Od wypłaty do wypłaty – to życie wielu ludzi w Kanadzie
Od wypłaty do wypłaty – to życie wielu ludzi w Kanadzie
W Polsce o tych, którzy zmagali się z trudnościami finansowymi mówiło się, że żyją „od pierwszego do pierwszego”, w Kanadzie to powiedzenie należałoby przełożyć na życie „od czeku do czeku”. Takich ludzi w Kanadzie jest coraz więcej, więc jeśli masz trudności finansowe związane z rosnącymi kosztami życia nie jesteś sam. Najnowsze badania wskazują, że większość Kanadyjczyków odczuwa problemy z pokrywaniem codziennych wydatków.
Z raportu H&R Block Canada dotyczącego oszczędności wynika, że coraz więcej osób martwi się, iż nie uda im się zgromadzić wystarczającej ilości środków na nieprzewidziane sytuacje. Teoretycznie 20% dochodu powinno trafiać na oszczędności, jednak badani przyznali, że są w stanie odłożyć średnio zaledwie 7% swoich zarobków.
Głównym powodem jest fakt, że dla większości respondentów życie od wypłaty do wypłaty stało się codziennością. Jak wynika z badania, aż 85% Kanadyjczyków uważa, że taki stan rzeczy to już norma, co stanowi wzrost w porównaniu z 60% w podobnym badaniu z 2024 roku.
Nie dziwi to, biorąc pod uwagę, że co dziesiąty Kanadyjczyk przyznaje, iż jego dochody nie wystarczają na pokrycie kosztów życia. Ogólnie rzecz biorąc, 51% respondentów wskazuje, że ledwo wiąże koniec z końcem. Mimo iż wiele osób zarabia przyzwoite kwoty, aż 81% twierdzi, że ich wynagrodzenie nie nadąża za rosnącymi wydatkami.
Prognozy dotyczące cen żywności w Kanadzie (CFPR) wskazują na wzrost o 3–5% w 2025 roku. Oznacza to, że przeciętna czteroosobowa rodzina wyda na jedzenie około 16 833,67 dolarów — o 801,56 dolarów więcej niż rok wcześniej. Tymczasem minimalna stawka godzinowa na poziomie federalnym wzrosła od 1 kwietnia o 45 centów, osiągając 17,75 USD, co stanowi podwyżkę jedynie o 2,4%.
Topniejące oszczędności
Rosnące koszty życia i stagnacja płac sprawiają, że coraz trudniej jest odkładać pieniądze. Aż 74% Kanadyjczyków obawia się, że nie oszczędza wystarczająco, a 62% przyznaje, że po prostu nie ma środków na tworzenie zapasów finansowych. Taka sytuacja powoduje, że wiele osób czuje się bezradnych wobec niespodziewanych wydatków.
Prawie połowa respondentów (48%) korzysta z kart kredytowych na większe zakupy, zamiast sięgać po oszczędności, a 17% wybiera płatności ratalne, aby sprostać wydatkom. Obawy przed nagłymi kosztami, takimi jak naprawa samochodu czy uszkodzony sprzęt domowy, deklaruje aż 56% Kanadyjczyków.
Pesymistyczne perspektywy
W obliczu rosnących kosztów życia, stagnacji wynagrodzeń oraz niepewności gospodarczej wywołanej napięciami handlowymi między USA a Kanadą, aż 78% obywateli obawia się, że ich możliwości oszczędzania będą jeszcze mniejsze.
Ponieważ zarobki wystarczają jedynie na bieżące potrzeby, 46% badanych twierdzi, że nie stać ich na odkładanie na emeryturę czy zakup domu. Dla 33% z nich perspektywa posiadania własnej nieruchomości wydaje się tak odległa, że wolą cieszyć się bieżącymi wydatkami, zamiast oszczędzać na odległe cele.
Na podst. Canadian Press
Komentarze (12)