Metabolic Balance czyli odzyskany sekret natury
Metabolic Balance czyli odzyskany sekret natury
Matka Natura ma swoje własne sposoby i materiały do tego, aby leczyć i naprawiać. Dotyczy to również czlowieka i jego organizmu. Utrzymanie go w balansie metabolicznym to najważniejszy klucz do utrzymania trwałego zdrowia i pokonania każdej choroby – twierdzi Hanna Ormańczyk z Biomedicine Holistic Healing Clinic w Mississaudze.
Ba, ale jak utrzymać ten balans?
– Jest Pani znana jako zagorzała zwolenniczka programu Metabolic Balance i ma z nim wiele doświadczeń zarówno w profilaktyce jak i w leczeniu konkretnych schorzeń. Gdyby trzeba było określić tylko jednym zdaniem na czym on polega, jak by to Pani uczyniła?
– Właściwe dobrana żywność zgodnie z naszą biochemiczną matrycą krwi to jedyny sposób na pozbycie się bardzo utrudniających życie dolegliwości, bez względu na to czy to jest cukrzyca, wieńcówka, migreny, otyłość… czy jakikolwiek inny problem ze zdrowiem.
– Wszystko zaczyna się od indywidualnego badania krwi. Dlaczego?
– Gdy robimy okresowe badania krwi zalecone przez lekarza domowego, koncentrują się one na ważnych ale tylko podstawowych testach, dotyczących poziomu cukru, hemoglobiny, itp. Natomiast w przypadku Metabolic Balance badania przedstawiają się inaczej. Określany jest poziom wielu protein, dobrego i złego cholesterolu oraz poziom pewnych enzymów, które zawiadują procesem prawidłowego funkcjonowania organizmu. To bardzo specyficzne badania.
– Kto je wykonuje?
– Laboratoria zwane Life Labs. W Missisaudze m.in. przy szpitalu Credit Valley przy Erin Mills ale mogę skierować do jednego z co najmniej 30 laboratoriów na terenie GTA.
– Potem trafiają do Pani. Co można określić na ich podstawie?
– Już one same mówią o danym człowieku bardzo wiele ale wprowadzam je do specjalnej bazy danych, uzupełniając o mnóstwo danych pozyskanych od pacjenta na podstawie wybitnie drobiazgowego wywiadu z nim. Ten wywiad uwzględnia wszelkie możliwe informacje na temat zażywanych leków, trybu życia, uwarunkowań genetycznych i wszelkich schorzeń jakie nam dokuczają, nawet tak pozornie błahych jak bezsenność. Uwględnić też należy wszystkie przeprowadzane terapie…
– Nowotworowe również?
– Jeżeli dana osoba przechodziła lub przechodzi terapię związaną z jakimkolwiek nowotworem, należy wziąć pod uwagę wszelkie leki jakie dana osoba przyjmuje. Na przykład kobieta z nowotworem piersi po jej usunięciu lub choćby po usunięciu wycinka, przez następnych kilka lat pozostaje na tzw. “blokach”. Hormonoterapia blokuje u niej wydzielanie estrogenu albo progesteronu. Co się wtedy dzieje? Ponieważ blokowane są pewne hormony, nasz organizm odpowiada na to efektami ubocznymi: pojawi się tycie, wypadanie włosów, problemy skórne i typowo żołądkowe. I wówczas z nieocenioną pomocą nadchodzi Metabolic Balance.
– Czyli z jaką? Z tego co rozumiem ten program to maksymalne dostosowanie diety do indywidualnych potrzeb organizmu. Dla każdego człowieka będzie ona kompletnie inna?
– Tak. Dostosowana do danego organizamu a nie do generalnie pojmowanego schorzenia na czym kończy oficjalna medycyna czy dietetyka. Ale warto podkreślić, że pod polskim pojęciem “dieta” my zazwyczaj rozumiemy zagładzanie się, podczas gdy w tym przypadku nikt nie będzie chodził głodny. Każdy pacjent na podstawie badań krwi i tych szczegółowych informacji z wywiadu otrzyma dokrojony idealnie do jego potrzeb, do jego własnego układu odpornościowego – program odżywiania. Optymalny program zawarty czasem na 40 kartkach instrukcji.
– To nie jest jedna i ta sama broszura dla wszystkich?
– Nie ma dwóch takich samych, tak jak nie ma dwóch takich samych organizmów ludzkich. Bardzo szczegółowo podajemy w nim jakie proteiny, jakie węglowodany, jakie białka powinny wchodzić w skład każdego posiłku, żeby zoptymalizować działanie organizmu na poziomie samoobrony odpornościowej. Nasz organizm od wieków potrafi skutecznie się obronić przed najgorszymi chorobami ale warunek jest jeden: nie możemu mu w tym przeszkadzać. Można mu natomiast mądrze pomóc, a kluczem jest mądra dieta – odżywianie idealnie dopasowane do oczekiwań naszego organizmu.
– I odważy się to Pani powiedzieć prosto w oczy tej wspomnianej przykładowo kobiecie z rakiem piersi?
