Jak w Moss Park pomagają radzić sobie z biedą
Jak w Moss Park pomagają radzić sobie z biedą

Ella Lightstone, kierowniczka programów żywnościowych w Moss Park Market
Jedno z innowacyjnych targowisk w Moss Park wspiera mieszkańców, umożliwiając im dostęp do smacznej i przystępnej cenowo żywności dzięki unikalnemu modelowi działania.
Moss Park to dzielnica, w której znajduje się wiele schronisk, instytucji pomocy społecznej oraz mieszkań socjalnych. Jak wynika z najnowszego spisu ludności w Toronto, obszar ten charakteryzuje się wyższym odsetkiem osób o niskich dochodach w porównaniu z resztą miasta.
W obliczu rosnących kosztów życia mieszkańcy poszukują sposobów na zakup żywności mieszczącej się w ich budżecie. Jednym z takich rozwiązań jest Moss Park Market, prowadzony przez organizację społeczną Building Roots. To miejsce wyróżnia się wyjątkowym modelem „płać, ile możesz”. W przeciwieństwie do banków żywności, które rozdają gotowe paczki z produktami, targ daje mieszkańcom możliwość samodzielnego wyboru artykułów spożywczych i zapłacenia za nie w zakresie swoich możliwości finansowych.
Chris Little, mieszkaniec Moss Park, mówi:
– Nie stać mnie na podstawowe produkty spożywcze i to jest naprawdę szaleństwo. Najzdrowsze, nieprzetworzone jedzenie jest najdroższe i niestety dla wielu osób w tej okolicy pozostaje poza zasięgiem.
Podobne odczucia wyraża Julio Naval Baron:
– Najbardziej doskwierają mi ceny. Wszystko nieustannie drożeje. Idziesz do sklepu jednego dnia, a następnego okazuje się, że ceny znowu poszły w górę. To absurd.
Ella Lightstone, kierowniczka programów żywnościowych w Moss Park Market, podkreśla, że targ pełni w okolicy ważną rolę społeczną. Ludzie przychodzą tu nie tylko po jedzenie, ale także po to, by się ogrzać, znaleźć produkty związane z redukcją szkód czy po prostu spędzić czas w przyjaznej atmosferze.
– Bezpieczeństwo żywnościowe to moja specjalność, ale Building Roots wspiera społeczność na wiele innych sposobów. Nasz rynek to tętniące życiem miejsce, które przyciąga ludzi, ale równie istotne są ciche, troskliwe momenty, które przeżywamy tu każdego tygodnia – zaznacza Lightstone.
Mieszkańcy mają dostęp do świeżych i zdrowych produktów, pochodzących zarówno z lokalnych ogródków społecznościowych, jak i od organizacji partnerskich.
Muhammad Ahsen Bhatti, wolontariusz związany z Moss Park Market od czterech lat, podkreśla znaczenie rynku dla lokalnej społeczności:
– Ludzie nie mogą normalnie funkcjonować, pracować, uczyć się ani prowadzić codziennego życia, jeśli nie mają dostępu do zdrowej żywności.
Z raportu CivicAction i Boston Consulting Group wynika, że aż 51% nowych użytkowników banków żywności pochodzi z gospodarstw domowych, w których przynajmniej jedna osoba jest zatrudniona. To pokazuje, że problem braku bezpieczeństwa żywnościowego nie dotyczy wyłącznie osób bezrobotnych, ale ma znacznie szerszy zasięg.
Obecnie Moss Park Market utrzymuje się dzięki dochodom ze sprzedaży, darowiznom mieszkańców oraz dotacjom rządowym. Jednak, jak zauważa Lightstone, najbardziej stabilnym rozwiązaniem na przyszłość byłoby finansowanie oparte na wsparciu społeczności.
W planach jest również rozwinięcie funkcji rynku jako przestrzeni do rozwoju ekonomicznego mieszkańców. Celem jest stworzenie miejsca, w którym będą mogli sprzedawać własne wyroby rzemieślnicze i domowe produkty spożywcze.
Na podst. CityNews
Komentarze (20)