobić to samo dla innych
Zdiagnozował rzadką chorobę za pomocą Google i ma nadzieję, że AI może zrobić to samo dla innych
Gdyby nie wyszukiwanie w Google 10 lat temu, Ian Stedman być może nigdy nie odkryłby, że cierpi na rzadką chorobę, a co najważniejsze, nie wiedziałby, jak ją leczyć.
Teraz ma nadzieję, że rosnący rozwój sztucznej inteligencji sprawi, że inni nie pozostaną niezdiagnozowani przez dziesięciolecia, tak jak on. „Myślę, że [sztuczna inteligencja] ma potencjał, by całkowicie przekształcić system opieki zdrowotnej” – powiedział Stedman prowadzącemu audycję White Coat, Black Art dr Brianowi Goldmanowi. „Nie wiem jeszcze, czy na lepsze, czy na gorsze, ale myślę, że to naprawdę ważna rozmowa na temat tego, jak ją regulować i jak upewnić się, że to, co ludzie znajdują w Internecie, jest pomocne, a nie szkodliwe”.
Stedman z Woodbridge, Ont., przez 32 lata swojego życia nie został zdiagnozowany. Jednak po wprowadzeniu swoich objawów do wyszukiwarki internetowej dowiedział się, że zarówno on, jak i jego córka mogą cierpieć na rzadką chorobę zwaną zespołem Muckle-Wellsa.
Nowy program w CHEO, szpitalu dziecięcym wschodniego Ontario w Ottawie, który wykorzystuje moc sztucznej inteligencji, mógł być w stanie wykryć chorobę znacznie szybciej. Jest to pierwszy kanadyjski szpital wykorzystujący sztuczną inteligencję do pomocy w diagnozowaniu rzadkich chorób, a Stedman i naukowcy z CHEO mają nadzieję, że podobnych programów będzie znacznie więcej.
Ian Stedman (lat 43), dorastał cierpiąc na wysypkę skórną, zaczerwienione oczy, migreny, zapalenie stawów i ostatecznie częściową utratę słuchu. Pomimo wielokrotnych wizyt u lekarza, nie udało się postawić diagnozy. Stedman szacuje, że widział dziesiątki lekarzy podczas prawie 200 wizyt. Nie chodził do szkoły i cierpiał w pracy. Nigdy nie nosił krótkich rękawów z powodu wysypki. Po prostu z tym żył.
Ale narodziny jego córki, Lii, która zaczęła wykazywać podobne objawy, sprawiły, że sytuacja stała się znacznie poważniejsza. Kolejne wizyty u lekarza, rozmowy ze specjalistami, a nawet przeglądanie czasopism medycznych wciąż pozostawiały Stedmana bez odpowiedzi. Zwrócił się więc do Google – i po przejrzeniu tysięcy zdjęć znalazł skórę, która wyglądała jak jego, związana z zespołem Muckle-Wellsa.
Po potwierdzeniu diagnozy przez dr Ronalda Laxera, reumatologa dziecięcego w Hospital for Sick Children w Toronto, życie Stedmana zmieniło się. Był on w stanie podjąć leczenie dla siebie i Lii. Co dwa miesiące Stedman i jego córka przyjmują leki w formie zastrzyków, które powstrzymują objawy choroby. Oznacza to, że 12-letnia Lia nie musi doświadczać tych samych objawów, co on.
„Gdybyś zapytał mnie, jakie są objawy Muckle-Wells, byłbym w stanie je wyrecytować z pamięci” – powiedział Stedman. „Dziesięć lat później nie jest mi już tak łatwo… muszę naprawdę usiąść i pomyśleć, ponieważ jestem tak daleko od doświadczania ich”.
Po postawieniu diagnozy Stedman dołączył do zarządu Kanadyjskiej Organizacji ds. Rzadkich Zaburzeń, pełniąc trzyletnią kadencję. Chciał zostać rzecznikiem osób takich jak on, które żyją z rzadkimi chorobami. Co więcej, nie chciał, aby choroby te nadal pozostawały niezdiagnozowane.
Powiedział, że chociaż lekarze są inteligentni, nie mogą wiedzieć wszystkiego. „Dlatego system musi znaleźć sposób, aby być bardziej inteligentnym, aby wspierać lekarzy” – powiedział Stedman.
Dzieje się tak dzięki programom takim jak ThinkRare, w którym naukowcy z CHEO opracowali algorytm pomagający zidentyfikować rzadkie choroby genetyczne u dzieci. Bierze on informacje przechowywane w elektronicznej karcie zdrowia pacjenta i porównuje różne oddziały, na których dziecko było przyjmowane.
„Szukamy więc w szpitalu dzieci o złożonych problemach i objawach, które nie zostały jeszcze ocenione pod kątem rzadkiej choroby genetycznej” – powiedział dr Kym Boycott, profesor pediatrii na Uniwersytecie w Ottawie i naukowiec kliniczny w CHEO Research Institute. Gdy system wykryje potencjalną rzadką chorobę genetyczną, zgłasza ją zespołowi Boycott i kontaktuje się z lekarzem prowadzącym pacjenta.
