Żużel 2014
Żużel 2014
Wreszcie zaczęło się na poważnie.
Pierwsza kolejka ligi żuzlowej w Polsce już jest za nami i, uczciwie się przyznam, nie mogłem sie doczekać.
Wychowałem się raptem kilometr (w prostej linii) od stadionu im. Alfreda Smoczyka w Lesznie, więc ryk motorów czy zapach metanolu zawsze wprowadzał mnie w stan „powyższonej gotowości bojowej”.
Na odległość trochę z tym gorzej, bo i ryku i zapachu nie uświadczę, ale … jest możliwośc oglądania meczów na internecie!
Do rzeczy: pierwsza kolejka była umiarkowanie przewidywalna.
Do największej niespodzianki doszło w Gdańsku, gdzie Wybrzeże niespodziewanie pokonało Unibax Toruń. Wprawdzie tylko o dwa punkty, ale zwykle jeden punkt wystarcza.
Następnie – Zielona Góra i kolejna niespodzianka: Falubaz przegrał z Unią Tarnów.
Sama przegrana nie byłaby tak wielką sensacją, jednak jej przyczyny była rozgryzane przez media aż do bólu. Okazało sie, że jeden z najbardziej doświadczonych zawodników klubu zielonogórskiego Andreas Jonsson nie został wystawiony do składu meczowego.
Polskie media podały, że to była decyzja prezesa klubu Roberta Dowhana, insynuując, że biznes przede wszystkim. Prezes przez ta decyzję chcial zachęcić nowego rosyjskiego sponsora do dołączenia do klubu. Dowhan to oczywiście zdementowal, ale nikt tak na prawde nie wie „co jest grane”.
Jedno jest pewne – trener Unii Tarnów Marek Cieślak był z tej zielonoghorskiej afery bardzo zadowolony.
„Moja” Unia Leszno (nie mogę się za rzadne skarby przekonać do nowej nazwy) po pierwszej kolejce przewodzi w tabeli.
Można powiedzieć – rozgromiła częstochowskiego Włókniarza 52-38.
Przyznać trzeba, że częstochowianie przyjechali do Leszna w osłabionym składzie, bez swych dwóch podstawowych zawodników: Grigorija Łaguty i Michaela Jepsena Jensena.
Unia ma w tym roku w swojej drużynie międzynarodowego asa Nicki Pedersena, ale i on popełnil sporo błędów.
Pierwsze koty za płoty – liczę, podobnie jak trener Roman Jankowski, że będzie lepiej.
Oczywiście – niesposób komentować wszystkich meczów, więc ogranicze się do przekazania co ciekawszych faktów z ubiegłego week-endu.
W TVP Regionalnej zawody ROW-u Rybnik z bydgoską Polonia (1-sza liga!) oglądało aż 230 tysięcy widzów! Rekord! Jak widac, nie tylko ja bylem spragniony żuzla. Transmisję na stronie internetowej obejrzało 5 tysięcy!
Porównując frekwencje na widowni piłkarskiej i żużlowej ekstraklasy – żużel wygral zdecydowanie, prawie przez nokaut.
Jak wiemy, polska liga żużlowa jest najlepsza na świecie, więc warto się przyjrzeć gwiazdom tygodnia, wybranym przez Przegląd Sportowy.
W czołowej siódemce znależli się (od #7 do #1):: Krystian Piszczek (Wybrzeże), Bartiosz Zmarzlik (Stal Gorzów), Krzysztof Kasprzak (Stal Gorzów), Leon Madsen (Wybrzeże), Martin Vaculik (Unia Tarnów), Janusz Kołodziej (Unia Tarnów) i Jarosław Hampel (Falubaz).
Aż pięciu Polaków. Tak trzymać!