Spadek sprzedaży w maju. Ekonomiści liczą na odbicie
Spadek sprzedaży w maju. Ekonomiści liczą na odbicie
Największy spadek sprzedaży odnotowały salony samochodowe.
Według danych Statistics Canada, sprzedaż detaliczna w maju spadła o 1,1 proc., osiągając poziom 69,2 miliarda dolarów. Głównym powodem był spadek sprzedaży w salonach samochodowych i sklepach z częściami zamiennymi.
Największy spadek – o 3,6 proc. – odnotowano właśnie w tym sektorze, a sprzedaż nowych samochodów obniżyła się aż o 4,6 proc. Spadła także sprzedaż na stacjach benzynowych – o 1,4 proc.
Mimo majowego spadku, wstępne dane za czerwiec sugerują odbicie – sprzedaż detaliczna miała wzrosnąć o 1,6 proc. Zdaniem Andrew Granthama, starszego ekonomisty w CIBC Capital Markets, choć majowy wynik był zgodny z przewidywaniami, „gospodarka zdołała odnaleźć pewniejszy grunt pod koniec drugiego kwartału”. Ekspert zaznaczył jednak, że dopiero poznanie szczegółów czerwcowego odbicia pokaże, czy wzrost był trwały, czy napędzany przez niestabilne czynniki, jak sprzedaż samochodów i paliwa.
Grantham spodziewa się, że Bank Kanady utrzyma w przyszłym tygodniu stopy procentowe bez zmian, ale nie wyklucza kolejnych obniżek w dalszej części roku, jeśli gospodarka będzie nadal spowalniać. Takie działania mogłyby – jego zdaniem – pomóc stymulować wzrost i obniżyć inflację bazową.
Podstawowa sprzedaż detaliczna, nieobejmująca stacji paliw i salonów samochodowych, utrzymała się w maju na względnie stabilnym poziomie. Spadek o 1,2 proc. odnotowano wśród sprzedawców żywności i napojów, szczególnie w sklepach z alkoholem oraz supermarketach.
Wzrosty odnotowano natomiast w sektorze materiałów budowlanych i ogrodniczych (o 1,9 proc.) oraz w sklepach z artykułami medycznymi i kosmetycznymi (o 0,7 proc.).
Pod względem wolumenu sprzedaż detaliczna ogółem spadła w maju o 1,4 proc.
Statystyki pokazują również, że 32 proc. detalistów odczuło w maju skutki napięć handlowych – najczęściej w postaci wzrostu cen, zmian popytu oraz wyższych kosztów surowców, transportu i pracy. Dla porównania, w kwietniu ten odsetek wynosił 36 proc.
Według Michaela Davenporta z Oxford Economics, brak porozumienia handlowego między USA a Kanadą przed 1 sierpnia może pogłębić problemy gospodarcze. Jego zdaniem rosnące ceny i możliwe zwolnienia spowodują dalsze zaciskanie pasa przez gospodarstwa domowe. Już w maju – jak zauważył – konsumenci ograniczyli wydatki z powodu niepewności i pogarszającej się sytuacji na rynku pracy.
Choć czerwiec przyniósł pierwsze oznaki odbicia, Davenport przewiduje, że słabość konsumpcji będzie się pogłębiać wraz z rozwojem recesji wywołanej wojną handlową.
Na podst. Canadian Press