– Muszę jej to powiedzieć! Mimo iż ona przechodzi stres psychologiczny, została naruszona jej kobiecość, dokucza jej dyskomfort fizyczny, traci kontrolę nad własnym ciałem. Takie obciążenia często kończą się depresją, brakiem snu. Tymczasem można to zminimalizować. Mamy badania statystyczne. Kobiety, które przechodzą terapię nowotworową, a następnie zapobiegawczą przeciwko przerzutom i zdecydowały się podjąć Metabolic Balance przede wszystkim zaczynają lepiej reagować na podawane im leki oraz odczuwają wyraźną poprawę zarówno fizyczną jak i psychiczną. Metabolic Balance nie zastępuje oficjalnych terapii medycznych tylko je uzupełnia.
– Jest to więc leczenie dietą. Nie wymaga dodatkowych suplementów i innych środków?
– Tylko i wyłącznie są to odpowiednio, bardzo precyzyjnie dobrane składniki na każdy posiłek. Pacjent otrzymuje bardzo dokładny plan tego co może, a czego nie może jeść i co może, a czego nie może łączyć w posiłkach. A wszystko to podane jest w bardzo przystępny sposób. Przykładowo: wyszczególnione są trzy propozycje śniadań, trzy lunchu i trzy obiadu. Oprócz wymienionych wcześniej czynników pod uwagę brany jest jeszcze wiek, waga, wszelkie uwarunkowania biochemiczne i na tej podstawie otrzymujemy wskazówki, że np. możemy spożyć tylko 140 g mięsa, 150 g warzyw, określoną ilość jogurtu. Oprócz tego sporządamy całą listę artykułów zamiennych, aby nie jeść codziennie tego samego.
– Czy po te produkty do naszej dokrojonej do potrzeb diety musimy jechać na wieś lub szukać ich w sklepach ze zdrową żywnością?
– Niekoniecznie. Zaopatrywać się należy w normalnych sklepach ale starać przy tym kupować jak najbardziej wartościowe produkty. Jeśli jest możliwość kupienia tej “pokręconej” marchewki zamist tej “pięknie rzeźbionej” to należy to zrobić. Wiele osób ma ogrody z własnymi warzywami, własne przetwory. Ale jajko ze sklepu a nie ze wsi ma też nadal swoją wartość.
– Czego nasz organizam potrzebuje najbardziej do prawidłowego funkcjonowania?
– O tym mówi krew. Te badania, których wymagamy. Krew mówi o każdym co innego. Najbardziej potrzebujemy tego, aby nasz metabolizm pracował prawidłowo. Bo on sprawi, że organizam obroni się przed każdą chorobą albo z niej wyjdzie bez szwanku. Aby nasz metabolizm funkcjonował prawidłowo, na najwyższych obrotach, i aby był idealnie zbalansowany – potrzebna jest dopasowana do potrzeb organizmu dieta.
Warto zdawać sobie sprawę z tego – a niestety niewielu o tym wie – że to nie chodzi o to, że my zjadamy rzeczy, które nam szkodzą. Nie! My po prostu nie zjadamy tego co jest nam najbardziej potrzebne. Bardzo mało osób o tym wie.
– Więc poproszę o jakieś przykłady.
– Nie powinno się łączyć dwóch protein w jednym posiłku. Powinno się jeść minimum 3 proteiny dziennie, każdą na inny posiłek. A każdy posiłek powinno zaczynać się od proteiny… kawałka żołtego sera lub kilku orzechów.
– W chwili gdy zaczynamy od protein, nasza trzustka nie wyrzuca insuliny tylko inny enzym, który zajmuje się rozłoźeniem tej proteiny na czynniki pierwsze. Nie dochodzi wówczas do konfliktu, nie skacze nam cukier, mamy idealne przyswojenie pokarmu, a nie zatrzymywanie go w organiźmie pod postacią tłuszczu.
– Częstotliwość posiłków jest istotna?
– Przez wiele lat niektórzy dietetycy wmawiali nam, że najkorzystniejsze jest jedzenie wielu małych posiłków przez cały dzień. Nie jest to słuszne, wielu lekarzy już odchodzi od tej teorii. Średnio strawienie tego co zjemy zajmuje nam do 3 godzin. Jeżeli jemy co 2 godziny to nie strawiliśmy jeszcze poprzedniej porcji. To niestrawione pożywienie odkładane będzie wówczas nie tam gdzie potrzeba. Zamiast dać nam energię będzie zmagazynowane jako tłuszcz. Pięć godzin przerwy pomiędzy posiłkami to optymalny czas aby nasz układ trawienny z żołądkiem na czele przeszedł w okres spoczynku po trawieniu i dostarczył energii do codziennych czynności. Pomiędzy posiłkami zalecam wypijanie wody, która jest najlepszym detoksem. Są takie osoby, które powinny pić 4 litry dziennie – ale nie wszystkie. O tym decydują badania krwi przeprowadzane dla potrzeb Metabolic Balance. Natomiast mało osób wie, że kawa i herbata powinny być wypijane wraz z posiłkiem.
– Stosuje Pani Metabolic Balance jako rodzaj panaceum na wszelkie schorzenia. Jak reagują pacjenci?
