Areszt po śmiertelnym wypadku w Scarborough
Areszt po śmiertelnym wypadku w Scarborough

Biały van poszukiwany w związku ze śmiertelnym wypadkiem drogowym i ucieczką z miejsca zdarzenia.
Torontońscy policjanci aresztowali 43-letniego mężczyznę w związku ze śmiertelnym potrąceniem 27-letniej kobiety, do którego doszło wiosną na Birchmount Road w Scarborough. Do tragedii doszło 8 maja około godziny 21:30, tuż na północ od St. Clair Avenue East.
Według śledczych kobieta znajdowała się na środku jezdni, gdy została uderzona przez biały samochód dostawczy jadący w kierunku północnym. Chwilę później potrącił ją drugi pojazd, ciemny SUV, jadący w przeciwnym kierunku.
Świadek zdarzenia, Lawrence Clementes, powiedział, że kobieta wyglądała na zagrożoną jeszcze chwilę przed wypadkiem. „Widzieliśmy nadjeżdżający pojazd… niestety potrącił kobietę. A potem drugi pojazd jadący w kierunku południowym ją przejechał” – relacjonował.
Na miejscu znajdował się strażak poza służbą, który podjął próbę reanimacji, jednak życia kobiety nie udało się uratować.
– Bardzo rzadko zdarza się, aby oba pojazdy odjechały. Wiemy jednak, że żaden z kierowców nie pozostał na miejscu zdarzenia – powiedział p.o. inspektora Phillip Sinclair.
Dzień po wypadku policja odnalazła białą furgonetkę w rejonie Kingston Road i McCowan Road. Jej kierowca, Gregory Manzer z Toronto, został aresztowany 26 listopada. Usłyszał zarzuty ucieczki z miejsca wypadku, powodując śmierć, oraz nieostrożnej jazdy skutkującej śmiercią. Mężczyzna ma stanąć przed sądem 20 stycznia 2026 roku.
Policja apeluje o pomoc w identyfikacji kierowcy ciemnego SUV-a, ostatnio widzianego na Birchmount Road w kierunku południowym.




Komentarze (0)