Orban: Tusk stał się jednym z najgłośniejszych podżegaczy wojennych
Orban: Tusk stał się jednym z najgłośniejszych podżegaczy wojennych
Viktor Orbán
Premier Węgier Viktor Orbán opublikował w mediach społecznościowych wpis, w którym ostro skomentował działania polskiego premiera Donalda Tuska wobec Budapesztu. Według lidera Fideszu, krytyka Węgier ze strony Warszawy wynika z trudnej sytuacji politycznej rządu w Polsce.
Orbán napisał na platformie X, że Tusk ma „poważne kłopoty w kraju”, wskazując na przegraną wyborów prezydenckich przez obóz rządzący, spadki w sondażach oraz — jak ujął — niestabilność rządów w Warszawie.
Zarzut „podżegania wojennego”
Manfred Weber, Donald Tusk
Węgierski premier określił Tuska oraz Manfreda Webera, szefa Europejskiej Partii Ludowej, jako „najgłośniejszych podżegaczy wojennych w Europie”. Zdaniem Orbána polityka Polski wobec Ukrainy „zawodzi”, a europejskie wsparcie finansowe dla Kijowa się wyczerpuje.
Prime Minister @donaldtusk has launched another attack against Hungary.
He is doing this because he is in big trouble at home. His party lost the presidential election, his government is unstable, and he is trailing in the polls. Together with @ManfredWeber, he has become one of…
— Orbán Viktor (@PM_ViktorOrban) November 1, 2025
„Polacy są zmęczeni wojną, ale Tusk nie może zmienić kursu, bo uczynił z Polski wasala Brukseli” — stwierdził Orbán. Dodał, że premier Polski „w panice prześladuje przeciwników politycznych”, aby odciągnąć uwagę od własnych problemów.
Budapeszt ponownie podkreślił swoją tzw. „strategię pokoju”, zapowiadając sprzeciw wobec wszelkich działań, które Orbán postrzega jako eskalację konfliktu rosyjsko-ukraińskiego.
Ziobro symbolem „politycznej nagonki”
Orbán nawiązał również do sytuacji Zbigniewa Ziobry. W czwartek węgierski premier spotkał się w Budapeszcie z byłym polskim ministrem sprawiedliwości, wobec którego prokuratura w Polsce wystąpiła o uchylenie immunitetu i tymczasowy areszt.
„Sprawiedliwość dla Polski!” — napisał Orbán, sugerując, że działania polskich organów ścigania są motywowane politycznie. Dodał też, że „Bruksela milczy”, co nazwał symbolem „absurdalnych czasów”.
Orbán zakończył swój wpis apelem, aby Donald Tusk „zajął się swoimi sprawami”, podkreślając jednocześnie, że historyczna przyjaźń polsko-węgierska zasługuje na więcej niż obecne napięcia.