Tusk znów zakpił z Trumpa. „Nie będę zmieniał nazw mórz”
Tusk znów zakpił z Trumpa. „Nie będę zmieniał nazw mórz”
To zdjęcie z wątpliwej jakości dowcipem Donalda Tuska zdobyło złą sławę na całym świecie.
Premier Donald Tusk w sobotę wystąpił na Uniwersytecie Morskim w Gdyni, gdzie w swoim przemówieniu odniósł się do znaczenia Bałtyku w polityce morskiej Polski. Zapewnił, że Morze Bałtyckie znajduje się „w centrum strategicznych planów rządu”, a Polska ma stać się „portową potęgą na naszym morzu”.
Jednak to nie zapowiedzi gospodarcze, lecz żart z amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa przyciągnął największą uwagę. Premier nawiązał do głośnej decyzji Trumpa o zmianie nazwy Zatoki Meksykańskiej na Zatokę Amerykańską, komentując ją z charakterystyczną ironią.
– Pan rektor mi wybaczy, jako wybitny kartograf, nie będę zmieniał nazw mórz, chociaż dzisiaj w modzie jest zmiana nazw mórz i zatok, ale nie mam takiej śmiałości. W waszych rękach, sercach i umysłach rozegra się przyszłość polskiego Bałtyku. Na północy mamy Morze Białe, a na południu Czerwone — niech Bałtyk stanie się dzięki wam morzem biało-czerwonym – mówił Tusk, zwracając się do studentów.
Trump i „Zatoka Amerykańska”
Przypomnijmy, że w styczniu, tuż po inauguracji swojej prezydentury, Donald Trump ogłosił zmianę nazwy Zatoki Meksykańskiej na Zatokę Amerykańską.
– Zamierzamy zmienić nazwę Zatoki Meksykańskiej na Zatokę Amerykańską. Ma piękny krąg, obejmuje duży obszar. Zatoka Amerykańska – co za piękna i odpowiednia nazwa – mówił wówczas prezydent USA.
Trump podpisał również proklamację ustanawiającą 9 lutego Dniem Zatoki Amerykańskiej. Niedługo potem nowa nazwa zaczęła pojawiać się w serwisach mapowych – m.in. w Google Maps, które tłumaczyło zmianę „dostosowaniem do oficjalnych rządowych dokumentów”.
Obecnie w aplikacji widoczne są różne warianty nazwy – w Meksyku wciąż używana jest „Zatoka Meksykańska”, natomiast użytkownicy z innych krajów, w tym z Polski, widzą oznaczenie: „Zatoka Meksykańska (Zatoka Amerykańska)”.