– Jedna z moich pacjantek walczy z chronicznymi migrenami od wielu, wielu lat. Od kilku tygodni stosuje przypisaną jej indywidualnie dietę. A jednocześnie nauczyła się sama odbierać sygnały swego ciała i odkryła, że migreny wywołuje u niej zjedzenie… ryżu. Niektóre białka, proteiny i cukry powodują u każdego inne symptomy: migrenę, egzemę, zgagę. Z dnia na dzień rozszerza się nasza prywatna wiedza o tym co nam szkodzi, a co pomaga – i o to tutaj chodzi. Nasz program Matabolic Balance, przypasowany najściślej jak się da do indywidualnego człowieka nie tylko czyni go “pancernym” wobec chorób, ale także jest swoistą instrukcją obsługi samego siebie. Kto by pomyślał, że niektóre jabłka mogą wywołać atak astmy? Pyłki, zanieczyszczenia… Ale jabłka? A tymczasem skład fruktozy u niektórych gatunków może wywołać atak astmy. Dlatego dokładnie definiujemy nawet to, jakie gatunki jabłek może jeść dany pacjent.
– Zła dieta to także problemy z samopoczuciem, depresja, zły sen. Czy znany jest Pani przypadek osób, które mimo iż poświęcają na sen tyle godzin ile trzeba, to wstają zmęczeni?
– Warto pamiętać, że wszystkie zaburzenia hormonalne mają podłoże metaboliczne. Nasz organizm próbuje się bronić przed toksynami jakie mu wprowadzamy: będzie wydzielał enzymy, hormony albo po prostu przestawał je wydzielać. Również melatonina, która jest odpowiedzialna za nasz dobry wypoczynek i sen jest w ścisłym związku z tym co jemy.
– Od czego rozpoczyna się program Metabolic Balance?
– Po wspomnianych wcześniej szczegółowych badaniach krwi i dopasowaniu indywidualnego sposobu żywienia przez pierwsze dwa tygodnie odbywa się dogłębny remont i detoksyzacja naszego układu trawiennego. Zasadniczo wspólną cechą jest w nim brak cukrów, ale trudno tu generalizować, ponieważ ja jeszcze nie znalazłam dwóch takich samych programów dla dwóch różnych osób. Na przykład jedni mają całkowity zakaz picia kawy, inni mogą wypić filiżankę czarnej dzienne, a jeszcze inni prawie nie muszą się limitować. Duży nacisk kładziony jest na wypijanie przypisanej ilości wody i trzymanie przerw pomiędzy posiłkami. Sama byłam nieraz zaskoczona, że np. człowiek który wcale nie miał uczulenia na mleko krowie, musiał się ograniczyć wyłącznie do produktów z mleka koziego.
– Ale to nie jest dieta pełna okrutnych wyrzeczeń?
– Wszyscy się boją: “ojej, jak ja wytrzymam 5 godzin bez jedzenia?”. Wbrew pozorom porcje jakie są przeznaczone dla danej osoby to nie porcje głodowe. Od 90% moich klientów słyszę: “nie zawsze jestem w stanie zjeść taką porcję”. A w przerwach pomiędzy posiłkami musi pomóc woda lub zielona herbata. Musimy odzwyczaić nasz organizm od tych brzydkich nawyków jedzenia co chwilę, a jednocześnie oczyszczamy go przepłukując wodą.
– Starożytni mędrcy, którzy dali podłoże dla medycyny współczesnej głosili zgodnie następującą maksymę: „Najwartościowsza jest żywność, która leczy i lek, który żywi”. Niby o tym wiemy ale nie przestrzegamy i odżywiamy się byle jak.
– I płacimy za te błędy chorobami. A wszystko i tak sprowadza się do tego samego garnka. Wysoki cukier, cholesterol, przypadłości menopauzyjne, problemy ze skórą u młodych ludzi, otyłość, problemy z zajściem w ciążę – my wcale nie musimy tego mieć, jeżeli weźmiemy nasz organizm pod kontrolę. Wszystko, kompletnie wszystko sprowadza się do naszego metabolizmu. Wystarczy go usprawnić.
– Kiedy kończy się stosowanie tego programu?
– Już po kilku tygodniach, ale bardzo wiele osób tego nie chce! Wiele osób zaczyna aprobować ten system odżywiania się. Widzą zmiany, przyrost energii, korzyści zdrowotne i nie zamierzają się z nim rozstawać.
I to głównie motywuje mnie do pewnej konkluzji, że właśnie teraz, kiedy zaczynamy biegać po sklepach w poszukiwaniu prezentów świątecznych zastanówmy się: czy nie lepiej zamiast kupna kolejnego elektronicznego bibelotu, położyć pod choinką przepustkę do zdrowia dla naszych najbliższych lub samych siebie?!
– Dziękuję za rozmowę.
Z Hanną Ormańczyk rozmawiał Tomasz Piwowarek
Po więcej informacji w sprawie programu Metabolic Balance oraz Gift Certificates odsyłam do źródła:
Biomedicine Holistic Healing Clinic
1900 Dundas St. West, Unit D2.
Mississauga
Tel. 905-916-4900