Większość Amerykanów ma negatywną opinię o Izraelu
Większość Amerykanów ma negatywną opinię o Izraelu

Premier Izraela Beniamin Netanyahu i prezydent USA Donald Trump
Renomowany ośrodek badawczy Pew Research Center opublikował najnowsze wyniki sondażu dotyczącego stosunku Amerykanów do Izraela. Badanie przeprowadzono na reprezentatywnej grupie 3605 obywateli USA. Po raz pierwszy w historii większość respondentów wyraziła negatywną opinię o państwie żydowskim.
W marcu 2022 roku nieprzychylne stanowisko wobec Izraela deklarowało 42 proc. ankietowanych. Obecnie odsetek ten wzrósł do 53 proc., co stanowi istotną zmianę w postawach społeczeństwa amerykańskiego – mimo że od tego czasu miały miejsce tak dramatyczne wydarzenia jak atak Hamasu z 7 października 2022 roku.
Kto popiera Izrael, a kto nie?
Z badania wynika, że bardziej krytycznie do Izraela nastawieni są sympatycy Partii Demokratycznej (69 proc.) niż Republikańskiej (37 proc.). Wzrost negatywnych ocen odnotowano jednak także wśród republikanów – z 27 proc. w 2022 roku do 37 proc. obecnie. W grupie osób w wieku od 18 do 49 lat nieprzychylne opinie wzrosły z 35 do 50 proc.
Największe zmiany zaszły wśród starszych demokratów (powyżej 49. roku życia), gdzie odsetek negatywnych ocen wzrósł z 43 do 66 proc. Jednak to młodsze pokolenia sympatyków tej partii pozostają bardziej krytyczne – aż 71 proc. respondentów z grupy wiekowej 18–49 wyraziło nieprzychylną opinię o Izraelu (w 2022 roku było to 62 proc.).
Podział według religii
Pew Research Center zbadał również stosunek do Izraela wśród przedstawicieli różnych wyznań. Pozytywne opinie przeważają jedynie wśród wyznawców judaizmu (73 proc. ocen pozytywnych) i protestantyzmu (57 proc.), a zwłaszcza wśród białych ewangelikalnych protestantów (72 proc.). Duże poparcie tej grupy wynika z obecności syjonizmu chrześcijańskiego jako istotnego elementu ich tożsamości religijnej.
Wśród białych protestantów nienależących do nurtu ewangelikalnego dominuje już jednak krytyczne podejście – 50 proc. ocen negatywnych wobec 47 proc. pozytywnych. Zdecydowana przewaga ocen negatywnych występuje natomiast wśród muzułmanów (81 proc.), osób niereligijnych (69 proc.) i katolików (53 proc.).
Rozbieżność między rządem a społeczeństwem
Sondaż wskazuje na rosnącą przepaść między polityką amerykańskich władz a opinią publiczną. Choć urząd prezydenta sprawuje polityk uważany za jednego z najbardziej proizraelskich przywódców w historii, to społeczne poparcie dla Izraela słabnie – i to po raz pierwszy w sposób wyraźny.
Pew Research Center nie analizuje bezpośrednio przyczyn tej zmiany, jednak wiele wskazuje na to, że wpływ miała ofensywa Izraela w Strefie Gazy. Dla młodszych sympatyków Partii Republikańskiej istotny może być również rozdźwięk między proizraelską polityką Białego Domu a hasłem „America First”. Z jednej strony administracja zapowiada ograniczenie wsparcia dla Ukrainy, z drugiej – przekazuje znaczne środki na pomoc militarną dla Izraela.
Od lat polityka USA wobec Izraela opierała się na szerokim poparciu społecznym. Dziś ta podstawa zaczyna się chwiać – szczególnie wśród młodszego pokolenia, które niezależnie od preferencji partyjnych coraz częściej wyraża dystans wobec polityki izraelskiej. To zjawisko może w przyszłości wpłynąć na kierunek amerykańskiej polityki bliskowschodniej, co dla Izraela mogłoby oznaczać poważne wyzwanie.