Do tej pory system oznaczył około 250 pacjentów, którzy mogą mieć rzadką chorobę genetyczną, a spośród nich 50 zostało skierowanych do oceny genetycznej. Członkowie zespołu byli w stanie przetestować 19 dzieci i chociaż niektóre wciąż czekają na wyniki, udało im się zidentyfikować siedmiu pacjentów z chorobami genetycznymi, którzy są obecnie leczeni.
„Ostatecznym celem było wykorzystanie sztucznej inteligencji do przeniesienia diagnostycznych testów genetycznych na początek ścieżki opieki, a nie na jej koniec” – powiedział Boycott. „Chodzi o wczesne wyłapywanie dzieci z chorobami genetycznymi, a nie wyłapywanie dzieci, które przegapiliśmy”.
Alexandre White-Brown, koordynator badań w ramach projektu ThinkRare, powiedział, że jest on powiązany z innymi organizacjami w całej Kanadzie w zakresie tego, w jaki sposób mogą one włączyć podobny algorytm, aby pomóc w diagnozowaniu rzadkich chorób. „Naszym celem nie jest zarabianie na tym, sprzedawanie czy patentowanie. Naszym celem jest dzielenie się tym, aby umożliwić diagnozowanie rzadkich chorób w całej Kanadzie” – powiedział White-Brown. „To może zmienić ludzkie życie. Może uratować życie”.
Wykrywanie rzadkich chorób nie jest jedynym sposobem, w jaki sztuczna inteligencja jest wykorzystywana w medycynie.
Lekarze zaczęli wykorzystywać sztuczną inteligencję do transkrypcji i podsumowywania rozmów z pacjentami. Według badań opublikowanych w Canadian Medical Association Journal, oparte na sztucznej inteligencji systemy wczesnego ostrzegania pacjentów w szpitalach znacznie zmniejszyły liczbę nieoczekiwanych zgonów.
Jednak w miarę jak sztuczna inteligencja staje się wszechobecna w społeczeństwie i szpitalach, niektórzy eksperci wzywają do ostrożności. „Nie sądzę, by sztuczna inteligencja sama w sobie była problemem” – powiedziała dr Sheryl Spithoff. „Myślę, że nadal istnieją kwestie zrozumienia, w jaki sposób zostanie to włączone do praktyki lekarskiej”.
Spithoff jest naukowcem w Women’s College Research Institute i adiunktem na wydziale medycyny rodzinnej i środowiskowej Uniwersytetu w Toronto. Bada, w jaki sposób sztuczna inteligencja jest wykorzystywana w medycynie – a konkretnie, kto finansuje te programy w Kanadzie. Odkryła, że często firmy farmaceutyczne sponsorują firmy informatyczne w celu tworzenia algorytmów.
„[Systemy] są następnie w dużej mierze wykorzystywane do identyfikacji pacjentów (…), którzy mogą być odpowiedni do leczenia produktem leczniczym firm farmaceutycznych, który jest zwykle drogim nowym lub opatentowanym lekiem” – powiedziała Spithoff.
Pierwszym krokiem w przypadku każdego programu sztucznej inteligencji wykorzystywanego w medycynie jest upewnienie się, że istnieje przejrzystość co do tego, kto go finansuje, powiedziała, dodając, że potrzebne jest większe finansowanie publiczne, aby programy nie były tworzone przez firmy kierujące się zyskiem.
Spithoff powiedziała, że ThinkRare w CHEO, który został sfinansowany z darowizn na rzecz Fundacji CHEO, jest dobrym przykładem pozytywnego sposobu wykorzystania mocy sztucznej inteligencji. Mimo to szpitale i organizacje, które to robią, muszą być bardzo świadome prywatności danych, powiedziała. „Są to narzędzia, które potencjalnie mogą wiele zmienić, ale podejmowanie tych decyzji naprawdę musi leżeć w rękach pacjentów i społeczeństwa – oczywiście pod kierunkiem ekspertów medycznych i naukowców, ale aby dowiedzieć się, jakie są ich priorytety” – powiedział Spithoff.
Ian Stedman powiedział, że choć rozumie obawy ludzi, uważa, że właśnie dlatego należy teraz zbadać wykorzystanie sztucznej inteligencji. „Nie mam obaw co do potencjału tej technologii. Mam obawy i martwię się, że pozwolimy technologii i jej twórcom robić, co chcą, bez odpowiednich zabezpieczeń” – powiedział.
Komentarze (10)
Bejsment.com – wiadomości dla Polaków w Kanadzie
polishnewspaper.ca is a website for advertisers of Wiadomości - Polish newspaper published in Toronto, Mississauga and area in Ontario - Canada.
Bejsment.com - portal dla Polaków w Kanadzie.
polishnewspaper.ca - to strona internetowa "Wiadomości" - gazeta w języku polskim wydawana Kanadzie w Toronto, Mississauga i okolicach.