Śmierć bezdomnej kobiety wstrząsnęła okolicznymi mieszkańcami
Śmierć bezdomnej kobiety wstrząsnęła okolicznymi mieszkańcami
Mieszkańcy wschodniej części Toronto są wstrząśnięci śmiercią znanej im bezdomnej kobiety, która zmarła w miniony weekend.
Rita, powszechnie znana w społeczności jako Mary, od pewnego czasu zamieszkiwała prowizoryczne obozowisko na parkingu za sklepem Shoppers Drug Mart, niedaleko skrzyżowania Danforth Avenue i Coxwell Avenue.
W sobotni poranek około godziny 6:50 pracownik pobliskiej kawiarni Tim Horton’s zauważył, jak ratownicy medyczni przenosili kobietę do karetki. Meherunnessa Meem, świadek zdarzenia, powiedziała, że Mary miała na sobie jedynie bluzkę, co wskazuje, że mogła umrzeć z wychłodzenia.
– To była bardzo miła kobieta. Jej śmierć to wielka tragedia, która nami wszystkimi wstrząsnęła – powiedziała Meem, dodając, że Mary często otrzymywała wsparcie od lokalnej społeczności. Kobieta uwielbiała kawę z podwójną śmietanką, colę oraz czekoladowe muffiny.
Rosa Alaimo, inna mieszkanka, wspomina Mary jako osobę o pogodnym usposobieniu i niezwykłej sile ducha.
– Była bystra, zawsze uśmiechnięta do tych, którzy jej pomagali. Nigdy nie prosiła o więcej, niż potrzebowała. Podziwiałam jej niezależność i determinację – opowiada Alaimo, która znała Mary od trzech lat.
Patti McFarlane, również mieszkanka okolicy, mówi, że przez cztery lata regularnie oferowała Mary kawę, przekąski lub drobną pomoc finansową.
– Mary była kochana. Była członkinią naszej społeczności, która, jak każdy inny człowiek, zasługiwała na wsparcie i godne życie – dodała.
W poniedziałkowy wieczór McFarlane zorganizowała czuwanie na cześć Mary. Mieszkańcy zebrali się na parkingu, gdzie zapalili świece, śpiewali pieśni i dzielili się wspomnieniami o zmarłej.
– Była częścią naszego życia. Jej śmierć jest hańbą dla naszego miasta i przypomnieniem, jak pilnie potrzebne są zmiany w systemie pomocy społecznej – powiedziała McFarlane.
Rita, choć zmagała się z trudnościami, była również zaangażowana w pomoc innym. Przez ostatnie trzy lata działała jako wolontariuszka w banku żywności przy Glen Rhodes East End United Regional Ministry. Pastor Bri-anne Swan wspomina ją jako osobę oddaną służbie innym, mimo własnych problemów.
– Jesteśmy głęboko wstrząśnięci jej śmiercią – powiedziała Swan – To kolejna niepotrzebna strata w naszym zamożnym mieście. Możemy i powinniśmy robić więcej, aby chronić najbardziej narażonych członków naszej społeczności.
Śmierć Mary nastąpiła w czasie mroźnej pogody, kiedy temperatura odczuwalna spadła do minus 19 stopni Celsjusza. Chociaż miasto Toronto otworzyło centra ogrzewania 21 grudnia, zostały one zamknięte już następnego dnia.
Tammy Crouse, jedna z mieszkanek, wspomina Mary jako ciepłą i serdeczną osobę, którą znała od prawie 20 lat.
– Była stałym elementem naszej okolicy, zawsze miła i gotowa do rozmowy – powiedziała.
Obecnie koroner bada przyczyny jej śmierci, a rzecznik potwierdził, że kobieta, mająca około 50 lat, została znaleziona w stanie krytycznym i przewieziona do szpitala. Policja stwierdziła, że nie podejrzewa przestępstwa, a jej śmierć jest traktowana jako sprawa prywatna.
Na parkingu, gdzie Mary spędzała ostatnie dni, wciąż leżą jej rzeczy. Wokół nich mieszkańcy postawili kwiaty i zapalone świece, aby upamiętnić jej życie i tragiczną śmierć.
Na podst. CTV News
Komentarze (6)
Bejsment.com – wiadomości dla Polaków w Kanadzie
polishnewspaper.ca is a website for advertisers of Wiadomości - Polish newspaper published in Toronto, Mississauga and area in Ontario - Canada.
Bejsment.com - portal dla Polaków w Kanadzie.
polishnewspaper.ca - to strona internetowa "Wiadomości" - gazeta w języku polskim wydawana Kanadzie w Toronto, Mississauga i okolicach.