Kanadyjczycy chcą do Unii Europejskiej
Kanadyjczycy chcą do Unii Europejskiej
Niemal połowa mieszkańców Kanady chciałaby, aby ich kraj stał się częścią Unii Europejskiej – wynika z najnowszego badania przeprowadzonego przez ośrodek z Ottawy. Również w Europie pojawiają się głosy popierające ten pomysł.
W odpowiedzi na pytanie „Czy popierasz przystąpienie Kanady do Unii Europejskiej?” 46% ankietowanych wyraziło aprobatę. Przeciwnych było 29%, natomiast pozostali nie mieli sprecyzowanej opinii. Kanadyjczyków zapytano również o to, jakie skutki przyniosłoby ich ewentualne członkostwo w UE. 48% respondentów uznało, że poprawiłaby się sytuacja gospodarcza kraju, podczas gdy 21% obawiało się negatywnych konsekwencji. Jeśli chodzi o jakość życia, 41% przewidywało jej wzrost, a 21% – spadek.
Już wcześniej pojawiły się sugestie, że dołączenie Kanady do Unii mogłoby być korzystnym rozwiązaniem. W 2018 roku John Hulsman i Boris Liedtke sugerowali, że UE powinna otworzyć Kanadzie drogę do szybkiego członkostwa, aby wzmocnić wspólny rynek i uniknąć problemów związanych z polityką handlową USA. Spekulowano nawet, że w przyszłości do Unii mógłby dołączyć także Meksyk. Dyskusja na ten temat ponownie nabrała tempa na początku bieżącego roku, kiedy Stanley Pignal opublikował w „The Economist” artykuł pod tytułem „Dlaczego Kanada powinna wstąpić do UE”. Przekonywał w nim, że Europa potrzebuje surowców i przestrzeni, a Kanada ludzi – dlatego warto zacieśnić współpracę.
Podobne podejście zaprezentował niedawno Mark Carney, który podkreślił, że Kanada staje się kluczowym graczem w dziedzinie zarówno konwencjonalnej, jak i odnawialnej energii. Zwrócił uwagę, że kraj ten musi poszukiwać stabilnych partnerów. O strategicznym znaczeniu Kanady mówiła także Ursula von der Leyen, przypominając, że to jedyne państwo zachodniej półkuli, które dysponuje wszystkimi surowcami potrzebnymi do produkcji baterii litowych – co czyni je atrakcyjnym partnerem dla Europy.
Artykuł Pignala wywołał szeroką dyskusję w kanadyjskich mediach, takich jak CBC, National Post czy La Presse. W Europie jednym z najgłośniejszych zwolenników integracji Kanady z UE okazał się Sigmar Gabriel – były niemiecki wicekanclerz i minister spraw zagranicznych. W jego opinii Kanada powinna otrzymać zaproszenie do Unii, ponieważ jej wartości i styl funkcjonowania są bardziej europejskie niż w przypadku niektórych obecnych członków Wspólnoty. Zwrócił również uwagę, że Kanada jest kluczowym krajem w rejonie Arktyki, a Europa potrzebuje silniejszych sojuszników w tym obszarze.
Kanadyjskie media podkreślają jednak, że dostosowanie kraju do unijnych przepisów i regulacji byłoby dużym wyzwaniem. Procesy integracyjne w UE zwykle trwają długo – obecnie w kolejce do członkostwa czeka aż dziesięć państw. Bardziej realistycznym scenariuszem wydaje się zacieśnianie współpracy między Kanadą a Europą w kluczowych obszarach, takich jak gospodarka, polityka czy bezpieczeństwo – bez formalnego przystąpienia do Unii. Oba podmioty już teraz łączy wiele umów, w tym porozumienie o strategicznym partnerstwie oraz podpisana w 2017 roku umowa CETA, która ułatwia handel. Dodatkowo w 2024 roku Kanada dołączyła do unijnego programu Horyzont Europa, wspierającego badania i innowacje. Członkostwo w UE nie jest konieczne, by prowadzić ścisłą współpracę – istnieje wiele form partnerstwa, a w przyszłości mogą pojawić się kolejne.
Komentarze (35)