Pierwszy od 1989 roku azyl dla polskiego polityka
Pierwszy od 1989 roku azyl dla polskiego polityka
Rząd Węgier uwzględnił wniosek posła Marcina Romanowskiego i udzielił mu ochrony międzynarodowej – poinformował w czwartek obrońca polityka, mecenas Bartosz Lewandowski. Jak wyjaśnił, „jest to pierwszy przypadek przyznania polskiemu politykowi ochrony międzynarodowej w innym kraju po 1989 roku”.
Bartosz Lewandowski przekazał w serwisie X, że węgierskie władze „udzieliły Marcinowi Romanowskiemu ochrony międzynarodowej na podstawie ustawy o prawie azylu z 2007 r. w związku z podejmowaniem przez polski rząd i podległą mu Prokuraturę Krajową działań naruszających jego prawa i wolności”.
„Nie może liczyć na sprawiedliwy proces w Polsce”
„Dr Marcin Romanowski zwrócił się do organów węgierskich o ochronę w związku z politycznie motywowanymi działaniami ze strony służb i Prokuratury Krajowej, co skutkowało m. in. bezprawnym pozbawieniem go wolności i naruszeniem prawa międzynarodowego. Dodatkowo przyczyną udzielenia ochrony była bezpośrednia ingerencja i wpływ polityków obecnej większości rządzącej w Polsce na prowadzone śledztwo, co wykazano dokumentami będącymi w posiadaniu posła Romanowskiego” – wyjaśnił adwokat.
Lewandowski poinformował, że we wniosku wskazano, że „w celu rozpoczęcia kampanii ścigania oponentów politycznych w Polsce, w styczniu 2024 r. bezprawnie przejęto Prokuraturę Krajową”.
„Przedstawiony organom węgierskim materiał w postaci licznie publikowanych wpisów i wypowiedzi przedstawicieli obecnej większości rządzącej, bezpośrednio świadczy o zaangażowaniu służb w zwalczanie członków partii opozycyjnych” – dodał.
„Ponadto dr Marcin Romanowski w swoim wniosku wskazał, że nie może liczyć na sprawiedliwy proces w Polsce z uwagi na polityczne zaangażowanie części sędziów jawnie popierających obecnego Ministra Sprawiedliwości Adama Bodnara, jak również publicznie deklarujących konieczność dokonywania tzw. «rozliczeń», a zatem skazywania polityków największej opozycyjnej partii w Polsce” – przekazał Lewandowski.
„Bezprawność działań obecnej koalicji rządzącej potwierdziły orzeczenia Sądu Najwyższego i Trybunału Konstytucyjnego, które rząd lekceważy w imię doktryny tzw. demokracji walczącej” – dodał.
Decyzja Węgier ws. Romanowskiego
Mecenas wyjaśnił, że poseł Romanowski zdecydował się na złożenie wniosku o ochronę międzynarodową, „aby zwrócić uwagę społeczności międzynarodowej na sytuację w Polsce i represje polityczne, które dotykają partie opozycyjne w naszym kraju”.
Przekazał również, że Marcin Romanowski „w każdej chwili może zmierzyć się z zarzutami formułowanymi przez śledczych w momencie przywrócenia w Polsce standardów państwa praworządnego”.
Obrońca polityka PiS przypomniał, że decyzja Węgier jest to „pierwszy przypadek przyznania polskiemu politykowi ochrony międzynarodowej w innym kraju po 1989 r.”.
„Nie było przypadku, aby takiej ochrony udzielił inny kraj Unii Europejskiej po przystąpieniu Polski do tej organizacji międzynarodowej” – dodał.
Nieoficjalne ustalenia węgierskich mediów
Z nieoficjalnych ustaleń węgierskich mediów wynika, że decyzja Węgier ws. azylu dla Romanowskiego zapadła ponad tydzień temu.
Portal telex.hu poinformował w czwartek, że premier Węgier Viktor Orban wspominał podczas kolacji w Fundacji Szélla Kálmána, która odbyła się 10 grudnia, że niebawem polski obywatel otrzyma azyl polityczny na Węgrzech.
Chociaż z relacji dziennikarzy wynika, że szef węgierskiego rządu nie wymienił konkretnego nazwiska, to ich zdaniem chodziło właśnie o Marcina Romanowskiego.
Na temat Romanowskiego pośrednio wypowiedział się w mediach również sam Orban, który w czwartkowym wywiadzie opublikowanym na portalu mandiner.hu został zapytany, czy Węgry przyjmą polskich uchodźców politycznych.
– Oferujemy schronienie każdemu, kto doświadcza prześladowań politycznych w swoim kraju – odpowiedział premier Węgier.
Komentarz Victora Orbana
O sprawę Romanowskiego został w czwartek wieczorem zapytany przez polskich dziennikarzy w Brukseli Viktor Orban.
Premier Węgier stwierdził, że nie zna szczegółów udzielenia azylu polskiemu politykowi.
– Trwa proces prawny. On się musi toczyć. O co wam chodzi? Przecież dobrze jest prowadzony. Nie jestem stroną tego procesu – powiedział.
– Jedyne, co wiem, to, że relacje pomiędzy Polską a Węgrami nie są dobre, zwłaszcza po ataku ministra sprawiedliwości Polski na węgierski rząd – dodał.
Europejski Nakaz Aresztowania Marcina Romanowskiego
9 grudnia Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa zadecydował o trzymiesięcznym areszcie dla byłego wiceministra sprawiedliwości, podejrzanego w śledztwie dot. Funduszu Sprawiedliwości.
Prokuratura zarzuca mu działanie w zorganizowanej grupie przestępczej dokonującej nadużyć w Funduszu za czasów rządów PiS.
Po decyzji sądu policjanci w celu zatrzymania polityka przeszukiwali adresy, pod którymi mógł przebywać, ale go nie znaleźli. Marcin Romanowski 6 grudnia wypisał się z placówki medycznej, w której przeszedł planowany zabieg korekty przegrody nosowej. Od tamtego dnia poseł ma wyłączone telefony i nie korzysta z kart płatniczych.
W związku z tym za politykiem wydano list gończy, a w czwartek Sąd Okręgowy w Warszawie wydał Europejski Nakaz Aresztowania Marcina Romanowskiego.
Komentarze (35)