Ford wzywa do zadania USA „jak największego bólu”
Ford wzywa do zadania USA „jak największego bólu”
Premier Ontario, Doug Ford, stanowczo poparł wprowadzenie ceł odwetowych wobec Stanów Zjednoczonych i zapowiedział, że jego celem jest wyrządzenie Amerykanom jak największych strat w odpowiedzi na decyzję prezydenta Donalda Trumpa o nałożeniu 25-procentowych ceł na importowane samochody.
Ford poinformował, że skontaktował się z premierem Markiem Carneyem i zaapelował o jak najszybsze zwołanie w tej sprawie spotkania premierów prowincji.
– Prezydent Trump nazwał 2 kwietnia „Dniem Wyzwolenia”, ja nazywam go „Dniem Zwolnienia” dla amerykańskich pracowników – powiedział Ford podczas nagłej konferencji prasowej w Queen’s Park w środę późnym wieczorem. – Wiem, że prezydent Trump lubi mówić ludziom: „Jesteście zwolnieni”, ale nie spodziewałem się, że odnosi się to do pracowników amerykańskiego przemysłu motoryzacyjnego.
Ford zapewnił, że jego rząd zrobi wszystko, by jak najmocniej uderzyć w gospodarkę USA, jednocześnie chroniąc mieszkańców Kanady przed negatywnymi konsekwencjami.
Na mocy podpisanego przez Trumpa rozporządzenia wykonawczego, cła na samochody produkowane w Meksyku i Kanadzie będą niższe w zależności od procentowego udziału części pochodzących z tych krajów. Cła nie obejmą natychmiast komponentów wysyłanych w ramach umowy USMCA, jednak ostatecznie zostaną na nie nałożone, w zależności od wartości części pochodzących spoza USA.
Przemysł motoryzacyjny stanowi aż 30 procent eksportu Ontario, dlatego decyzja ta może mieć znaczący wpływ na prowincję.
Ford podkreślił, że nie planuje ponownego wprowadzenia dodatkowych opłat za energię elektryczną eksportowaną przez Ontario do trzech amerykańskich stanów, choć sprawa pozostaje otwarta.
Premier określił także jako „niefortunny zbieg okoliczności” fakt, że ogłoszenie decyzji Trumpa zbiegło się w czasie z narastającymi kontrowersjami wokół amerykańskiego Sekretarza Obrony.
Na podst. CityNews
Komentarze (24)