Przedawkowania narkotyków spadają, lecz za wcześnie na optymizm
Przedawkowania narkotyków spadają, lecz za wcześnie na optymizm
W pierwszym kwartale 2025 roku w regionach Peel i Durham odnotowano wyraźny spadek liczby podejrzeń przedawkowania opioidów oraz wizyt na oddziałach ratunkowych w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego. W samym marcu liczba takich wizyt zmniejszyła się do zaledwie sześciu – w porównaniu do 49 w marcu 2024 r. Mimo tych obiecujących danych, przedstawiciele regionalnego departamentu zdrowia zachowują ostrożność i powściągliwość w ocenie sytuacji.
– Nie możemy traktować obecnych danych jako jednoznacznie optymistycznych – zaznaczył rzecznik departamentu zdrowia regionu Durham. Dodał przy tym, że choć liczba wizyt w szpitalnych oddziałach ratunkowych nieznacznie spadła, to równocześnie wzrosła liczba zgłoszeń o podejrzeniu przedawkowania oraz wstępnych zgonów z powodu zatrucia opioidami w 2024 roku w porównaniu do 2023.
Z danych wynika, że w pierwszym kwartale 2024 roku z powodu przedawkowania zmarły 24 osoby – to niemal dwukrotnie więcej niż w tym samym okresie roku wcześniejszego, kiedy zarejestrowano 13 takich zgonów. Dla porównania, w pierwszych trzech miesiącach 2022 roku zmarły 22 osoby, przy czym najwięcej – kilkanaście – w lutym.
Od listopada 2024 roku departament nie opublikował nowych danych dotyczących liczby zgonów z powodu przedawkowania. Wiadomo jedynie, że w listopadzie odnotowano cztery takie przypadki.
Statystyki z pierwszego kwartału 2024 roku wskazują na dużą liczbę interwencji ratowników medycznych – w styczniu było ich 90, w lutym 83, a w marcu 73. W analogicznym okresie roku 2023 liczba wizyt na oddziale ratunkowym wynosiła odpowiednio 61, 54 i 49. W 2025 roku nastąpił wyraźny spadek – w styczniu zgłoszono 58 wezwań ratunkowych, w lutym 30, a w marcu 32. Równocześnie liczba wizyt w szpitalach wynosiła 30 w styczniu, 14 w lutym i jedynie 6 w marcu – co daje nadzieję na poprawę sytuacji.
Mimo tych liczb, urzędnicy podkreślają, że dane są wstępne i mogą się zmienić, a wizyty na oddziale ratunkowym nie oddają pełnego obrazu skali problemu – nie wszyscy bowiem wzywają pomoc w przypadku przedawkowania.
Jak wyjaśnia departament zdrowia, dane pochodzą z systemu Acute Care Enhanced Surveillance i jako dane wstępne są podatne na korekty. Przykładowo, liczba sześciu wizyt zarejestrowanych w marcu jeszcze tydzień wcześniej wynosiła cztery.
Jednym z pozytywnych elementów walki z kryzysem opioidowym jest coraz szersza dystrybucja zestawów z naloksonem – lekiem ratującym życie w przypadku przedawkowania. Podczas gdy w 2022 roku rozdano nieco ponad tysiąc takich zestawów, w ciągu kolejnych dwóch lat liczba ta wzrosła do blisko 12 tysięcy, a ponadto rozdano ponad 4 tysiące uzupełnień.
Rzecznik potwierdził, że nalokson, jeśli zostanie użyty szybko i prawidłowo, może skutecznie zapobiec śmierci z powodu przedawkowania. Podkreślił jednak, że niezbędne są znacznie szersze działania – zarówno na szczeblu rządowym, jak i lokalnym – aby skutecznie przeciwdziałać kryzysowi opioidowemu.
– Kryzys opioidowy to złożone wyzwanie zdrowia publicznego, wynikające z wielu nakładających się na siebie czynników. Niezbędne jest wsparcie programów społecznych, które obejmują profilaktykę, działania w obszarze dobrostanu kulturowego, redukcję szkód, leczenie, wsparcie zdrowia psychicznego i zapewnienie mieszkań – zaznaczył.
Kolejnym budzącym nadzieję sygnałem jest zmniejszenie liczby przypadków w Oshawie – mieście od dawna uznawanym za epicentrum kryzysu w regionie Durham. W pierwszym kwartale 2024 roku Oshawa odpowiadała za około dwie trzecie wszystkich zgłoszeń w regionie, natomiast na początku 2025 roku było to już mniej niż połowa. W marcu Oshawa straciła nawet pozycję lidera pod względem liczby zgłoszeń – Ajax odnotował ich 13, a Oshawa 10.
Pomimo tych spadków, eksperci przestrzegają przed zbyt pochopnym optymizmem, podkreślając, że trzy miesiące to zbyt krótki okres, by wyciągać wiążące wnioski.
– W analizie danych dotyczących opioidów kluczowe jest spojrzenie w dłuższej perspektywie – zaznaczył rzecznik. – Miesięczne wahania są normą, dlatego zarówno wezwania służb ratunkowych, jak i wizyty w szpitalach mogą nie oddawać rzeczywistej skali zjawiska.
Dodał, że na statystyki wpływa wiele czynników – od zmiennego składu nielegalnych i często toksycznych substancji, przez wciąż obowiązującą kryminalizację ich używania, po liczne bariery utrudniające dostęp do leczenia i usług wspierających.
Radny Oshawy, Derek Giberson – były prezes organizacji Backdoor Mission – wyraził przekonanie, że kryzys wciąż trwa i nie da się go rozwiązać prostymi receptami.
– Ten kryzys pokazuje, że nie da się go pokonać obietnicami polityków o łatwych rozwiązaniach – powiedział. – Wciąż umiera zbyt wielu ludzi, zwłaszcza wśród osób w kryzysie bezdomności i z problemami zdrowia psychicznego. A rozwiązania są znane: mieszkalnictwo, redukcja szkód, dostęp do leczenia i systemowe wsparcie. Bez któregoś z tych elementów żadna odpowiedź nie będzie kompletna.
Na podst. Insauga News
